23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Wtorek, III Tydzień Wielkanocny

Ocena: 5
568

Dziś, naszą trwającą od wczoraj dobrą intencję, przekujmy w modlitwę prośby o gotowość do przyjęcia odpowiedzi Boga na wyjawiane Mu nasze pragnienia: „Panie (Kyrie), chcę nazwać przed Tobą to, czego teraz najmocniej pragnę, albo to, czego brak mi najbardziej doskwiera… Odpowiedz mi tak, bym trafnie rozpoznał i ufnie przyjął Twoją odpowiedź”.

-teksty czytań-

Fot. cathopic.com

komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: ks. Błażej Węgrzyn

Pierwsze czytanie: Dz 7, 51-59; 8, 1a

Dziś drugi dzień naszego triduum ze świętym diakonem Szczepanem. Zastajemy go pod koniec długiej mowy, w której akcentuje powtarzające się odrzucanie Bożych posłańców przez Żydów (zob. Dz 7, 1-50). Rodacy Szczepana okazują się ni mniej, ni więcej, tylko religijnymi recydywistami! Cierpliwość słuchaczy diakona kończy się, gdy na wokandę wpływa zarzut nieprzestrzegania Prawa w postaci zdrady i zamordowania Sprawiedliwego, czyli Jezusa Chrystusa-Mesjasza. Zatrzymajmy się tutaj, by wznowić nasz mini-wykład z teologii łaski. Mówiliśmy wczoraj o różnicy między osobistą świętością a łaską święceń i charyzmatów. Osobista doskonałość polega po prostu na pogłębiającej się współpracy z łaską uświęcającą otrzymaną na chrzcie, czyli rozwojem cnót wiary, nadziei i miłości. Łaska święceń i charyzmatów służy budowie Kościoła. Te dwie łaski teraz właśnie są uzupełniane u Szczepana o trzecią i czwartą. Najpierw, łaskę nadzwyczajną w postaci ekstatycznego widzenia: Szczepan ujrzał chwałę Bożą i Jezusa, stojącego po prawicy Boga. Takie łaski przydarzają się człowiekowi z Bogu wiadomych powodów: raz dla samej osoby (choćby jako próba wierności Dawcy w obliczu wielkości samego daru); innym razem także dla innych (jak teraz, dla Żydów). Czwartą łaską udzieloną naszemu diakonowi jest męczeństwo – i to dokładnie odwzorowujące śmierć Chrystusa (męka poza miastem, powierzenie się Bogu, przebaczenie prześladowcom, okrzyk). Tak, męczeństwo nie jest tylko ludzkim heroizmem, ale jest łaską (św. Tomasz z Akwinu; por. KKK 2473). W tych wszystkich rozróżnieniach łask pamiętajmy jednak o ich istotowej jedności: Szczepan jest po prostu pełen Ducha Świętego.

Psalm responsoryjny: Ps 31 (30), 3c-4. 6 i 7b i 8a. 17 i 21ab

Wspomniano wyżej o podobieństwie męczeństwa diakona Szczepana do kapłańskiego męczeństwa Chrystusa. Zawiera się ono także w dzisiejszym psalmie, który obaj świadkowie-męczennicy cytują (po gr. martyros = świadek-męczennik). Nic nie stoi na przeszkodzie, by „zarchiwizować” ten utwór we własnej pamięci serca i pomodlić się nim w chwili osobistej trudności; nawiązując do wczorajszej myśli o dostrajaniu siebie do Słowa Bożego, dodajmy, że z takim zabiegiem nie trzeba zwlekać aż do prześladowań – jak przypomniał św. Paweł VI, psalmy mają wartość wychowawczą dla uczuć (zob. Ogólne wprowadzenie do Liturgii godzin, 100-109). Toteż znalezienie się pod wpływem emocji analogicznych do psalmisty, Szczepana i Jezusa – niezależnie od ich zewnętrznego kontekstu – jest wystarczającym powodem, by karmić się ich słowami. Jest to zasada ogólna.

Ewangelia: J 6, 30-35

Jezus zdołał skupić uwagę rozmówców na sobie – przedmiotem ich wymiany zdań stała się Jego tożsamość. Odwołując się (domyślnie) do cudu rozmnożenia chleba z poprzedniego dnia, Żydzi nawiązują do innego biblijnego wydarzenia tego typu, czyli daru manny (zob. Wj 16, 4nn; Ps 78 [77], 24n). Być może sądzili, że właśnie „wplątują” Rabbiego we własne religijne sidła – tymczasem, to oni coraz bardziej „wikłają się” w tę zbawczą „grę” zorganizowaną przez Niego. Dochodzi do punktu kulminacyjnego: Jezus splata swoją tożsamość z chlebem-manną jako symbolem Bożej Opatrzności; odtąd dyskutowane pojęcia zostają raz na zawsze ustalone. Póki co, rozmówcy brną ku Jezusowi, ujawniając własne, po części szczere, duchowe pragnienia: Panie (gr. Kyrie, stosowane wyłącznie wobec Boga), dawaj nam zawsze ten chleb – w domyśle: Ten (= osoba Jezusa Chrystusa) chleb Boży, który z nieba zstępuje i życie daje światu! Wydawałoby się, że nic nie zapowiada katastrofy, jaka wkrótce nastąpi… Ale to stanie się dopiero w przyszłości; jutro, pojutrze… Zostawmy to teraz. Wytrzymajmy napięcie zdobycia wiedzy o tym, „co się stanie”, lub pospiesznego zastosowania tej wiedzy. Dziś, naszą trwającą od wczoraj dobrą intencję, przekujmy w modlitwę prośby o gotowość do przyjęcia odpowiedzi Boga na wyjawiane Mu nasze pragnienia: „Panie (Kyrie), chcę nazwać przed Tobą to, czego teraz najmocniej pragnę, albo to, czego brak mi najbardziej doskwiera… Odpowiedz mi tak, bym trafnie rozpoznał i ufnie przyjął Twoją odpowiedź”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter