„Litował się nad nimi”.
Pan Jezus okazuje nam współczucie. Jest Bogiem, który widzi naszą biedę, opuszczenie, znękanie, naszą pustkę egzystencjalną. Jest w stanie dostrzec każdą ranę w naszym sercu. Działanie Pana Jezusa nie zatrzymuje się tylko na uczuciu litości, ale zmierza do udzielenia konkretnej pomocy. Owce nie mające pasterza potrzebują kogoś, kto ukaże im sens życia, poprowadzi je, pocieszy, ochroni, zmotywuje do życia i działania. Dlatego też Chrystus powołuje i posyła apostołów – tych, którzy mają nieść Dobrą Nowinę, tych, którzy mają być podobnie jak On pasterzami. Apostołowie, robotnicy Jezusa, mają być Jego miłosiernymi rękoma, łagodnym, acz stanowczym głosem, a także oczami, które widzą drugiego człowieka oraz jego potrzeby i choroby.
Czy ja umiem tak jak Jezus dostrzec bliźniego oraz jego biedy? Czy umiem współczuć i okazać konkretną pomoc? Mogę pomagać rękami nie tylko swoimi, ale także innych. Jest wiele instytucji, fundacji, które zajmują się potrzebującymi, np. Caritas. Czy potrafię wspierać te organizacje? Czy jestem gotowy dać jałmużnę? Kiedy ostatni raz podzieliłem się z kimś tym, co posiadam?
Okazywanie miłosierdzia i współczucia to nie tylko jałmużna. To przede wszystkim uczynki miłosierne co do duszy i ciała. Warto je sobie przypominać w codziennym pacierzu.
Uczynki miłosierne względem ciała: 1. Głodnych nakarmić; 2. Spragnionych napoić; 3. Nagich przyodziać; 4. Podróżnych w dom przyjąć; 5. Więźniów pocieszać; 6. Chorych nawiedzać; 7. Umarłych grzebać.
Uczynki miłosierne względem duszy: 1. Grzeszących upominać; 2. Nieumiejętnych pouczać; 3. Wątpiącym dobrze radzić; 4. Strapionych pocieszać; 5. Krzywdy cierpliwie znosić; 6. Urazy chętnie darować; 7. Modlić się za żywych i umarłych.
Zauważmy, że miłosierdzie nie wyraża się tylko wobec ciała, ale również wobec duszy. Niosąc innym dobre słowo, uśmiech, pocieszenie, wsparcie, nadzieję, pogodę ducha, okazując wszelkie gesty szacunku i miłości, staję się apostołem Jezusa. Oczywiście, trzeba także dzielić się swoją wiarą i usłyszaną Ewangelią. Czasami upomnieć w cztery oczy, wytłumaczyć, poradzić. Miłosiernym czynem wobec duszy jest także przebaczenie i darowanie uraz.
Czy jestem apostołem Jezusa na co dzień? Czy swoim życiem głoszę Boga? Czy okazuję innym miłość i miłosierdzie? Kiedy ostatni raz wypełniłem jakiś uczynek miłosierny względem ciała i duszy? Czy jestem miłosiernymi rękami Boga?