29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

"Polityka to nie jest walka o puchar". Donald Tusk z wykładem na UW

Ocena: 0
1517

– Dzisiaj, w dniu Konstytucji 3 maja, warto przypomnieć także istotę tego negatywnego fenomenu, jakim była zdrada Targowicy – zaznaczył Tusk. Zwrócił uwagę, że konfederacja targowicka przeprowadzana była "pod hasłami dumy i niepodległości", a de facto przywracała w Polsce "chaos, zniewolenie chłopów, podległość Rosji, a w konsekwencji ostatecznej – wojnę, zamęt i upadek polskiego państwa".

– Akt konfederacji targowickiej był spektakularnym pokazem cynizmu i propagandy, który odwoływał się do narodowych emocji, a heroldowie tego aktu czynili to naprawdę z dużym talentem i z dużą determinacją, ale był ewidentnie sprzeczny z narodowymi interesami. To lekcja ważna także dzisiaj, nie tylko w Polsce, bo ma charakter uniwersalny. Warto o niej dzisiaj przypomnieć każdemu Polakowi i każdemu Europejczykowi: to jest lekcja o tym, jak łatwo odwoływać się do narodowych emocji, jak łatwo przypochlebiać się narodowym emocjom, działając de facto w sprzeczności z narodowymi interesami – przekonywał szef Rady Europejskiej.

– W dniu Konstytucji 3 maja warto też przypomnieć, że istotą targowickiej zdrady było obalenie konstytucji – dodał.

Tusk wspominał też byłego premiera Tadeusza Mazowieckiego; mówił, że był jego bliskim współpracownikiem i pamięta ciężką pracę Mazowieckiego nad konstytucją.

– Nie jestem wielbicielem każdego przepisu naszej konstytucji, jak powiedziałem na początku, jest naszym prawem, a czasami obowiązkiem zmieniać i poprawiać nawet konstytucję – powiedział.

Ale – jak podkreślił – nie zmieniłby słów preambuły konstytucji i następnie odczytał w całości preambułę. – Zmieniajmy naszą rzeczywistość, nie zmieniajmy nigdy tego zapisu (...) – on naprawdę dobrze służy nam Polakom, naprawdę może być wzorem tak jak była wzorem Konstytucja 3 maja dla całej Europy – powiedział Tusk.

– My naprawdę możemy przywrócić polską dumę wszystkich Polaków z Polski i jej osiągnięć w wymiarze naszym, narodowym, ale też europejskim. Byłem wielokrotnie w swoim życiu świadkiem tego, z jakim podziwem świat i Europa na Polskę patrzyły. I tak może być znowu, wystarczy zapamiętać tych kilka prostych słów, przestrzegać tych kilku prostych prawd, nie lękać się, nie poddawać się – powiedział.

W tym kontekście jeszcze raz zwracał uwagę na konieczność znalezienia porozumienia ponad podziałami. – Przed nami są wyzwania, które przygniotą nas, Polaków i nas, Europejczyków, jeśli nie odnajdziemy wspólnego politycznego mianownika. Jeśli nie zrozumiemy wszyscy – tu w Polsce i w Europie – że największe problemy XXI wieku trzeba umieć rozwiązać wyłącznie wspólnie, bo nie mamy szans tym problemom sprostać, jeśli będziemy przy okazji walczyć ze sobą na śmierć i życie – powiedział Donald Tusk.

Te wyzwania, które wymagają porozumienia, mówił Tusk, związane są m.in. z ochroną środowiska i rozwojem nowoczesnych technologii. Zwracał uwagę, że na problemy związane z ochroną środowiska poświęca się zbyt mało czasu. – Szczególnie nacjonaliści nie znajdują kompletnie odpowiedzi na takie wyzwania, jak np. zmiany klimatyczne, w związku z tym jedyną metodą jest zaprzeczanie im – powiedział.

Podobnie, jak dodał, nie interesują się oni kwestią smogu, choć "50 tysięcy ludzi w Polsce umiera z powodu smogu właściwie bezpośrednio". – W wielu miastach jak wyprowadzacie swoją córkę czy wnuka na spacer, to one wypalają paczkę papierosów. Taki jest poziom skażenia wielu miejsc – mówił.

– Czy istnieje radykalnie prawicowa odpowiedź na wyzwania związane ze środowiskiem naturalnym? Nie – dodał. Dlatego w tej sprawie potrzebna jest "współpraca wszystkich ze wszystkimi", inaczej "nie uratujemy naszych dzieci i wnuków". Podobnie problemem, który należy rozwiązywać wspólnie, jest problem plastiku.

Tusk mówił też, że ostatnio miał okazję rozmawiać z przywódcami Chin, gdzie pracuje się nad sztuczną inteligencją. – To nie jest futurologia. To się dzieje dziś w największym państwie świata, najlepiej do tego przygotowanym – mówił.

– Tak naprawdę na wschodzie wyrasta gigantyczne imperium, zdolne do kontrolowania wszystkich zachowań ludzkich, a na zachodzie powstało niekontrolowane, biznesowe, w jakimś sensie spontaniczne, ale w konsekwencji ostatecznej podobne imperium"– zaznaczył, wyjaśniając, że ma na myśli internetowych gigantów.

Dodał, że dziś nie zastanawiamy się nad uzależnieniem od internetu, które "podobne jest do uzależnienia od alkoholu, narkotyków czy hazardu". – Każdy z was wie coś na ten temat. Nasze dzieci są uzależnione od internetu – podkreślał. – Na naszych oczach zmienia się świat i powstaje gigantyczny przemysł, który w niedalekiej przyszłości będzie przemysłem zajmującym wyobraźnię człowieka – dodał. Jednym z efektów tej rewolucji technologicznej będzie "wyparcie człowieka z rynku pracy". Dlatego to wszystko "jest wyzwaniem nie tylko cywilizacyjnym, ale i politycznym".

– Ci, którzy zmierzają do władzy, coraz częściej sięgają po fikcję – mówił Tusk. – Fikcja staje się coraz częściej wielkim politycznym narzędziem i wobec tego wyzwania wszyscy musimy stanąć także wspólnie – dodał.

Na samym początku wystąpienia odniósł się do komentarzy, że jego wystąpienie jest wsparciem kampanii Koalicji Europejskiej.

– Chciałbym od razu przeciąć wszelkie spekulacje – rację mają ci, którzy mówią, że jako szef Rady Europejskiej nie powinienem angażować się w kampanię polityczną na rzecz jakiejś wybranej partii politycznej, gdyż nie jest to rolą mojego urzędu – mówił.

– Ale jest moim prawem i obowiązkiem jako przewodniczącego Rady Europejskiej wspierać Europejczyków w każdym kraju UE, wszystkich tych, którzy uparli się, czasami wbrew trudnym okolicznościom, aby ludzi łączyć, a nie dzielić, żeby łączyć dla swojej ojczyzny i dla Europy – za to wam bardzo dziękuję – dodał.

Słów Tuska słuchali obecni na jego wystąpieniu liderzy opozycji, w tym szef PO Grzegorz Schetyna, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer. Byli także: byli premierzy Ewa Kopacz i Jan Krzysztof Bielecki, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, prezydenci Gdańska i Spotu Aleksandra Dulkiewicz i Jacek Karnowski, były szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.

Na dziedzińcu Uniwersytetu Warszawskiego ustawiony został telebim, na którym wystąpienie mogą oglądać wszyscy ci, którym nie udało dostać się do Auditorium Maximum. Zgromadzeni witali słowa szefa Rady Europejskiej oklaskami i skandowali: "Donald Tusk, Donald Tusk!".

Z kolei przed bramą UW pod transparentem "Nie chcemy Niemca, nie chcemy Ruska, ani powrotu Tuska!" protestowali członkowie klubów "Gazety Polskiej".

Wystąpienie Tuska zorganizowało internetowe pismo "Liberte" wraz z Uniwersytetem Warszawskim.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter