„Obawiam się, że granice w tym zakresie mogą się coraz bardziej rozszerzać” – stwierdziła szefowa rządu w wystąpieniu „Być chrześcijaninem w działalności politycznej” wygłoszonym z okazji Dnia Reformacji 31 października. Podkreśliła, że wiara ma dla niej zasadniczy wpływ w wielu sprawach społecznych, jak sprawiedliwość, solidarność, wojna i pokój. Zdaniem Merkel działania wojskowe nigdy nie mogą zapewnić trwałego pokoju.
Kieruje się wiarą
Kanclerz Niemiec Angela Merkel podkreśliła znaczenie wiary chrześcijańskiej dla swoich działań politycznych.
Kilka dni temu, podczas odwiedzin swego rodzinnego Templinu w Brandenburgii oświadczyła, że jako chrześcijanka kieruje się zasadą, iż „Bóg darował nam życie od początku do końca” i dlatego jest za surową ustawą o ochronie zarodków, ma też zastrzeżenia do toczącej się obecnie w Niemczech debaty na temat „wspomaganej śmierci”.
„Obawiam się, że granice w tym zakresie mogą się coraz bardziej rozszerzać” – stwierdziła szefowa rządu w wystąpieniu „Być chrześcijaninem w działalności politycznej” wygłoszonym z okazji Dnia Reformacji 31 października. Podkreśliła, że wiara ma dla niej zasadniczy wpływ w wielu sprawach społecznych, jak sprawiedliwość, solidarność, wojna i pokój. Zdaniem Merkel działania wojskowe nigdy nie mogą zapewnić trwałego pokoju.
„Obawiam się, że granice w tym zakresie mogą się coraz bardziej rozszerzać” – stwierdziła szefowa rządu w wystąpieniu „Być chrześcijaninem w działalności politycznej” wygłoszonym z okazji Dnia Reformacji 31 października. Podkreśliła, że wiara ma dla niej zasadniczy wpływ w wielu sprawach społecznych, jak sprawiedliwość, solidarność, wojna i pokój. Zdaniem Merkel działania wojskowe nigdy nie mogą zapewnić trwałego pokoju.