Podobnie jak u jej mitycznych początków, Europie znów grozi niebezpieczeństwo, że zostanie zwiedziona i porwana. Tym razem w mitycznego byka wciela się pieniądz, który staje się ważniejszy niż człowiek – powiedział szef watykańskiej dyplomacji.
20150306 18:59
RV / Bratysława, mz
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy
Abp Paul Gallagher uczestniczył w spotkaniu przedstawicieli radców prawnych episkopatów Europy. Temat kończących się dzisiaj w Bratysławie trzydniowych obrad to klauzula sumienia i wolność słowa. Przemawiając w ostatnim dniu obrad, abp Gallagher nie odniósł się wprost do tego tematu. Kanwą jego rozważań były natomiast zeszłoroczne przemówienia Ojca Świętego w Strasburgu.
Jak zaznaczył szef papieskiej dyplomacji, Franciszek wolał pojechać do Strasburga niż do Brukseli, bo dzięki temu mógł się spotkać nie tylko z Parlamentem Europejskim, ale również z Radą Europy obejmującą wszystkie kraje kontynentu. W ten sposób Papież chciał pokazać, że Europa to coś więcej niż Unia Europejska. Ponadto Strasburg jest symbolem francusko-niemieckiego pojednania, a tym samym wzorem dla całej Europy.
Abp Gallagher przypomniał, że prawa człowieka muszą być powszechnie przestrzegane i to bynajmniej nie dlatego, że przyznają je nam politycy. Ich moc wynika z faktu, że zostały zapisane w ludzkim sercu.
Angielski hierarcha szczególny nacisk położył na potrzebę zachowania chrześcijańskich korzeni kontynentu, bo kultura i historia Europy zostały ukształtowane właśnie przez chrześcijaństwo, które jest również naszą przyszłością.
Szef watykańskiej dyplomacji wspomniał też o potrzebie zapewnienia gościny imigrantom. Zastrzegł jednak, że Kościół nie proponuje tu żadnych konkretnych rozwiązań, które są niezbędne, by zapewnić zarówno bezpieczeństwo, jak i wolność wszystkich migrantów.