25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Człowiek z misją

Ocena: 4.775
4460

Ta sama wrażliwość na człowieka sprawiła, że zaangażował się w działalność Fundacji Redemptoris Missio. Zamiast o kwiaty na ślubie poprosili z żoną swoich gości o datki na chrześcijan w Syrii. – Klasyczni liberałowie mówią, że każdy jest kowalem swojego losu, ale jak się objedzie kawałek świata, to widać, że odnosi się to do osób żyjących w ustabilizowanych warunkach względnego dobrobytu – mówi. – W wielu miejscach na świecie bieda jest niezawiniona, za to dotkliwa, dlatego jako wierzący powinniśmy wspierać tamtych ludzi duchowo, a z ludzkiego odruchu – pomagać w edukacji, rozwoju infrastruktury, dostępie do medycyny.

Kiedyś był członkiem rad społecznych Ośrodka Rehabilitacyjnego dla Dzieci w Poznaniu-Kiekrzu oraz Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego w Poznaniu, teraz udziela się w radzie społecznej Szpitala Klinicznego Przemienienia Pańskiego w swoim mieście. Z grupą poznańskich prawników, którym sam jest, prowadzi też 18 punktów darmowej pomocy prawnej w mieście i w 17 gminach powiatu poznańskiego. Za duże osiągnięcie w tym zakresie uznaje odbiurokratyzowanie możliwości uzyskania takiej pomocy. – Nam nie potrzeba obszernej dokumentacji dowodzącej, że ktoś jest w potrzebie, wystarczy oświadczenie – przyznaje. Zofia Romaszewska przyjęła to jako zmianę kopernikańską i przyznała, że 40 lat czekała na czasy, że w Polsce nie trzeba będzie mieć kwitka na wszystko. – Te nasze doświadczenia zostały wykorzystane przy tworzeniu publicznej pomocy prawnej – mówi poseł-społecznik.

Żona określa go jako „człowieka misji”. – W swojej działalności społecznej i publicznej kieruje się świadomością, że to nie sąd ludzki jest najważniejszy – mówi Marta Wróblewska. – To pozwala mu robić rzeczy trudne, iść pod prąd, narażać się na odrzucenie.

Jako naukowiec z doktoratem, znajomością czterech języków i dużym zaangażowaniem w dydaktykę nie utrzymał się na uczelni – przeszkodą stały się jego jasne poglądy ideowe. Trzykrotnie tracił pracę. Jako poseł zaangażował się w obronę życia, która według niego nie jest postulatem religijnym czy politycznym, ale prawno-konstytucyjnym. – Ucząc się prawa konstytucyjnego, wielokrotnie zastanawiałem się, dlaczego przesłanka eugeniczna do wykonania aborcji nie została skierowana do Trybunału Konstytucyjnego – mówi. – Widać było oddolne inicjatywy, posłowie byli skłonni je poprzeć, ale zawsze brakowało kilku głosów, politycznej odwagi; decydowały polityczne kalkulacje. Złożyłem wniosek do TK, by sprawa została rozstrzygnięta chłodno – na podstawie konstytucji, dotychczasowego rzecznictwa i bez emocji typowych dla parlamentu. W efekcie spotykam się z ostrymi atakami na moją osobę ze strony prezes Julii Przyłębskiej.

 

Z ostatniego rzędu

Stara się wspierać tych, którzy mają pod wiatr. – W Polsce po 1989 r. aż do dziś nie udało się wyrównać szans – mówi. – Chociaż to kwalifikacje i praca powinny decydować o awansie społecznym czy politycznym, zbyt często dzieje się to na drodze układów. Należy tworzyć takie mechanizmy prawne, które ukrócą sytuacje pokroju tej, że minister zostaje marszałkiem, a wakat ministra zapełnia jego syn. To jaskrawy przykład nieuczciwości politycznej, kastowości.

Jednak gdyby nie pożegnał się z uczelnią, nie znalazłby się w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego i nie trafiłby do parlamentu. Mówi o sobie „poseł ostatniego rzędu”. – Do sejmu dostałem się z 11. miejsca na liście wyborczej, bez poparcia partyjnego, dzięki czemu nie muszę spłacać żadnych długów politycznych. Dostałem się głosami Wielkopolan, bo działalność publiczną od zawsze prowadzę w oparciu o bliskie kontakty z mieszkańcami.

Kontynuuje je jako poseł: spotkał się z radami 30 poznańskich osiedli, czego wcześniej nie zrobił żaden poseł. Zebrał środki na budowę wiaduktu w Pobiedziskach, doprowadził do rozwiązania sporu między Kórnikiem a spółką energetyczną, który narażał gminę na stratę 65 mln zł. Sejm przyjął sześć jego uchwał dotyczących wielkopolskich tradycji, m.in. upamiętnienia tamtejszych powstań, ale i uhonorowania Orderem Orła Białego ich dowódców, które to odznaczenia prezydent Andrzej Duda osobiście przekazał ich rodzinom.

Zamiłowania historyczno-dydaktyczne odzwierciedlają się w jego pasji dotyczącej korporacji akademickich. Zafascynowany tymi formami zrzeszania się studentów, które w momencie powstawania – w Polsce na przełomie XIX i XX w. – miały charakter nie tylko towarzyski, ale także ideowy i samopomocowy, często też chrześcijański i patriotyczny, doprowadził do utworzenia wirtualnego Archiwum Korporacji. – Zbieramy czapki, odznaki, szarfy, zdjęcia, utworzyliśmy biogramy 17 tys. członków. To żywa historia dużej części polskich elit – mówi poseł. Sam należał do takiej korporacji w Poznaniu, udało mu się reaktywować je w paru innych miastach, kontakt utrzymywał z blisko setką ich członków.

Trudności, nawet przejawy niesprawiedliwości motywują go do jeszcze intensywniejszego działania. – Trzy razy wchodziłem na Mount Everest – wspomina. – Za pierwszym razem zabrakło mi stu metrów, bo załamała się pogoda. Za drugim razem, z powodu kłopotów z maską tlenową, zawróciłem pięćset metrów od szczytu. Byłem rozgoryczony, ale przełamałem to i za trzecim razem pokonałem górę. Nie da się zdobyć każdego szczytu – to wiem, ale to nie powód, by nie próbować.

Wyprawa na Mont Everest potwierdziła mu, że nie należy się poddawać – i to w żadnej sferze życia: czy jest nią zdobycie serca żony, czy wniosek do TK w obronie życia dzieci, u których przed narodzeniem podejrzewa się chorobę.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter