W wyniku przeprowadzonej kontroli NIK stwierdziła m.in., że w pracach KBW brakowało systematycznych i długofalowych działań w zakresie informatyzacji wyborów, a przetarg na obsługę informatyczną wyborów samorządowych 2014 przeprowadzony został pośpiesznie, gdyż ogłoszono go dopiero cztery miesiące przed ich terminem. Niemal na każdym etapie doszło do naruszeń przepisów Prawa zamówień publicznych. Nie zostały też przygotowane i wdrożone plany awaryjne na wypadek problemów z oprogramowaniem.
Niegotowi na wybory
Stan przygotowania infrastruktury informatycznej do wyborów prezydenckich w 2015 r. jest niewystarczający. Dlatego też NIK rekomenduje przeprowadzenie wyborów prezydenckich w 2015 r. bez szczególnego wsparcia informatycznego – poinformowała Najwyższa Izba Kontroli.
NIK doszła do takich wniosków w wyniku kontroli przeprowadzonej w Krajowym Biurze Wyborczym, podczas której wykryte zostały „poważne nieprawidłowości” związane z organizacją wyborów samorządowych w 2014 r. NIK sprawdzała wykorzystanie przez KBW środków z budżetu państwa na obsługę informatyczną tamtych wyborów. Izba ma poinformować o nieprawidłowościach prokuraturę oraz przekazać informacje w tej sprawie do ABW.
W wyniku przeprowadzonej kontroli NIK stwierdziła m.in., że w pracach KBW brakowało systematycznych i długofalowych działań w zakresie informatyzacji wyborów, a przetarg na obsługę informatyczną wyborów samorządowych 2014 przeprowadzony został pośpiesznie, gdyż ogłoszono go dopiero cztery miesiące przed ich terminem. Niemal na każdym etapie doszło do naruszeń przepisów Prawa zamówień publicznych. Nie zostały też przygotowane i wdrożone plany awaryjne na wypadek problemów z oprogramowaniem.
W wyniku przeprowadzonej kontroli NIK stwierdziła m.in., że w pracach KBW brakowało systematycznych i długofalowych działań w zakresie informatyzacji wyborów, a przetarg na obsługę informatyczną wyborów samorządowych 2014 przeprowadzony został pośpiesznie, gdyż ogłoszono go dopiero cztery miesiące przed ich terminem. Niemal na każdym etapie doszło do naruszeń przepisów Prawa zamówień publicznych. Nie zostały też przygotowane i wdrożone plany awaryjne na wypadek problemów z oprogramowaniem.