„Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien”.
Do powyższych słów można byłoby też dodać: Kto kocha bardziej siebie niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I tak należy rozumieć słowa: „Kto chce znaleźć swe życie, straci je, a kto straci swoje życie z mego powodu, znajdzie je”. Oczywiście, w tych słowach nie chodzi o to, abyśmy nie kochali swoich najbliższych, czy też nie kochali i nie szanowali siebie. Jako ludzie jesteśmy obdarzeni godnością dzieci Bożych i każdego winniśmy kochać i darzyć poważaniem. Jezusowi chodzi o odpowiednią hierarchię miłości.
Na pierwszym miejscu miłowania powinien być Bóg, a później człowiek. Jeżeli Bóg będzie na pierwszym miejscu, to wszystko będzie na odpowiednim miejscu. Czy w moim życiu na pierwszym miejscu jest Bóg? Przykazania Boże są ułożone w odpowiedniej kolejności: najpierw trzy przykazania dotyczące miłości Boga, a dopiero później siedem przykazań dotyczących człowieka.
Jeżeli Bóg nie będzie naszą zasadą i fundamentem życia, jeżeli w nas nie będzie miłości Boga i poszanowania Jego woli i przykazań, w nasze życie łatwo wkradnie się bałagan i grzech. W imię miłości człowieka będzie tolerowane, a nawet akceptowane kłamstwo i grzeszne style życia.
Jeżeli zapomnimy o Bogu, to zatracimy swoje życie doczesne oraz wieczne. Dobrze znamy systemy totalitarne, które pozbywając się Boga w imię troski o człowieka i jego szczęście, chciały dać ludziom raj na ziemi, a tak naprawdę wprowadzały piekło. Jeżeli utracimy Boga, to łatwo będzie człowiekowi zaakceptować aborcję, eutanazję, antykoncepcję, ideologię gender i LGBTQ+, rozwody, życie w konkubinacie i inne grzechy.
W naszym osobistym, rodzinnym, a także kościelnym życiu musi być zachowana odpowiednia hierarchia. Rozpoczynając dzień od znaku krzyża, każdy z nas powinien oddawać swoje życie, rodzinę, pracę, obowiązki, a także trudy i upokorzenia Panu Bogu. Czy każdy dzień swojego życia zaczynam od aktu miłości i ofiarowania się Bogu? Czy przy wieczornym rachunku sumienia odpowiednio ukierunkowuję i oczyszczam swoje intencje? Czy w mojej rodzinie nie jest tak, że to dzieci są na pierwszym miejscu? Ileż później w rodzinach kłopotów, wynikających z nadopiekuńczości wobec dzieci albo z egoizmu męża czy żony.
„Zachwiana hierarchia. Pomieszanie pojęć i przyczyny kryzysu w Kościele” Jana P. Strumiłowskiego OCist pokazuje nam, że również w Kościele zapominamy stawiać Boga na pierwszym miejscu, a zamiast Niego i Jego przykazań i prawd wiary stawiany jest człowiek i jego potrzeby. Kościół w imię miłości do człowieka i świata nie powinien dostosować się do zasad „tego świata”, ale do Boga i Jego zasad.