17 stycznia
piątek
Antoniego, Rościsława, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Bezsilny trybunał

Ocena: 4.8
1144

Ta sprawa ukazuje dramatyczne problemy, przed jakimi stoją sądy międzynarodowe: nie ma możliwości wymuszenia respektowania ich nakazów i wyroków.

fot.PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH

Wydane przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu, byłego ministra obrony Izraela Joawa Galanta oraz dowódcy zbrojnego skrzydła Hamasu, Brygad Al-Kassam, Mohammeda Diaba Ibrahima Al-Masriego prawie na pewno nie zostaną wykonane. Izrael zareagował ostro, oskarżając MTK o antysemityzm, a sprzeciw wobec decyzji sędziów wyraziło kilka znaczących w świecie krajów – przede wszystkim USA. Wskazują one, że Izrael tylko się broni, a winni są bojownicy Hamasu.

Międzynarodowy Trybunał Karny to instytucja powołana do sądzenia osób oskarżanych o popełnienie najcięższych przestępstw, takich jak zbrodnie ludobójstwa, zbrodnie przeciwko ludzkości, zbrodnie wojenne i agresje. Siedzibą Trybunału jest Haga. MTK powstał na podstawie przyjętego w 1998 r. Statutu Rzymskiego i działa we współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych.

 


O CO OSKARŻENI

Zostawiając na boku sprawę Al Masriego, którego los pozostaje nieznany (Izrael twierdzi, że nie żyje), warto przyjrzeć się nakazom dla Netanjahu i Gallanta. MTK uznał, że popełnili oni zbrodnie przeciwko ludzkości i zbrodnie wojenne. O co konkretnie chodzi?

Na stronie MTK czytamy: „istnieją uzasadnione podstawy, aby sądzić, że obie osoby celowo i świadomie pozbawiły ludność cywilną w Strefie Gazy dóbr niezbędnych do przetrwania, w tym żywności, wody, leków i środków medycznych […]. Wspomniane ograniczenia wraz z odcięciem prądu i zmniejszeniem dostaw paliwa miały również poważny wpływ na dostępność wody w Strefie Gazy i zdolność szpitali do zapewnienia opieki medycznej. […] Decyzje zezwalające na pomoc humanitarną w Strefie Gazy lub zwiększające jej ilość były często warunkowe. Nie były podejmowane w celu wypełnienia zobowiązań Izraela wynikających z międzynarodowego prawa humanitarnego ani w celu zapewnienia, że ludność cywilna w Strefie Gazy zostanie odpowiednio zaopatrzona w potrzebne dobra. W rzeczywistości były one odpowiedzią na naciski społeczności międzynarodowej lub prośby USA”.

Co więcej, sąd uznał, że „nie można zidentyfikować wyraźnej potrzeby wojskowej ani innego uzasadnienia na mocy międzynarodowego prawa humanitarnego dla ograniczeń nałożonych na dostęp do operacji pomocy humanitarnej. Pomimo ostrzeżeń i apeli, m.in. Rady Bezpieczeństwa ONZ, Sekretarza Generalnego ONZ, państw oraz organizacji rządowych i społeczeństwa obywatelskiego w sprawie sytuacji humanitarnej w Strefie Gazy, zezwolono jedynie na minimalną pomoc”.

Netanjahu i Galant są też odpowiedzialni „za zadawanie wielkiego cierpienia poprzez nieludzkie czyny przeciw osobom potrzebującym leczenia. Lekarze byli zmuszani do operowania rannych osób i przeprowadzania amputacji, w tym dzieci, bez znieczulenia i/lub byli zmuszani do stosowania nieodpowiednich i niebezpiecznych środków w celu uspokojenia pacjentów, powodując tym osobom ekstremalny ból i cierpienie. Stanowi to zbrodnię przeciwko ludzkości […]. [Takie] zachowanie pozbawiło znaczną część ludności cywilnej w Strefie Gazy jej podstawowych praw, w tym prawa do życia i zdrowia, a ludność ta była celem ataków z powodów politycznych i/lub narodowych. […] Pan Netanjahu i pan Gallant ponoszą [też] odpowiedzialność karną jako cywilni przełożeni za zbrodnię wojenną polegającą na umyślnym kierowaniu ataków na ludność cywilną Strefy Gazy”.

Są to bardzo poważne zarzuty. Bo niezależnie od tego, że Karta ONZ zakazuje wojen (agresja bywa maskowana nazwą typu „specjalna operacja wojskowa”), traktaty i konwencje międzynarodowe ściśle określają, co można, a czego nie wolno robić podczas konfliktów zbrojnych. W szczególności należy zachowywać się humanitarnie wobec ludności cywilnej.

 


KTO ZA, KTO PRZECIW

Tymczasem nakazy spotkały się z bardzo mieszanym przyjęciem. Oczywiście ucieszył się z nich Hamas. To „ważny krok w kierunku sprawiedliwości i może doprowadzić do zadośćuczynienia dla ofiar w ogólności, ale pozostaje ograniczony i symboliczny, jeśli nie zostanie wsparty wszelkimi środkami przez wszystkie kraje na świecie” – oświadczył jeden z jego liderów Basem Naim. Także władze Autonomii Palestyńskiej wyraziły
zadowolenie, stwierdzając, że „decyzja MTK budzi nadzieję i zaufanie do prawa międzynarodowego i jego instytucji”.

Część krajów oznajmiła, że wykona decyzje Trybunału. Unijny komisarz ds. zagranicznych Josep Borrell powiedział, że nakazy MTK nie mają charakteru politycznego i powinny być przestrzegane i wdrażane. – Ta decyzja jest wiążąca i wszystkie państwa będące stronami [Traktatu Rzymskiego], w tym wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej, są zobowiązane do jej wdrożenia – powiedział. W podobnym duchu wypowiedział się premier Kanady Justin Trudeau: „Naprawdę, ważne jest, aby wszyscy przestrzegali prawa międzynarodowego”.

Ale największe państwo UE, Niemcy, zachowało wstrzemięźliwość. Jak oznajmił rzecznik rządu tego kraju, nakazy aresztowania Netanjahu i Galanta wydane przez MTK zostaną „dokładnie zbadane”. – Rząd federalny był zaangażowany w opracowywanie Statutu MTK i jest jednym z największych zwolenników Trybunału. To stanowisko jest również wynikiem niemieckiej historii. Jednocześnie konsekwencją niemieckiej historii jest to, że mamy wyjątkowe relacje i wielką odpowiedzialność wobec Izraela – stwierdził. A najostrzej skrytykowały decyzję Trybunału Węgry. Minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto wprost ją potępił, nazywając „haniebną i absurdalną”. Rzecznik rządu Zoltan Kovacs cytował jego wypowiedź na portalu X: „Ta decyzja hańbi międzynarodowe sądownictwo, utożsamiając przywódców kraju zaatakowanego przez odrażający atak terrorystyczny z przywódcami organizacji terrorystycznej odpowiedzialnej za ten atak”.

Podobne stanowisko zajęła bardzo odległa od Izraela Argentyna. Prezydent Javier Milei napisał na portalu X, że jego kraj „deklaruje głęboką niezgodę” wobec decyzji MTK.

Jego zdaniem decyzja trybunału „ignoruje uzasadnione prawo Izraela do samoobrony przed ciągłymi atakami organizacji terrorystycznych, takich jak Hamas i Hezbollah”.

 


SANKCJE NA TRYBUNAŁ?

Ale kluczowe jest stanowisko Stanów Zjednoczonych. To kraj zdecydowanie proizraelski, a demokraci i republikanie zajmują w tej kwestii bardzo zbliżone stanowisko. Prezydent Joe Biden wydał oświadczenie, że „wydanie przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakazów aresztowania izraelskich przywódców jest skandaliczne”. Jak podkreślił, nie można stawiać znaku równości między działaniami Izraela i Hamasu: „zawsze będziemy stać po stronie Izraela w obliczu zagrożeń dla jego bezpieczeństwa”. USA nie uznają też jurysdykcji MTK w tej sprawie.

Dość podobnie wypowiedzieli się ludzie związani z prezydentem elektem. Mike Waltz, doradca Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, odrzucił działania MTK jako „antysemickie”. „MTK nie ma żadnej wiarygodności, a zarzuty te zostały obalone przez rząd USA. Izrael zgodnie z prawem bronił swojego ludu i granic przed ludobójczymi terrorystami. Można spodziewać się zdecydowanej odpowiedzi na antysemickie działania MTK i ONZ w styczniu” – napisał na portalu X.

Jeszcze dalej poszedł republikański senator Lindsey Graham. W wywiadzie dla Fox News zagroził sojusznikom USA – wymieniając wprost Kanadę, Wielką Brytanię, Niemcy i Francję – że jeśli spróbują wykonać nakazy MTK, doprowadzi do nałożenia na nich sankcji.

Nie byłoby to nic zupełnie nowego. W 2020 r. władze USA nałożyły sankcje na prokurator MTK Fatou Bensoudę i innego wysokiego rangą urzędnika trybunału Phakiso Mochochoko. Powód: zamiar otwarcia sprawy dotyczącej popełnienia zbrodni wojennych przez Izrael. Ta decyzja została cofnięta w 2021 r.

Wszystko to oznacza, że Międzynarodowy Trybunał Karny może zostać sparaliżowany. I ukazuje słabość prawa międzynarodowego. Nie ma światowej policji, która wykonywałaby jego decyzje i wyroki. Netanjahu może spać spokojnie. Ścigany przez MTK prezydent Rosji Władimir Putin też nie musi się przejmować.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, analityk spraw międzynarodowych, doktor nauk społecznych, adiunkt na uczelni Vistula w  Warszawie


redakcja@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 stycznia

Piątek, I Tydzień zwykły
Wspomnienie św. Antoniego, opata
+ Czytania liturgiczne (rok C, I): Mk 1, 29-39
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna do św. Agnieszki - 12-20 stycznia
Nowenna do św. Wincentego Pallottiego - 13-21 stycznia

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter