20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Imperium nad Bosforem

Ocena: 0
2071

 


NOWY SUŁTAN

Recep Tayyip Erdo?an dał się poznać już przed rokiem 2003, zanim został premierem. Ten urodzony w 1954 r. polityk, od dzieciństwa bardzo religijny, wygrał w 1994 r. wybory na burmistrza Stambułu. Poradził sobie z wieloma gospodarczymi i komunikacyjnymi problemami metropolii. W 1998 r. został jednak zdjęty z urzędu i skazany na więzienie za „podżeganie do nienawiści na tle religijnym”. Na wiecu wygłosił bowiem płomienne przemówienie, w którym zacytował tureckiego poetę: „Nikt nie zdoła uciszyć wołania na modlitwę. Położymy kres rasizmowi w Turcji. Nigdy nas nie zdławią”. Jego umiarkowanie islamistyczna Partia Sprawiedliwości i Rozwoju wygrała wybory do tureckiego parlamentu już w 2002 r. On sam jednak mógł wejść do parlamentu i rządu dopiero po zdjęciu sądowego zakazu zajmowania funkcji publicznych w 2003 r. Natychmiast został premierem. Wraz z nim do życia publicznego zaczął wracać islam.

Wojskowy zamach stanu nie nastąpił ani w 2003 r., ani w 2007 r., kiedy Erdo?an znów wygrał wybory. Premierem pozostał aż do 2014 r., kiedy to wygrał pierwsze w historii Turcji powszechne wybory na prezydenta. Armia i tym razem pozostała w koszarach. Prezydent cieszył się bowiem olbrzymim poparciem społecznym. Turcja pod jego rządami od 2003 r. dokonała gospodarczego i cywilizacyjnego skoku. Notowała w niektórych latach nawet dwucyfrowy wzrost gospodarczy. Motorem rozwoju były wielkie inwestycje państwowe i zagraniczne. Jak grzyby po deszczu powstawały fabryki Mercedesa, Toyoty, Ranaulta, Forda, Fiata, Simensa i wielu innych światowych firm. Ruszył rządowy program budowy autostrad, mostów i lotnisk. W miastach powstały ultranowoczesne osiedla. Rozmach tych przedsięwzięć może wprawić w kompleksy niejednego Europejczyka. Turcy znów stali się dumnym narodem z ambicjami bycia lokalnym mocarstwem. Erdo?an coraz pewniej wchodził w rolę sułtana. Świadczy o tym nawet jego pałac prezydencki, w którym jako pierwszego gościa w 2014 r. przyjął – jakże symbolicznie – papieża Franciszka. Biały Dom przy tym pałacu to skromna oficyna.

 


NA DWÓCH FORTEPIANACH

Po nieudanym puczu wojskowym z 15 lipca 2016 r. prezydent tylko wzmocnił swoją pozycję. Tureckie lotnictwo ostrzelało hotel w Marmaris, w którym miał przebywać Erdo?an. Miał, ale już nie przebywał. Za pośrednictwem mediów wezwał ludzi do wyjścia na ulice i przeciwstawienia się wojsku. Posłuchały go miliony Turków, dzięki czemu udało się opanować bunt. Wcześniej najprawdopodobniej został ostrzeżony przez… Rosjan. Taką tezę stawia między innymi niemiecki polityk Willy Wimmer, były zastępca przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE. Może dlatego pierwszym, który zadzwonił do Erdo?ana z gratulacjami z powodu uniknięcia zamachu, był Władimir Putin. To otworzyło nowy etap we współpracy turecko-rosyjskiej, która została wystawiona na ciężką próbę po strąceniu przez tureckie myśliwce na granicy z Syrią rosyjskiego bombowca SU 24 w listopadzie 2015 r. Wspomniany Willy Wimmer twierdzi, że zestrzelenie nie mogło się dokonać bez naprowadzenia myśliwców na cel przez amerykański system AWACS. Erdo?an o zainicjowanie zamachu oskarżył przebywającego w USA tureckiego dysydenta Fethullaha Gülena. W odwecie zablokował dostęp do amerykańskiej bazy lotniczej w Incirlik. W następstwie zamachu aresztowano ponad 80 tys. wojskowych i innych funkcjonariuszy państwowych oskarżonych o spisek, ponad 160 tys. osób pozbawiono stanowisk. Armia została podporządkowana całkowicie prezydentowi, który już w kwietniu 2017 r. doprowadził do zmiany ustroju państwa z parlamentarnego na prezydencki. Amerykanie próbowali jeszcze skłonić Turków do ustępstw za pomocą sankcji gospodarczych i próby wywołania kryzysu walutowego w 2018 r, co ostatecznie się nie powiodło.

To, co aktualnie dzieje się w Turcji, może nie podobać się Amerykanom. Ponowne przekształcenie świątyni Hagia Sophia w meczet musi boleć także Rosjan. Ani Donald Trump, ani Władimir Putin nie odważy się jednak na zdecydowaną krytykę decyzji Erdo?ana. Nikt nie chce zadzierać z politykiem, który opanował sztukę gry na dwóch fortepianach. Z jednej strony Erdo?an ma na swoim terenie NATO-wskie bazy i kupuje amerykańskie uzbrojenie. Turcja jako jeden z trzech krajów na świecie, dzięki zakupowi uzbrojenia w USA, otrzymuje również dostęp do kodów umożliwiających zmiany w jego oprogramowaniu! Z drugiej zaś strony Turcy, ku wściekłości Ameryki, wyposażają swoją armię w rosyjskie zestawy przeciwrakietowe S400, do których kodów nie mają Amerykanie.

Turcja to ponad 80-milionowy kraj i jedna z dwudziestu potęg gospodarczych świata. Armia turecka jest drugą co do liczebności armią w NATO, ma prawie 700 tys. żołnierzy. Turecki przemysł obronny produkuje nowoczesne śmigłowce, samoloty, bezzałogowce, rakiety, pociski samosterujące, okręty podwodne, korwety, czołgi, działa samobieżne, transportery i wszystko, czego wojsku potrzeba. Turcja jest ważna również ze względu na położenie geopolityczne. Kontroluje cieśninę Bosfor i inne najważniejsze na świecie szlaki. Jest bramą do Bliskiego Wschodu, republik kaukaskich i Iranu.

To sprawia, że nikt nie chce drażnić Erdogana. On dobrze o tym wie. Dlatego gra na islamskiej i nacjonalistycznej nucie, podkreślając w wywiadzie telewizyjnym: „Podjęliśmy decyzję o zmianie statusu Hagii Sophii na podstawie opinii naszego narodu, a nie tego, co kto o nas powie”. Zapowiada również, że jego kraj będzie dalej „podążał właściwą ścieżką budowy wielkiej i silnej Turcji”.

Przekształcenie świątyni Hagia Sophia w meczet jest pokazem siły zarówno prezydenta, jak i islamskiej Turcji. Jest to polityczny przekaz adresowany głównie do Turków i do całego muzułmańskiego świata, że oto nad Bosforem odradza się imperium. 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktor naczelny tygodnika "Idziemy"
henryk.zielinski@idziemy.com.pl

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter