9 grudnia
poniedziałek
Wiesława Leokadii Joanny
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Kondycja służby zdrowia

Ocena: 0
3060

W Polsce pracuje aktywnie 149 tys. lekarzy. Około 600 rocznie wyjeżdża za granicę, to nie jest skala zjawiska mogąca zaburzyć system służby zdrowia. - mówi minister zdrowia, Łukasz Szumowski w rozmowie z Ireną Świerdzewską.

Mówi się, że koronawirus w Polsce to tylko kwestia czasu. Mamy się czego obawiać?

Osoby, które wróciły z Wuhan, czują się dobrze i żadne symptomy nie wskazują na zakażenie koronawirusem. Osiągnęliśmy już stan gotowości, mamy dwa laboratoria referencyjne, mamy wszystkie instrukcje wydane do oddziałów zakaźnych. Tak naprawdę pojawienie się tego wirusa nic kompletnie nie zmieni w trybie i działaniu służby zdrowia. Jesteśmy gotowi.

 

Sukcesem zakończyły się charytatywne zawody narciarskie w Zakopanem, w których wystąpił Pan w drużynie prezydenta. Czy podobnie idzie zawiadywanie służbą zdrowia w Polsce?

To był bardzo przyjemny moment: pomóc potrzebującym osobom niepełnosprawnym, a jednocześnie zażyć trochę ruchu. Teraz zwykle pracuję w pozycji siedzącej, w fotelu.

 

Zdecydował się Pan jednak na stanowisko ministerialnie. A kariera naukowa? Autorytet kardiologa?

Rzeczywiście, miałem dwie specjalizacje – z interny i kardiologii, kierowałem kliniką, dużo pracowałem naukowo. Leczenie dawało mi ogromną satysfakcję. Do dziś otrzymuję zdjęcia dorosłych dzieci moich pacjentek, które wówczas, kiedy wykonywałem im ablację, były w ciąży.

Kiedy otrzymałem propozycję ministerialną, rozmawiałem z ówczesnym wicepremierem i ministrem finansów Mateuszem Morawieckim. Usłyszałem, że to ogromna szansa na działanie na skalę krajową i wiele będzie można dla Polski zrobić. Moja rodzina podchodziła z rezerwą, to ona najbardziej odczuwa skutki mojej decyzji.

 

Rodzina i wiara są ważne?

Najlepszym świadectwem są owoce, jak mówi ewangeliczna zasada. Wyrosłem w rodzinie katolickiej, z bardzo silną wiarą moich dziadków i rodziców, którzy byli zawsze związani z Prymasem Wyszyńskim, ze wspólnotą Rodzina Rodzin. W takim duchu byłem wychowywany. Można było przeżywać młodzieńcze bunty, ale na Mszę rano trzeba było iść. Doceniam to dziś, łatwiej funkcjonować w świecie człowiekowi wierzącemu. Miałem szczęście spotykać wybitnych kapłanów. Chodzić na tzw. wędrówki z ks. Tadeuszem Fedorowiczem z Lasek. Potem wędrówki po Suwalszczyźnie kontynuował o. Marek Pieńkowski OP, który błogosławił moje małżeństwo. Bardzo dużo zyskałem od mojego stryja, śp. ks. Marka Szumowskiego; przez lata był duszpasterzem akademickim.

 

W takim duchu wychowuje Pan swoje dzieci?

Mam nadzieję, trudno w tej chwili powiedzieć, okaże się, jak będą samodzielne. Czy będą postępowały w życiu zgodnie z tymi zasadami? Włączają się w pracę charytatywną, pomagają osobom bezdomnym i chorym, ale to dalsze postawy życiowe dokonają weryfikacji.

 

Co jest największą bolączką i największym wyzwaniem w systemie ochrony zdrowia w Polsce?

Po pierwsze, finansowanie, ale mamy już ustawę zwiększają do 6 proc. PKB nakłady na służbę zdrowia. Po drugie, kłopoty kadrowe, ale w ostatniej kadencji podjęliśmy już stosowne działania. Wyzwaniem jest ujednolicenie standardów medycznych, czyli np. stworzenie krajowej sieci onkologicznej, standardów leczenia pacjentów po zawale, co w koordynowanej opiece o 30 proc. redukuje śmiertelność; wprowadziliśmy sieć leczenia udarów. Stoją przed nami wyzwania demograficzne, bo coraz więcej pacjentów osiąga starszy wiek. Tworzymy centra opieki senioralnej. Istnieje inicjatywa prezydencka – centra 75+, ale też domy opieki, które tworzymy w powiatach. To duże wyzwania.

 

Na SOR-ach pacjenci czekają godzinami. Czy nie można przyśpieszyć przyjęć najciężej chorych?

Przypominam, że SOR ma służyć ratowaniu ludzkiego życia, tu karetki przywożą pacjentów z udarami, z obrażeniami ciała. SOR nie jest izbą przyjęć, gdzie przyjmuje się pacjenta już zdiagnozowanego, nie jest też miejscem uzyskiwania porady lekarskiej. Niestety, 80 proc. pacjentów przychodzi na SOR z pakietem badań, jak na wizytę. Oni powinni udać się do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej albo do nocno-świątecznej pomocy lekarskiej. Dobrze zorganizowany SOR ma system segregacji zwany triażem, według którego lżej chorzy oczekują dłużej, ciężej chorzy krócej. Na tzw. czerwonej linii jest natychmiastowe przyjęcie; na pomarańczowej oczekuje się kilkanaście minut, na zielonej 3,5-5 godzin. Na niebieskiej dłużej. W Polsce jest wiele dobrze działających SOR-ów, np. w Gdańsku, Bydgoszczy. W ciągu ostatnich kilku lat znacząco zwiększyliśmy finansowanie SOR-ów. Jednocześnie wprowadzamy regulacje, które mają usprawnić te SOR-y, które nie najlepiej działają.

 

Problemów pacjentom nie brakuje: nie wszędzie realizowana jest opcja e-recepty na 365 dni, a receptę długoterminową trzeba kontynuować w aptece, gdzie się rozpoczęło realizację.

Mamy sporą liczbę zgłoszeń poprawek, co zdarza się przy tak dużym projekcie, jakim jest informatyzacja. Wady są na bieżąco likwidowane. Trzeba podkreślić, że wdrożenie obligatoryjnej e-recepty w tak dużym kraju jak Polska to ewenement i sukces na skalę europejską. Rozmawiałem z ministrem zdrowia z Niemiec, który powiedział, że w ich kraju takie rozwiązanie wciąż jest nieosiągalne. E-recepty pozwalają nam w końcu mieć dane o ilości sprzedanych leków, co jest istotne przy kryzysach lekowych.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka tygodnika „Idziemy”, absolwentka ziołolecznictwa na SGGW i dziennikarstwa na UW, korespondentka Vatican News


irena.swierdzewska@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 9 grudnia

Poniedziałek, II tydzień adwentu
Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Jana Diego Cuauhtlatoatzin
Oto przyjdzie Król, Pan ziemi,
i zdejmie z nas jarzmo niewoli.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Łk 5, 17-26
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter