8 września
niedziela
Marii, Adrianny, Serafiny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Poniedziałek - XVIII Tydzień zwykły

408

Nieraz jesteśmy w sytuacji konieczności posługi innym, a sami przeżywamy jakieś cierpienie. Nie zawsze łatwo jest być dla innych, gdy nasze serce przeżywa ból. Zaprośmy w te momenty naszego życia Jezusa, który uczy nas, że wznosząc razem z Nim wzrok ku Ojcu, nabieramy duchowej mocy do miłowania.

Tekst czytań

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. Mateusz Mickiewicz

Pierwsze czytanie: Jr 28, 1-17

Co pomyślą inni, kiedy opowiem się jednoznacznie za Jezusem? Co powiedzą moi rówieśnicy? Czy naukę Kościoła w tym czy w innym aspekcie jest sens jeszcze przypominać?

Jeśli czasem nosimy w sercu takie pytania, to z pewnością zrozumiałby nas młody prorok Jeremiasz. Wierny słowu Pana głosił to, co nie było przyjemne ani dla uszu króla, ani dla ludu. W tym samym czasie inny, fałszywy prorok Chananiasz, pochodzący tak jak Jeremiasz z pokolenia Beniamina, bez żadnych skrupułów daje fałszywą nadzieję, że dopiero co deportowana do Babilonii grupa Żydów na czele z królem Jechoniaszem, wraz ze skarbami świątyni, powróci niebawem do ojczyzny. Dlatego Chananiasz z właściwą sobie butą łamie jarzmo, które Jeremiasz nosił na szyi jako znak ciężkiego panowania Babilonii nad Judą. Prawdziwość głoszonego orędzia weryfikują jednak fakty – spełni się to, co zamierzył Pan.

O wiele prościej byłoby głosić kazania pełne łatwych i szybkich rozwiązań, niż wskazywać na możliwe trudności na drodze do zbawienia.

Jeżeli czasem zastanawiamy się, czy ktoś głosi nam prawdziwą naukę o Panu Bogu, to kryterium jest bardzo jasne: prawdziwy prorok Pana nie będzie dawał zwodniczej nadziei, ale da się rozpoznać poprzez pokorne noszenie duchowego jarzma – będzie nam wskazywał na moc płynącą z krzyża Chrystusa. A przecież jarzmo naszego Pana jest słodkie, a brzemię lekkie (por. Mt 11, 28-30).

Prośmy dziś Ducha Świętego o dar męstwa, żebyśmy nie dawali innym ludziom zwodniczych nadziei, ale wskazywali na jedyną nadzieję naszego życia – Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego.

Psalm responsoryjny: Ps 119 (118), 29 i 43. 79-80. 95 i 102

Człowiek, który przylgnął do słowa Pana, nieraz doświadczy niezrozumienia ze strony innych. Nieraz doświadczy także cierpienia i odrzucenia.

Psalmista modli się, aby Pan powstrzymał go od drogi kłamstwa, aby nie zawiódł Pana, który obdarzył go łaską poznania swojego Prawa.

Wzorem prawdziwego apostoła jest dla nas zawsze Święty Paweł, który do skomplikowanej i pogrążonej w grzechach społeczności Koryntian nie przyszedł z miłymi opowieściami, ale jedynie z orędziem o Jezusie Chrystusie Ukrzyżowanym, który jest prawdziwą mocą dla wierzących (por. 1Kor 2, 1nn). To, do czego zaprasza nas dzisiaj Pan, to wniknięcie jeszcze bardziej w Jego mądrość, mądrość ukrytą (por. 1Kor 1, 7), mądrość krzyża.

Kiedy święty papież Paweł VI ogłosił Encyklikę Humanae vitae, przypominając piękno miłości i płodności małżeńskiej i związaną z nią odpowiedzialność za dar życia ludzkiego, spotkał się z ogromnym sprzeciwem nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz Kościoła. Głoszenie prawdy, także w sprawach delikatnych, zawsze kosztuje, ale prawdziwy prorok nie może zaprzeć się Mistrza, który powierzył mu misję głoszenia Jego nauki.

Święty Jan Paweł II niedługo po upadku komunizmu podczas pielgrzymki do Ojczyzny w 1991 roku, świadomy, że wolność polityczna jest darem i zadaniem, przypominał prowadzące do prawdziwej wolności serca wymagania Dekalogu. A nie były to słowa dobrze przyjęte.

Podobnie dziś ze sprzeciwem spotykają się chrześcijanie zaangażowani w obronę życia i rodziny, pomimo tego, że nakładane są na nich grzywny finansowe lub doświadczają brutalnego traktowania.

Dzisiejszy psalm to doskonała modlitwa dla księdza, który przygotowuje się do wygłoszenia homilii: ,,powstrzymaj mnie od drogi kłamstwa (…), nie odbieraj moim ustom słowa prawdy, bo ufam Twoim wyrokom” – a więc: Panie, daj mi przybliżać innych do tajemnicy Twojego słowa, nie daj, bym wypowiedział jakiekolwiek słowo, które nie byłoby zgodne z Twoją nauką, zwłaszcza wtedy, gdy narażam się na wyśmianie czy odrzucenie.

Dzisiejszy psalm może być także modlitwą dla spowiednika – aby w konfesjonale udzielać rad przenikniętych duchem Ewangelii, a nie podpowiadać czysto ludzkie, pozbawione wiary rozwiązania, co przypominał kapłanom także abp Fulton Sheen.

Wreszcie, może to być modlitwa dla każdego, kto idąc dziś do pracy, na spotkanie ze znajomymi, albo przygotowując się do wygłoszenia jakiejś konferencji na temat wiary, będzie pokornie prosił, aby nie odstąpić w niczym od Bożych wyroków, aby ,,nie doznał wstydu” przed Panem, głosząc coś niezgodnego z Jego słowem lub uciekając od dania świadectwa.

Ewangelia: Mt 14, 13-21

Rozważając dzisiejszą Ewangelię, spójrzmy na przykład Pana Jezusa. Co przeżywa Jezus? Przed chwilą dowiedział się o śmierci Jana Chrzciciela, swojego kuzyna – po ludzku z pewnością Jezus przeżywał zatem ból i smutek. Świadomy tego, że Jan poprzedził Go w narodzeniu, ale poprzedza także w śmierci. Jezus wie, że nieuchronnie nadejdzie także godzina Jego przejścia z tego świata do Ojca (por. J 13, 1), a więc śmierci na krzyżu. W tej sytuacji, wiedząc, że faryzeusze nastają także na Jego życie, usuwa się na pustkowie. Także po to, aby być sam na sam z Ojcem, aby modlić się, tak jak czynił to często.

Jednak przeżywając jakieś wewnętrzne cierpienie, a także świadomość nieuchronności zbliżającej się męki, Jezus zachowuje pełną miłości wrażliwość na potrzeby tych, którzy do Niego przychodzą. Dokonuje cudownego rozmnożenia chlebów, spoglądając ku niebu, a więc ku Ojcu, od którego sam pochodzi. Podobne spojrzenie ku niebu Jezus uczyni podczas ostatniej wieczerzy, a potem także na krzyżu, kiedy powierzy się Ojcu ostatnim tchnieniem – Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mego! (Łk 23, 46).

Nieraz jesteśmy w sytuacji konieczności posługi innym, a sami przeżywamy jakieś cierpienie. Nie zawsze łatwo jest być dla innych, gdy nasze serce przeżywa ból. Zaprośmy w te momenty naszego życia Jezusa, który uczy nas, że wznosząc razem z Nim wzrok ku Ojcu, nabieramy duchowej mocy do miłowania.

PODZIEL SIĘ:
- Reklama -

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 8 września

XXIII Niedziela zwykła
Jezus głosił Ewangelię o królestwie
i leczył wszelkie choroby wśród ludu.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 7, 31-37
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - To nie hokus-pokus

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter