24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Wtorek Wielkiego Tygodnia

Ocena: 4.95
641

Pan Jezus, dla którego niewiadoma przyszłość nie jest tajemnicą, ani nie udaremnia poczynań Judasza, ani nie wpływa na Piotra. Każdy z nich był człowiekiem wolnym. Niech przykład zdrady Judasza i wyparcia się Piotra intensyfikuje naszą modlitwę: (…) i spraw, abyśmy nie ulegli pokusie.

-teksty czytań-

Fot. pixabay.com/CCO

komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: o. Dariusz Pielak SVD

Pierwsze czytanie: Iz 49, 1-6

Prorok Izajasz w drugiej Pieśni Sługi Jahwe już pięć wieków przed narodzinami Mesjasza prorokuje o szczegółach Jego misji. Dowiadujemy się z niej o szczególnym wybraniu Sługi. Do swojej misji został On powołany już „od łona swojej matki”. Jednocześnie został w sposób szczególny przygotowany. Jego usta są „ostrym mieczem”, co przypomina obraz z księgi Apokalipsy, gdzie o Synu Bożym, Słowie Boga, mówi się, że „z Jego ust wychodzi miecz, by nim uderzyć narody”.

Dopiero co była Niedziela Palmowa i wydaje się, że te proroctwa wypełnią się i nastąpi triumf królestwa mesjańskiego. To mylne wrażenie. Słusznie mówi Sługa Jahwe: „Próżno się trudziłem, na darmo zużyłem moje siły”. Już w  Wielki Piątek Jezus będzie umierał na krzyżu, opuszczony przez tłumy. Będą z Nim tylko: wierna Matką, Jej kuzynka, i dwoje uczniów: Jan i Magdalena. Czy Boże wybranie i przygotowanie okazały się daremne? O nie! Ilu to wielkich ludzi Kościoła umierało w samotności i niezrozumieniu! A przecież dali początek szkołom życia duchowego. Prawa Boże niewiele mają wspólnego z żyjącym tylko obecną chwilą światem. Prawda Boża jest cierpliwa i zawsze objawia się światu we właściwym czasie, choćby nawet osoba, przez którą ta prawda przyszła na ten świat, już dawno była w domu Ojca.

Psalm responsoryjny: Ps 71, 1-2. 3-4a. 5-6b. 15 i 17

Jaki jest sekret powodzenia psalmów? Dlaczego pomimo tego, że od ich napisania minęło niekiedy już trzy tysiące lat, to dla kolejnych pokoleń ludzi wierzących są one ciągle źródłem modlitewnego natchnienia? Dzieje się tak dlatego, że psalmy napisało samo życie. Ich słowa przesiąknięte są wszystkimi ludzkimi emocjami, które zrodziły się w najróżniejszych życiowych sytuacjach dobrych i złych: radości, wdzięczności, lęku, zagrożenia, poniżenia, i wielu innych.

Autor dzisiejszego psalmu responsoryjnego  znalazł się w trudnym położeniu. Wpadł w ręce człowieka niegodziwego. Narażało go to z pewnością na straty materialne i moralne. Jednak nie koncentruje się on na swoich cierpieniach, lecz w swojej modlitwie podkreśla w różnych obrazach pomoc i obronę ze strony Boga. Bóg dla niego jest „skałą schronienia”, „zamkiem warownym”, „opoką i twierdzą”.

Ten właśnie pełen ufności psalm przedkłada nam liturgia w Wielkim Tygodniu, kiedy to ludzka zdrada i niegodziwość otoczą Jezusa. Uciekajmy się do modlitwy tym psalmem w trudnych chwilach również i my.

Ewangelia: J 13, 21-33. 36-38

Dzisiejsza Ewangelia wybiega naprzód i opowiada, co wydarzyło się w Wielki Czwartek. To są ostatnie chwile, kiedy wspólnota Jezusa i apostołów może cieszyć się normalnym życiem. Za chwilę jednak Judasz uda się do arcykapłanów, żeby zdradzić, gdzie nocą będzie przebywał Jezus. Tej samej nocy Piotr uczyni coś, do czego nie uważał się zdolny – zaprze się swojego Mistrza. Przychodzi ta chwila krytyczna, o której starzec Symeon trzydzieści trzy lata wcześniej powiedział Maryi: „A Twoją duszę miecz przeniknie, aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2, 35). W godzinę męki i śmierci Chrystusa rzeczywiście każdy pokazał, na ile Jezus był dla niego ważny. I można powiedzieć, że ogromna większość nie zdała egzaminu. Patrząc na ich postawę, możemy wyciągnąć przynajmniej dwa wnioski dla siebie. Po pierwsze, nie powinniśmy zbytnio dowierzać swoim siłom. Butne zapewnienia w stylu „ja nigdy bym czegoś takiego nie zrobił” mogą bowiem zostać zweryfikowane przez życie szybciej niż nam się wydaje. Dlatego bardziej niż polegać na sobie, lepiej jest trzymać się przykazań Bożych. A po drugie, jeżeli nawet zdarza nam się upadek, to w żadnym wypadku nie wolno nam pozwolić, żeby odłączył on nas od Chrystusa, i to odłączył nas na stałe. Przez grzech tracimy łaskę uświęcającą. Ale dodatkowo grzech czasami jest jak łańcuch, który trzyma nas w niewoli. Apostołowie zgrzeszyli, jednak po zmartwychwstaniu powrócili do Mistrza i wspaniale służyli Kościołowi, głosząc Ewangelię aż po krańce świata.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter