28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Na co Polski nie stać?

Ocena: 0
3630


Czyli PiS ma rację, nazywając Polskę bankowym eldorado?

Przychodowość banków w Polsce jest dużo wyższa niż na Zachodzie Europy. Prawdopodobnie nie tylko ze względu na niskie obciążenia podatkowe, lecz także z powodu specyfiki naszego rynku. Podobnie rzecz się ma w przypadku hipermarketów. Na Zachodzie są budowane na obrzeżach miast, co ma chronić drobnych prywatnych przedsiębiorców. W Polsce są stawiane w centrum. Co prawda konsument może kupić żywność w hipermarkecie taniej niż w małym sklepiku, ale drugiej strony wspieranie rodzimej przedsiębiorczości to pobudzanie gospodarki (szczególnie zatrudnienia), więc rząd powinien zapewnić temu sektorowi preferencyjne traktowanie. Hipermarkety i banki sobie poradzą. Oczywiście podniosą krzyk, jednak nawet po wprowadzeniu nowych obciążeń będzie to dla nich wciąż bardzo opłacalny biznes.


Wśród postulatów PiS znalazła się też polonizacja banków.


W pełni popieram ten postulat. Polska należy do mniejszości krajów, w których sektor bankowy jest zdominowany przez firmy zagraniczne. Teraz jest dobry czas na dokonanie repolonizacji banków, ponieważ sektor bankowy na Zachodzie znalazł się w trudnej sytuacji w związku z kryzysem i może być skłonny część banków odsprzedać. Patrzę więc z sympatią na kroki podjęte w tym kierunku przez PZU i PKO BP. W ten sposób udział kapitału polskiego w sektorze bankowym trochę się powiększy. Jest to bardzo istotne, ponieważ system bankowy to system regulacyjny gospodarki. Dobrze, żeby banki były zakorzenione w krajowych realiach i żeby dyspozycje nie płynęły z zewnątrz i nie były podporządkowane interesom zagranicznym. W przeważającej części Europy Zachodniej, w Niemczech, we Francji, w Hiszpanii i we Włoszech, sektor bankowy jest rodzimy. Inaczej jest w krajach postkomunistycznych, gdzie w kilku krajach istnieje bardzo duży udział kapitału zagranicznego w sektorze bankowym. To bardzo niekorzystna sytuacja.
Polska należy do mniejszości krajów,
w których sektor bankowy
jest zdominowany przez firmy zagraniczne.
Teraz jest dobry czas
na dokonanie repolonizacji banków
Niektórzy ekonomiści alarmują, że realizacja obietnic PiS oznacza wzrost deficytu budżetowego. Czy możemy się obawiać, że rządy PiS skończą się dla Polski, jak mówi premier Ewa Kopacz, „drugą Grecją”?

Takie mówienie to zwykła propaganda. Trzeba pamiętać, że podstawową przyczyną perturbacji greckich nie było rozhulanie klasy politycznej – które niewątpliwie miało miejsce – ale wejście do strefy euro. Bo jeżeli dzięki temu przez całe lata można było pożyczać bardzo tanio, to kto oparłby się takiej pokusie? Oczywiście Deutsche Bank wiedział, że Grecja prędzej czy później stanie się niewypłacalna. Ale liczył na to, że w takiej sytuacji Unia Europejska sfinansuje spłatę greckich długów. I tak się stało. My możemy być tylko wdzięczni losowi za to, że nie weszliśmy w 2011 r. do strefy euro, jak to zapowiadał Donald Tusk. Bo gdybyśmy w niej byli, to nasz wkład w pożyczkę dla Grecji stanowiłby teraz pewnie ponad 20 mld euro.


Czyli postulat PiS, by pod żadnym pozorem nie wchodzić do strefy euro, jest słuszny?

W tej chwili panuje w tej sprawie ponadpartyjny konsensus. Nawet Marek Belka, który kiedyś gromił PiS, że nie starało się wprowadzić Polski do strefy euro, teraz przyznaje, że dobrze się stało. Nie znam poważnego ekonomisty, który obecnie byłby za wejściem do strefy euro.


Podsumowując: czy po objęciu władzy PiS da radę zrealizować swój program?

Jest to realne po dokonaniu pewnych uściśleń i korekt. Choć na pewno bardzo trudne i wymagające wprowadzenia niepopularnych reform. A jak to wyjdzie w praktyce, czas pokaże.


***
Prof. Ryszard Bugaj
 (1944) – polski polityk, doktor habilitowany nauk ekonomicznych, profesor nadzwyczajny w Instytucie Nauk Ekonomicznych PAN, były przewodniczący Unii Pracy, uczestnik obrad Okrągłego Stołu. Był posłem na Sejm w latach 1993-1997. Od 2009 r. był doradcą społecznym prezydenta Lecha Kaczyńskiego do spraw ekonomicznych.

rozmawiała Iwona Żurek
fot. Radosław Molenda/Idziemy
Idziemy nr 37 (520), 13 września 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter