20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Jak tu chorować?

Ocena: 0
1359
Lekarze chcą leczyć swoich pacjentów, ale nie mogą przy tym narazić się na bankructwo. System ochrony zdrowia coraz bardziej im to utrudnia – uważa dr Konstanty Radziwiłł, były prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, a obecnie jej sekretarz. – Cała wina za bałagan w ochronie zdrowia spoczywa na decydentach, którzy próbują wprowadzić przygotowaną w pośpiechu, złą reformę – tak dr Radziwiłł skomentował konflikt między Ministerstwem Zdrowia a częścią środowiska lekarzy rodzinnych.

Po fiasku negocjacji z resortem zdrowia Porozumienie Zielonogórskie zapowiedziało, że po 1 stycznia lekarze zrzeszeni w tej organizacji nie otworzą gabinetów podstawowej opieki zdrowotnej (POZ). Oznacza to, że zamknięta może być ponad połowa gabinetów POZ w siedmiu województwach: lubuskim, podlaskim, warmińsko-mazurskim, lubelskim, podkarpackim, opolskim i łódzkim.

Ministerstwo Zdrowia chce od Nowego Roku m.in. zredukować liczbę wskaźników korygujących tzw. stawkę kapitacyjną, czyli kwotę, jaką lekarze POZ otrzymują za jednego pacjenta pozostającego pod ich opieką. Jednocześnie wzrosnąć ma stawka podstawowa (z 96 zł do 136,80 zł rocznie za pacjenta, od 1 lipca – 140,04, a od 1 października – do 144 zł przy wykonywaniu odpowiedniej liczby badań diagnostycznych), zwiększą się jednak obowiązki lekarzy rodzinnych w związku z wejściem w życie pakietu onkologicznego.

– Znaczne wydłużenie listy badań zlecanych przez lekarza POZ, przede wszystkim o bardzo kosztowne pozycje, istotnie zwiększy koszty prowadzenia placówek POZ – uważa dr Radziwiłł. Wyjaśnia, że placówki zrzeszone w Porozumieniu Zielonogórskim to małe prywatne podmioty, za którymi nie stoją żadne publiczne ciała mogące pokryć ich deficyt. – Właściciele tych placówek nie mogą przyjąć warunków, które narażą je na straty, bo zagrozi to bezpośrednio bytowi tych placówek, ich pracownikom, a w konsekwencji także ich podopiecznym. Minister, nakładając na placówki POZ zadania bez wystarczającego pokrycia finansowego, przerzuca cały koszt reformy na lekarzy, których próbuje uczynić zakładnikami jego niedobrych pomysłów – powiedział.

– Zapanował bałagan, za który winę ponoszą decydenci, próbują bowiem wprowadzić bez słuchania uczestników systemu ochrony zdrowia w pośpiechu przygotowaną, złą reformę bez dodatkowych środków.

– Obywatele swoje niezadowolenie powinni kierować do polityków, a nie do lekarzy, którzy tak jak oni są tylko jednym z ogniw źle działającego systemu – stwierdził.

Rzecznik praw pacjenta Krystyna B. Kozłowska poinformowała 2 stycznia, że pacjent, który nie uzyskał pomocy, może zgłosić się do nocnej pomocy lekarskiej – która będzie czynna 24 godziny na dobę, w każdy dzień tygodnia – szpitala lub Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR) oraz na izbę przyjęć.

KAI
Idziemy nr 2 (485), 11 stycznia 2015 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter