18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Odzyskiwanie zagrabionych dzieł

Ocena: 4.2
1186

W wyniku wojny Polska utraciła 70 proc. dóbr kultury. Odzyskiwanie ich to żmudna praca. - mówi wicepremier Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, w rozmowie z Ireną Świerdzewską

fot. gov.pl

Jak duże są straty polskiej kultury z powodu II wojny światowej?

Według powojennych szacunków w wyniku wojny Polska utraciła około 516 tys. dóbr kultury – dzieł sztuki, obiektów muzealnych, całych kolekcji. Do tego dochodzą zbiory biblioteczne, zabytki, nieruchomości… Dla zobrazowania skali strat można powiedzieć, że 70 proc. polskich dóbr kultury zostało w czasie wojny zniszczonych albo skradzionych. Z tej ilości blisko 66 tys. obiektów znajduje się w naszej bazie strat wojennych – czyli zostało opisanych i udokumentowanych, a zaledwie kilkanaście tysięcy jest sfotografowanych bądź posiada jakąkolwiek dokumentację ikonograficzną. Mówiąc o dziełach utraconych, trzeba wziąć pod uwagę także te wszystkie niezidentyfikowane, znajdujące się przed wojną w prywatnych mieszkaniach, które mogły ulec zniszczeniu, a których liczba pozostaje nieznana. Skala strat jest olbrzymia, bo kradzież dóbr kultury była w czasie II wojny światowej prowadzona w sposób systematyczny i systemowy przez powołany już na początku wojny specjalny oddział SS, który się tym zajmował, a wcześniej Niemcy przeprowadzili dokładną kwerendę naszych zbiorów i w wielu wypadkach dokładnie wiedzieli, czego i gdzie szukać. Tylko dzięki determinacji i bohaterskiej postawie polskich muzealników udało się niewielką część dzieł uchronić przed grabieżą.

 

Jak wygląda odzyskiwanie tych dzieł?

W Polsce restytucją, czyli odzyskiwaniem strat wojennych, zajmuje się Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Współpracujemy w tym zakresie również z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, z naszymi placówkami dyplomatycznymi, policją, prokuraturą, a także z wyspecjalizowanymi w poszukiwaniu dzieł sztuki instytucjami zagranicznymi czy np. z FBI lub HSI. Ta sieć współpracy jest znacznie szersza, opiera się także na kontaktach z muzeami w Polsce i za granicą, z historykami sztuki i ludźmi działającymi na rynku sztuki. Dostajemy sygnały z bardzo różnych miejsc, ale przede wszystkim opieramy się na własnym systemie poszukiwań, dysponujemy fachowymi, stale udoskonalanymi narzędziami internetowymi, przeszukujemy zasoby udostępniane w sieci. Kiedy docieramy do danego dzieła, naszym zadaniem jest dowiedzenie, że to nasza strata wojenna, nasza własność. Zdarza się bowiem i tak, że artysta tworzył dwa czy nawet więcej bardzo podobnych do siebie dzieł. Do przeprowadzenia takiego dowodu, do ustalenia, skąd pochodzi dzieło, jakie były jego losy, służą ekspertyzy oraz badania proweniencji danego dzieła. Dopiero kiedy mamy pewność, że to nasza strata, możemy złożyć wniosek restytucyjny. Taki wniosek to nierzadko kilkusetstronicowa dokumentacja dowodząca naszych praw do danego obiektu, a także jego losów i tożsamości.

 

Jakie są efekty starań ministerstwa?

W ciągu ostatnich sześciu lat odzyskaliśmy 597 dzieł sztuki i elementów kolekcji, m.in. kolekcję archeologiczną z Łodzi. Wśród dzieł odzyskanych są również zabytkowe meble czy rzeźby, ale także… eksponaty skradzione z Państwowego Muzeum Zoologicznego w Warszawie, w tym okazy zoologiczne! Obecnie prowadzonych jest 130 procesów restytucyjnych związanych z konkretnymi dziełami sztuki. To znaczy, że ustaliliśmy, gdzie znajduje się poszukiwane dzieło, a kolejnym krokiem będzie między innymi udowodnienie, że odpowiada ono opisowi w naszej bazie. Część tych spraw jest już bardzo zaawansowana. Z perspektywy sześciu lat można mówić o sukcesie, ale w stosunku do polskich strat to, co udało się nam odzyskać przez te sześć lat, stanowi zaledwie 0,1 procent utraconych dóbr kultury. Przed nami jeszcze wiele pracy. Z początkiem tego roku przekształciliśmy dotychczasowy Wydział Strat Wojennych i Restytucji Dóbr Kultury w oddzielny Departament Restytucji Dóbr Kultury. Kiedy objąłem kierownictwo Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, odzyskiwaniem dzieł zajmowały się cztery osoby. Dzisiaj w nowym departamencie zatrudnionych jest trzynaście osób, docelowo ma być ich około dwudziestu. Efekty tej zmiany już widać. Na koniec 2021 r. prowadzonych było 85 spraw restytucyjnych, obecnie jest ich już 130, w 2016 r. udało się zakończyć dwa procesy restytucyjne, w 2021 r. takich zakończonych postępowań mieliśmy już osiem.

 

Na ile państwa i instytucje chcą współpracować w procesach zwrotu dzieł?

Sprawa jest dość skomplikowana. Mimo ogólnych regulacji międzynarodowych w tym zakresie każde państwo kieruje się własną interpretacją prawa i przyjmuje pewne zasady postępowania. Z jednymi współpraca układa się lepiej, z innymi jest trudna. Mamy 20 wniosków restytucyjnych złożonych w Rosji. Strona rosyjska nigdy nie podjęła dialogu, nie zwrócono nam żadnego z dzieł. Prowadzimy trudny dialog z Niemcami, które często okazują brak zainteresowania zwrotem zagrabionych dzieł. W 2018 r. zaproponowałem minister kultury w rządzie Angeli Merkel, pani Monice Grutters, opublikowanie w niemieckich mediach wspólnego apelu do społeczeństwa niemieckiego, do instytucji, o sprawdzenie, czy w swoich zbiorach nie posiadają dóbr kultury, które pochodzą z wątpliwego źródła. Mimo kilkukrotnego podejmowania tematu inicjatywa nie spotkała się ze zrozumieniem niemieckiego ministerstwa kultury. A mówiąc wprost – została tam zablokowana. Ponowiłem ten apel do minister kultury w rządzie Olafa Scholza. Czekamy na reakcję.

 

Co będziemy mogli zobaczyć w najbliższym czasie z odzyskanych dzieł sztuki?

We wrześniu podczas specjalnego pokazu w Muzeum Narodowym w Warszawie zaprezentujemy kolekcję specjalną i wyjątkową – tzw. łukaszowców. To cykl siedmiu obrazów namalowanych w 1938 r. przez malarzy z Bractwa św. Łukasza, którzy wykonali dzieło na zamówienie rządu polskiego na wystawę światową w Nowym Jorku. Te siedem obrazów przedstawia przełomowe, ważne momenty polskiej historii, które jednocześnie stanowią polski wkład w rozwój cywilizacji zachodniej. Wśród nich jest: zjazd gnieźnieński – spotkanie Bolesława Chrobrego z Ottonem III, chrzest Litwy, unia lubelska, bitwa pod Wiedniem czy konfederacja warszawska. Sytuacja tej kolekcji też była specyficzna, bo obrazy nie zostały ukradzione czy wywiezione z Polski, ale po wybuchu II wojny światowej pozostały za oceanem. Kurator polskiej wystawy nie został opłacony przez polski rząd – ponieważ wybuchła wojna. Po wojnie zdeponował obrazy i cztery makaty projektu Mieczysława Szymańskiego w prywatnej uczelni, gdzie pozostawały przez lata na ścianach uczelnianej biblioteki. Ze względu na nieokreślony status dzieł amerykańskie prawo uniemożliwiało ich odzyskanie. Mimo wieloletnich starań dopiero w ostatnim czasie, także dzięki zaangażowaniu Polonii, ale chyba przede wszystkim naszej determinacji, udało się przekonać władze uczelni do podjęcia rozmów i porozumienia, na mocy którego ta niezwykła kolekcja już jest w Polsce.

 

Na ile Polacy z kraju i zza granicy mogą pomóc w odzyskiwaniu naszych dóbr kultury?

Apelujemy do wszystkich o pomoc. Katalog strat wojennych jest dostępny w Internecie. Cyklicznie prowadzimy akcje informacyjne i promocyjne przypominające o utraconych dobrach kultury, prezentujemy ich wizerunki. Każdy sygnał skrzętnie sprawdzamy, za każdy jesteśmy wdzięczni. Im większe zaangażowanie nie tylko naszego departamentu, ale i całego społeczeństwa, tym więcej utraconych dzieł ma szansę wrócić do Polski.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 kwietnia

Środa, III Tydzień wielkanocny
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 35-40
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter