29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Niedziela Boża i nasza

Ocena: 0
1226

– Niedziela nie jest luksusem, ekskluzywnym zbytkiem najbogatszych. Niedziela jest dla każdego... Jest to wartość niesprzedawalna, a państwo powinno ją chronić prawem – przekonuje w rozmowie z "Idziemy" abp Wiktor Skworc

Z abp. Wiktorem Skworcem, metropolitą katowickim, przewodniczącym Komisji Episkopatu ds. Duszpasterstwa Ogólnego, rozmawia Wojciech Świątkiewicz

 

Księże Arcybiskupie, Kościół z zasady nie wypowiada się o projektach konkretnych ustaw, apelując raczej do chrześcijańskiego sumienia posłów. Dlaczego tym razem Episkopat tak zdecydowanie opowiedział się za inicjatywą ustawodawczą o ograniczeniu handlu w niedzielę?

Owszem, jako Konferencja Episkopatu Polski udzielaliśmy nieraz poparcia inicjatywom legislacyjnym dotyczącym fundamentalnych spraw państwa i społeczeństwa, m.in. w kwestii ochrony życia; poparliśmy też starania obywateli o uzyskanie dla uroczystości Objawienia Pańskiego (6 stycznia) statusu dnia wolnego od pracy. W tym przypadku jako pasterze Kościoła przede wszystkim apelujemy do sumień. Udzielone poparcie to nie jest rozwiązywanie zawiłości legislacyjnych, lecz wskazanie na wyjątkowość problemu, jakim jest ochrona zagrożonych praw człowieka, jednostki słabej wobec silnego systemu, oraz tragiczna w skutkach dewastacja niedzieli, co już nastąpiło. Jako dramatyczny skutek mamy rozwarstwienie społeczeństwa. Te wątki są priorytetem naszej inicjatywy, której przyświeca równocześnie troska o właściwe przeżywanie niedzieli jako czasu rodzinnego świętowania, budowania więzi międzyludzkich – po prostu ochrony tego konstytutywnego elementu europejskiej kultury i cywilizacji, jakim jest niedziela.

 

Przeciwnicy ograniczenia handlu w niedzielę mówią, że spadną obroty w sklepach i że trzeba będzie zwolnić część pracowników.

To są stereotypy i – proszę wybaczyć – jednak forma szantażu. Z jednej strony oczywista logika: mniej pracy to mniej zarobku. Z drugiej zaś droga po równi pochyłej: jak najniżej wyceniać godzinę ludzkiego wysiłku, by człowiek pozostał wdzięczny, że ktoś go łaskawie zatrudnia! To jest bardzo niedobry trend, nie do pogodzenia z elementarnym poczuciem sprawiedliwości!

Stopień rozwoju społeczeństwa nieodłącznie powiązany jest z tym, na ile szanuje się człowieka. I nie chodzi mi tu nawet o tę prostą zależność, że to właśnie społeczeństwa wysokorozwinięte w niedziele, częściowo również w soboty, mają zamknięte supermarkety i pozwalają obywatelowi wypocząć. Chodzi o godziwość: godziwość uzyskiwania przez jednostkę środków na utrzymanie siebie i rodziny, wobec godziwości uzyskiwania przychodów przez tych, którzy tę jednostkę zatrudniają.

 

Na zebranie 100 tys. podpisów pozostało już tylko 2,5 miesiąca, a jest to okres urlopów i wakacji. To niewiele czasu. Kto może pomóc w tej akcji Komitetowi Inicjatywy Ustawodawczej?

Odpowiedzi najprostsze są zazwyczaj najlepsze: wszyscy ludzie dobrej woli, którzy mogą i chcą włączyć się w pracę na rzecz obrony człowieka poprzez poszukiwanie rozwiązań alternatywnych wobec obecnie obowiązujących. Trzeba tylko najpierw dostrzec problem – stąd gorący apel o podjęcie stosownej refleksji i nieunikanie trudnych tematów. Następnie trzeba nie bać się z problemem zmierzyć. To jest naprawdę możliwe, aby każdemu człowiekowi zapewnić godziwe warunki pracy i odpoczynku oraz sprzyjającą ogólnemu rozwojowi człowieka atmosferę niedzielnego spokoju. Potrzeba tylko dobrej woli, porozumienia i świadomości, że żaden system wyzyskujący pojedynczego człowieka nie jest drogą do prawdziwego sukcesu całego społeczeństwa i narodu. Musimy się bronić przed trwaniem w niewoli bezrefleksyjnego kieratu: pracy i konsumpcji – z agresywną reklamą w tle! Człowieka nie syci – jak uczy nasza historia – ani materializm teoretyczny: ateizm, ani materializm praktyczny: świat rzeczy i produktów oraz bieganie między kolejnymi promocjami. Człowiek ma potrzeby duchowe, dlatego powinien mieć czas na budowanie więzi z Bogiem i z drugim człowiekiem.

 

Czy po wprowadzeniu ograniczenia handlu niedziela znów może się stać się – jak wielokrotnie mówił na Śląsku śp. bp Herbert Bednorz – Boża i nasza?

Dziękuję za to przywołanie bp. Herberta i jego wezwania: „Niedziela Boża i nasza”. Intuicja tego wezwania jest dokładnie taka sama jak ta, która przyświecała Janowi Pawłowi II gdy pisał list apostolski Dies Domini. Używając w poszczególnych rozdziałach odmiennych nazw na określenie niedzieli, czwarty zatytułował: Dies hominis, czyli dzień człowieka, dokładnie: dzień będący własnością człowieka. I o to właśnie chodzi. Aby niedzielę zwrócić człowiekowi. Każdemu człowiekowi. Bo niedziela nie jest luksusem, ekskluzywnym zbytkiem najbogatszych. Niedziela jest dla każdego... Jest to wartość niesprzedawalna, a państwo powinno ją chronić prawem, jako fundamentalne społeczne spoiwo, jak świętość!

rozmawiał Wojciech Świątkiewicz
Idziemy nr 26 (560), 26 czerwca 2016 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter