19 marca
wtorek
Józefa, Bogdana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - IV Niedziela Wielkiego Postu

816

Jak zachowujemy się wobec świata, który nie wierzy w Chrystusa i poddaje w wątpliwość Jego moc? Jak reagujemy, gdy straszą nas wykluczeniem z jakiejś grupy z powodu naszej wiary? Jak bardzo trzeba być ślepym, by nie zobaczyć obecności Jezusa w świecie.

-teksty czytań-

Fot. cathopic.com

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: Agnieszka Wawryniuk 

Pierwsze czytanie: 1 Sm 16,1b.6-7.10-13b

„Człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, a Pan widzi serce” – usłyszał w duszy Samuel. Podczas swojej misji musiał zrezygnować z własnych opinii i przekonań. Zdał się całkowicie na Boga, choć słysząc Jego polecenia, zapewne bardzo się dziwił. Trudno nam przyjąć taką postawę, bo nierzadko jesteśmy wręcz niewolnikami ludzkich i własnych ocen, stanowisk oraz zapatrywań. Liczymy, że Bóg będzie je potwierdzał. Mamy swoje pomysły na życie, małżeństwo, kapłaństwo, pracę, a nawet na Kościół. Często są one bardzo wzniosłe, wydają się mądre i dobre. Przekonani o swojej słuszności nie pytamy już Pana, co On o tym myśli. A On wybiera to, co niepozorne, co czasem ginie w tłumie, co niedocenione i mało warte w ludzkich oczach, co pomijane. Dawid po namaszczeniu nie dostał korony, ale szybko wrócił do swoich owiec. Na królowanie musiał jeszcze poczekać. Bóg nie działa jak automat. Jeśli coś obiecuje, to tak się stanie, ale niekoniecznie od razu. Czy mamy w sobie zgodę na Jego prowadzenie? To On decyduje o tym, co i kiedy ma się wydarzyć. On na wszystko zawsze wybiera najlepszy czas.  

Psalm responsoryjny: Ps 23 (22),1b-3a.3b-4.5.6

Dzisiejszy psalm mówi o ogromnej wierze i zaufaniu względem Boga. Aby uznać Go jako swojego pasterza, trzeba jednocześnie zobaczyć w sobie owcę, a więc kogoś, kto potrzebuje przewodnika i opiekuna, kogoś, kto zdaje sobie sprawę, że jest zależny i wymaga wsparcia. Psalmista widzi w Bogu-Pasterzu nie tylko Tego, kto wskazuje kierunek. Nazywa Go dobrym, bo osobiście doświadczył Jego dobroci i dlatego o niej opowiada. Mimo otaczających niebezpieczeństw nie odczuwa strachu, ale pewność, że Pasterz uratuje go z każdej opresji. 

Ten psalm niesie dla nas pociechę i motywuje do wiary, napełnia też przekonaniem, że nasze życie jest w rękach Boga, że nikt i nic nie jest silniejsze od Pana. W Nim mamy oparcie, On troszczy się o wszystkie nasze potrzeby. Tylko czy my chcemy należeć do Jego owczarni? Na ile Mu ufamy i jesteśmy przekonani, że On wszystkim pragnie udzielać swego dobra? Innego, lepszego pasterza na pewno nie znajdziemy. Nawet nie próbujmy tego robić, bo nie warto.

Drugie czytanie: Ef 5,8-14

„Postępujcie jak dzieci światłości” – woła św. Paweł. Przez chrzest zostaliśmy włączeni do ludu Bożego i uznani za dzieci Boga. Czy wobec faktu przyjęcia tego sakramentu możemy pozostać obojętni? On nakłada na nas konkretne zobowiązania, ale daje też moc do ich wypełniania. Ile jest w nas prawości, sprawiedliwości i prawdy? Jak często rozeznajemy wolę Pana dotyczącą naszego życia? Czy jest ona dla nas ważnym wyznacznikiem? Przez chrzest zostaliśmy wezwani do światła, a więc do życia według Boga i Jego słowa. Tej światłości nie da się pogodzić z ciemnością. Nie da się iść w dwóch kierunkach. Jeśli odrzucamy światło Bożych przykazań i Ewangelii, automatycznie wchodzimy w duchowy mrok, który niszczy i pochłania całego człowieka, z jego ciałem, rozumem i wolą. Święty Paweł woła do nas słowami dawnego hymnu chrześcijańskiego, kojarzonego z liturgią chrzcielną. Warto te słowa wziąć do serca i powtarzać je sobie szczególnie wtedy, gdy nie mamy sił walczyć z grzechem, gdy szukamy motywacji do spowiedzi, gdy ogarnięci duchem tego świata zastanawiamy się nad sensem trwania w wierze. Budźmy się do wiary i pozwalajmy Chrystusowi, by nas oświecał swoim światłem. 

Ewangelia: J 9,1-41 

Duchowa ślepota faryzeuszów była większa niż fizyczny brak wzroku u chłopca, który został uzdrowiony. Uczeni w Piśmie byli nieprzejednani w swoim uporze i wrogości względem Jezusa. Poddawali w wątpliwość nie tylko Jego słowa, ale też i znaki, które czynił. Z ich zachowaniem kontrastuje postawa uzdrowionego – pełna pokory, uznania względem Nauczyciela z Nazaretu i czci wobec Boga.     

Opisana scena wzywa nas do zastanowienia się nad naszym nastawieniem względem Jezusa. Jak zachowujemy się wobec świata, który nie wierzy w Chrystusa i poddaje w wątpliwość Jego moc? Jak reagujemy, gdy straszą nas wykluczeniem z jakiejś grupy z powodu naszej wiary? Jak bardzo trzeba być ślepym, by nie zobaczyć obecności Jezusa w świecie. Jak bardzo trzeba być niewidomym, by nie dostrzec Jego bliskości w Ewangelii i Eucharystii. Czy chrześcijaństwo, które trwa od ponad dwóch tysięcy lat, może być tylko ludzkim wymysłem? Czy gdyby była to jedynie ludzka ideologia, tylu ludzi oddawałoby za nią życie? Niech nigdy nie zabraknie nam odwagi, by zawsze, wszędzie i każdemu, bez względu na okoliczności mówić z pełnym przekonaniem: wierzę w Boga. 

PODZIEL SIĘ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 marca

Wtorek - V Tydzień Wielkiego Postu
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie,
nieustannie wielbiąc Ciebie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 1, 16. 18-21. 24a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

Nowenna do św. Rafki

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter