24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Serialowa rewolucja

Ocena: 0.4
11213
– Niebezpieczeństwem jest tu pojęcie znane w socjologii jako „poszukiwanie społecznego dowodu słuszności” – tłumaczy prof. Koseła. – Polega to na tym, że jeśli ludzie nie są pewni, czy ich postępowanie jest słuszne, patrzą, co robią inni. Jeśli więc wokół siebie, także w telewizji, widzą czyny niemoralne, rozwody, kradzieże, zdrady czy przemoc, ich własny postępek jawi się jako mniej naganny. W myśl zasady: „inni to robią, więc czemu mnie nie wolno?”.


SERIALOWE ŚWIĘTE KROWY

– Jedną z najważniejszych zasad rządzących dziś światem mediów jest zasada politycznej poprawności. Dochodzi do różnego rodzaju manipulacji, które bardzo silnie kształtują obraz świata masowego odbiorcy – mówi Maciej Pawlicki. – Polityczna poprawność doprowadza do tego, że istnieją grupy społeczne przedstawiane zawsze pozytywnie, a istnieją też takie, które z założenia przedstawiane są w krzywym zwierciadle.W latach 60. w USA panowała niepisana zasada, że w żadnym serialu Murzyn nie mógł być przedstawiony w negatywnym świetle. Dziś rolę serialowej „świętej krowy” pełnią homoseksualiści. Obowiązkowo przedstawiani są jako wrażliwi, inteligentni, twórczy, sympatyczni, piękni i młodzi.


Starsze pokolenia Polaków wzrastały na „Czterech pancernych”
i „Stawce większej niż życie”,
przez które kropelka po kropelce sączona była
fałszywa wersja historii o przyjaźni polsko-radzieckiej
i bandytach, którzy walczyli z władzą ludową 


Rodzime środowiska homoseksualne nie kryją, że taki, a nie inny obraz geja czy lesbijki w filmie i serialu to wynik świadomej strategii importowanej do Polski z Zachodu, ze szczególnym uwzględnieniem Stanów Zjednoczonych, będących prekursorem przełamywania społecznych tabu za pomocą popkultury. Tam Gay and Lesbian Alliance Against Defamation (Związek Gejów i Lesbijek przeciwko Zniesławieniu) sporządza regularne raporty określające, czy i w jaki sposób osoby homoseksualne są przedstawiane w stacjach publicznych i kablowych. Raporty wykazały, że już w roku 2009 w rozmaitych tasiemcach GALAAD doliczyło się 44 homoseksualnych bohaterów.

Za typowo propagandowe seriale amerykańskie uznaje się dziś emitowany od 2000 r. serial opowiadający o grupie gejów „Queer as a folk” czy serial o lesbijkach „The L world”. A za najbardziej przyjazne – „gay friendly” – seriale ostatnich lat uznano „True Blood”, „Modern Family”, „Glee”. W naszej telewizji nie ma na razie serialu z gejem w roli głównej, jednak producenci zdają się już podążać szlakiem przetartym przez amerykańskich prekursorów. I tak w emitowanych w godzinach największej oglądalności „Barwach szczęścia” widzimy zakończony „ślubem” w Holandii związek dwóch gejów, w tym jednego mającego syna z kobietą. Gejami są często najlepsi przyjaciele głównych bohaterek, obowiązkowo sympatyczni i wrażliwi, jak Sebastian z „Magdy M.” czy Maciek z „Julii”. We wspomnianej już „Ukrytej prawdzie” możemy zobaczyć dramatyczne starania o dziecko lesbijek, które umawiają się z parą gejów, że zajdą z nimi w ciążę, a następnie „sprawiedliwie” podzielą się urodzonymi w ten sposób dziećmi. W serialu „Rodzinka.pl” homoseksualistów wprawdzie nie ma, jednak ojciec tytułowej familii zaskoczył ostatnio widzów bardzo postępową rozmową z synem, w trakcie której tłumaczył swoim dzieciom, że „bycie gejem to nic złego”.

Można odnieść wrażenie, że postać sympatycznego geja jest warunkiem, bez którego współczesny serial nie może istnieć. A działacze Kampanii Przeciwko Homofobii potwierdzają w wywiadach, że zjawisko jest jednym z elementów zaplanowanego procesu oswajania społeczeństwa i kreowania pozytywnego wizerunku homoseksualisty. Tym samym zaprzeczają głoszonym przez siebie hasłom, jakoby ich celem było obalanie stereotypów. Bo, jak widać, obalając jedne, z premedytacją tworzą nowe. A serialowi geje i lesbijki są w równej mierze wytworem propagandy, jak trzydzieści lat temu radzieccy żołnierze – zawsze mądrzy, dobrzy i szlachetni.


PERŁY W KASZANCE

Jaki wpływ na społeczeństwo może mieć propagowanie w telewizji nieograniczonej swobody od pasa w dół, łatwo przewidzieć. Osłabianie pozycji małżeństwa, postępująca seksualizacja i rozerwanie więzi społecznych to tylko część zagrożeń. Drugim, równie groźnym zjawiskiem jest propagowanie postaw skrajnie egoistycznych i aspołecznych. Tutaj prym od lat wiedzie przekraczający wszelkie granice dobrego smaku, emitowany przez TV Polsat „Świat według Kiepskich”, którego główny bohater jest bezrobotnym z wyboru. Każdy odcinek bez wyjątku odcinek roi się od wulgaryzmów, a – jakby tego było mało – bohaterowie palą papierosy, nierzadko kradną i oszukują, natomiast ich ulubioną rozrywką jest picie alkoholu. Dlaczego duże stacje telewizyjne wciąż inwestują w tego typu produkcje? Czy prawdą są powtarzane w kółko twierdzenia, że tylko na rozrywce najniższych lotów da się dziś zarobić duże pieniądze?

– Mówienie, że ludzie domagają się miałkiej papki, to bzdura – przekonuje Maciej Pawlicki. – Kiedy w RTL7 niemieccy udziałowcy domagali się, żebym wprowadził programy erotyczne, odmówiłem. Także dlatego, że kiedy telewizja RTL w Polsce kojarzyła się z tanią pornografią, wyniki oglądalności miała słabe. W zamian zaproponowałem programy rodzinne i seriale typu „Siódme niebo” o wielodzietnej rodzinie pastora. Okazało się, że w krótkim czasie stacja RTL7 miała lepszą oglądalność niż TVN na obszarze, gdzie obie telewizje docierały. Widownia, która czeka na dobre, wartościowe seriale, jest gigantyczna. Dlaczego twórcy wolą produkować rzeczy miałkie? Widać tu dwa procesy: po pierwsze pogardę i brak troski o widzów. Producenci taniej rozrywki spod znaku „Świata według Kiepskich” nie chcą budować wspólnot, tylko robić pieniądze najmniejszym kosztem. Jest także drugi proces, o wiele groźniejszy, czyli wojna ideologiczna. Środowiska lewicowe słusznie uznają media elektroniczne za najskuteczniejszy sposób narzucania swoich idei i to właśnie robią. Świadomość społeczna zmienia się na naszych oczach.


Widz ma w ręku największą władzę:
może zawsze pstryknąć pilotem i wyłączyć telewi
zor 

 

Na szczęście, w odpowiedzi na rynsztokowy humor i wszechobecną rozwiązłość, wciąż powstają seriale naprawdę wartościowe. Przykładem jest emitowana przez wiele lat na antenie Polsatu „Rodzina zastępcza”, w zabawny sposób pokazująca losy wielodzietnej rodziny Kwiatkowskich. Prawdziwą historię i bohaterskie postawy Polacy mogą poznawać, śledząc losy bohaterów „Czasu honoru” czy – rosyjskiej produkcji z polskim reżyserem – serialu „Anna German”. A o pozytywny wizerunek Kościoła dbają twórcy seriali takich jak „Plebania”, „Ojciec Mateusz” czy „Ranczo”, gdzie głównymi bohaterami są sympatyczni duchowni, co przecież w okresie PRL było całkiem nie do pomyślenia. Choć produkcje te giną w morzu liberalnej papki, warto je doceniać i zauważać, zwłaszcza że ich wysoka oglądalność dowodzi, iż Polacy czekają na taką rozrywkę.

– Fakt, że w ramówce znajdują się programy i seriale wartościowe, oznacza, że widz nie musi łykać bezkrytycznie wszystkiego, co mu media serwują – dodaje prof. Koseła. – Ma największą władzę: może wyłączyć telewizor, jeśli coś go obraża albo szokuje. A wtedy producenci może się zastanowią, czy opłaca im się dalej iść w kierunku liberalizacji.

Maciej Pawlicki w swoich wnioskach idzie jeszcze dalej. – Bardzo ważny jest głos opinii publicznej. Jeśli w telewizji pojawiają się treści plugawe, widz nie powinien narzekać na nie sąsiadowi, tylko wytoczyć stacji proces. Jest wielu prawników, którzy zrobią to całkowicie za darmo. Mamy prawo zmieniać rzeczywistość, w której żyjemy, a zwłaszcza, jeśli instytucja do tego powołana, czyli KRRiT, nie reaguje lub czyni to zbyt opieszale.
 

Iwona Świerżewska
fot. Irena Świerdzewska, Marta Kawalec, sxc.hu
Idziemy nr 18 (399), 5 maja 2013 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter