Kończący pięcioletnią kadencję prezydent Niemiec Joachim Gauck został w piątek pożegnany wojskowym wielkim capstrzykiem w parku berlińskiego zamku Bellevue, który jest jego oficjalną rezydencją.
fot. PAP/EPA/FELIPE TRUEBAW uroczystości uczestniczyło 600 gości. Przybyli między innymi ministrowie spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych – Sigmar Gabriel, Ursula von der Leyen i Thomas de Maiziere – oraz burmistrz-szef rządu Berlina Michael Mueller. Nieobecna była przebywająca z wizytą w USA kanclerz Angela Merkel.
Zgodnie z tradycją Gauck wybrał do odegrania przez wojskową orkiestrę trzy melodie. Były to przebój NRD-owskiej grupy Karat "Ueber sieben Bruecken musst du gehn" ("Musisz przejść przez siedem mostów"), pochodząca z czasów romantyzmu pieśń ludowa "Freiheit, die ich meine" ("Wolność jak ją czuję") oraz pieśń kościelna "Ein feste Burg ist unser Gott" ("Warownym grodem jest nasz Bóg") autorstwa Marcina Lutra.
77-letni Gauck oficjalnie ustąpi z urzędu w sobotę, a w niedzielę jego obowiązki przejmie 61-letni były minister spraw zagranicznych Frank-Walter Steinmeier, który w środę zostanie zaprzysiężony jako 12. z kolei prezydent Republiki Federalnej Niemiec. Gauck zrezygnował z ubiegania się o drugą kadencję. (PAP)