24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Poniedziałek, II Tydzień Wielkiego Postu

Ocena: 5
688

Wielki Post to czas kontemplowania miłosierdzia Boga. Kiedy uświadamiamy sobie, jak wielkim dramatem są nasze grzechy, nasze błędy przeszłości, nasze mniejsze i większe złe decyzje i doświadczamy tego, że Bóg nam przebacza, naturalnie rodzi się w naszych duszach wdzięczność i uwielbienie.

-teksty czytań-

fot. z archiwum www.idziemy.pl

komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: Mateusz Mickiewicz
diakon VI roku WMSD w Warszawie

Pierwsze czytanie: Dn 9,4b-10

Modlitwa proroka Daniela to słowa wypowiedziane w imieniu całej wspólnoty Izraela. Prorok publicznie wyznaje winy, uznaje grzechy popełnione przez Izraelitów i pokornie prosi Boga, aby odnowił spustoszoną przez Babilończyków Jerozolimę, a przede wszystkim – zniszczoną świątynię. Modlitwa Daniela jest dziś modlitwą Kościoła. Grzech nigdy nie jest sprawą czysto indywidualną, ale jego skutki oddziałują na całą wspólnotę wierzących. Dlatego w okresie Wielkiego Postu Kościół w szczególny sposób modli się do Boga i prosi o Jego miłosierdzie dla wszystkich swoich dzieci: ,,U Ciebie, Panie, sprawiedliwość, a u nas wstyd na twarzach (…) bo zgrzeszyliśmy przeciw Tobie. Ale Pan, Bóg nasz, jest miłosierny i okazuje łaskawość, mimo że zbuntowaliśmy się przeciw Niemu i nie słuchaliśmy głosu Pana, Boga naszego” (por. Dn 9, 8-10). Mamy na nowo zachwycić się dzisiaj, jak dobry i miłosierny jest Bóg wobec nas! Warto pomodlić się modlitwą Daniela przed najbliższą, wielkopostną spowiedzią. To modlitwa, w której człowiek szczerze, bez ,,owijania w bawełnę”, uznaje, że to on zgrzeszył. Łatwo dziś wzbraniamy się przed odpowiedzialnością za nasze grzechy - bo takie okoliczności, bo takie mamy uwarunkowania, bo tak mnie inni nauczyli… A słowo Boże stawia nas dziś do pionu. Trzeba uznać, że grzechy, które popełniamy, wynikają z naszej winy. Oczywiście, różna jest ich gradacja, nieraz nasza dobrowolność czy świadomość może być niewielka…, ale to jednak nasze grzechy. Kiedy w szczerej spowiedzi uznamy swoją odpowiedzialność za grzech, zwrócimy się do Boga, wydarzy się coś niesamowitego – dosięgnie głębi naszych serc łaska Bożego miłosierdzia. Bóg ma moc stwarzać nas na nowo, wyprowadzać z niewoli, w którą popadliśmy i odbudowywać to, co zniszczone.

Psalm responsoryjny: Ps 79,8.9.11.13

Jest w naszym życiu czas na stawianie Panu Bogu pytań. Niekiedy te pytania wydają się pozostawać bez odpowiedzi. Bóg zdaje się milczeć. Ale jeżeli z pokorą zgodzimy się na to, że nie zawsze musimy coś konkretnego, wyraźnego od Niego słyszeć, to mamy szansę wzrastać w wierze. Przejmujące jest pytanie psalmisty, postawione Bogu: ,,Czy wiecznie będziesz się gniewał?”. Psalm 79 to jeden z utworów z Trzeciej części Psałterza. Począwszy od Psalmu 73, który warto zresztą wziąć na osobistą modlitwę, autor natchniony dzieli się ogromnym wewnętrznym zmaganiem. Wydawało się bowiem, że schemat działania Boga jest jasny – dobrzy i sprawiedliwi cieszą się Jego błogosławieństwem, a źli i nieprawi – szybko doświadczają zguby. Jednak rzeczywistość, którą obserwuje psalmista, jest inna – wierność Bogu zdaje się być nieopłacalna, a nieprawość okazuje się przynosić całkiem wymierne korzyści. Czy w takim razie warto dalej być człowiekiem sprawiedliwym? Psalm 79 to także relacja mówiąca o zburzeniu świątyni, o doświadczeniu wygnańców, którzy obserwują, jak upada stary porządek. Czy Bóg dalej jest ze swoim ludem?

Szczere pytania, płynące z serca psalmisty, prowadzą go w modlitwie dalej. Autor natchniony zaczyna rozumieć, że to nie Bóg zawodzi. Zło, którego doświadcza, wynika z jednej strony z winy przodków, a z drugiej – także z grzechów obecnego pokolenia. Psalmista uznaje swoją odpowiedzialność za grzechy i prosi Boga o pomoc: ,,wyzwól nas i odpuść nam grzechy!”. Modlitwa psalmisty to krzyk człowieka cierpiącego, który doświadcza całkowitej bezradności wobec zła i wie, że sam już sobie nie poradzi. I Bóg na taką modlitwę nie pozostaje obojętny! Psalmista przypomina też Bogu, że Izrael jest Jego ludem i Jego owcami! To modlitwa Kościoła – Panie, Tyś naszym Pasterzem, a my Twoimi – często zabłąkanymi – owcami!

Ewangelia: Łk 6,36-38

Wielki Post to czas kontemplowania miłosierdzia Boga. Kiedy uświadamiamy sobie, jak wielkim dramatem są nasze grzechy, nasze błędy przeszłości, nasze mniejsze i większe złe decyzje i doświadczamy tego, że Bóg nam przebacza, naturalnie rodzi się w naszych duszach wdzięczność i uwielbienie. Jak wielką radością jest, gdy możemy odejść od konfesjonału z nową siłą i radością!  I w tej perspektywie ma się też zmieniać nasz stosunek do bliźnich. Mam nie tylko w jakiś egoistyczny sposób zamknąć w sobie strumień Bożego miłosierdzia. Moje serce ma się rozszerzać – mam dzielić się tym miłosierdziem z innymi, będąc wobec innych miłosierny i nie osądzając innych. Co to znaczy w praktyce? Czy nie mamy prawa, a nawet obowiązku upominać innych, nazwać zła po imieniu, oczekiwać sprawiedliwości?

Pan Jezus mówi dosłownie: ,,Stawajcie się litościwi”. Nawrócenie ku miłości bliźniego to zatem proces, to dzień po dniu przełamywanie swojej opornej woli, swojej niechęci, to zdecydowane nie uleganie kłębiącym się w nas uczuciom gniewu wobec innych. Słowa o stawaniu się litościwym – miłosiernym – Pan Jezus wypowiada w kontekście przykazania miłości nieprzyjaciół – ,,Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą” (Łk 6, 27). Czy to jest możliwe? Patrzymy na Jezusa, wiszącego na krzyżu, który modli się: ,,Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23, 34). Patrzymy na świętego Szczepana, który, śmiertelnie ukamienowany, wypowiada swoją ostatnią modlitwę: ,,Panie, nie licz im tego grzechu” (Dz 7, 60). Słuchamy świętego Pawła, który do młodej wspólnoty Kościoła kieruje słowa pouczenia: ,,Nikomu złem za zło nie odpłacajcie. Starajcie się dobrze czynić wszystkim ludziom (…) Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście Bożej. Napisano bowiem: Do Mnie należy pomsta, Ja wymierzę zapłatę – mówi Pan (…) Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj” (Rz 12, 17. 19ab. 21). Jeżeli nie umiemy miłować nieprzyjaciół, jeżeli nie staramy się o rozwijanie tej miłości dzień po dniu, to niczym nie różnimy się od pogan. Wówczas pusta jest nasza modlitwa Ojcze nasz: ,,odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”.

Nauka Pana Jezusa nie jest jak przyjemny lukier, jakiś sympatyczny dodatek do naszego życia. Ona jest rzeczywiście wymagająca, tak konkretna, że nieraz jej wypełnianie musi nas zaboleć. Sami nie damy rady, ale dzięki Duchowi Świętemu miłość bliźniego, nawet nieprzyjaciela, okazuje się możliwa. I wtedy, gdy okazujemy hojność serca wobec tych, którzy nam źle uczynili, sam Bóg nas obdarowuje miarą ,,dobrą, ubitą, utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi” – bo Jego miłosierdzie przewyższa wszelkie nasze kalkulacje.
Tylko Bóg zna zna tajniki serca (por. Ps 44, 22) i tylko On ma prawo osądzać każdego z nas. Dlatego też sami przychodzimy do spowiedzi – nie żeby się usprawiedliwiać przed Bogiem, ale szczerze wyznać swoje grzechy i doświadczyć tego, że to Bóg w Jezusie Chrystusie nas usprawiedliwia. Ile zła wyrządzamy niejednokrotnie samym językiem – komentując zachowanie innych, opowiadając o ich wadach, złych uczynkach, wypowiadając pochopne, definitywne sądy. Wielu świętych radzi coś odwrotnego - aby nie ujawniać publicznie wad innych, nie rozpowiadać o ich przewinieniach. W naszej wielkopostnej drodze mamy zatem iść dalej. Po pierwsze, warto prosić Ducha Świętego o łaskę przebaczenia sobie i innym, o to, aby uwalniał nasze ociężałe serce od żywienia nienawiści do innych, urazy, od pamiętliwości. Po drugie, dzisiejsza Ewangelia daje nam także pozytywny impuls – warto szukać u innych tego, co dobre, i uwielbiać w tych ludziach Pana Boga. Znalezienie chociaż jednej, konkretnej dobrej cechy u każdego z naszych najbliższych, znajomych, współpracowników, może być w naszych relacjach bardzo pomocne.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter