– Wierzę, że dzisiejsze spotkanie w Pałacu Prezydenckim przyczyni się do zawarcia przez start-upy kolejnych kontraktów – mówił w środę prezydent Andrzej Duda.
fot. PAP/Radek PietruszkaKontrakty, dodał, dzięki którym "młodzi ludzie będą mieli fundusze, by rozwijać swoje pomysły, tworzyć nowe innowacyjne rozwiązania i budować nowe innowacyjne przedsięwzięcia".
Prezydent wziął w środę udział w spotkaniu "Start–upy w Pałacu – Globalnie".
– Niektórzy ekonomiści mówią, że doszliśmy do takiego specyficznego momentu w rozwoju gospodarczym, że rynek pracy zaczyna poszukiwać pracownika, a nie jak do tej pory, że pracownik poszukiwał pracodawcy" – zwracał uwagę.
To jednak będzie powodować, dodał, że "Polska przestaje być państwem taniej siły roboczej", bo "żeby znaleźć pracownika, trzeba będzie mu lepiej zapłacić".
– A to oznacza dla nas jedno – albo wybijemy się technologicznie i będziemy realizowali rzeczywiście nowoczesną, innowacyjną gospodarkę, która jest innowacyjna na świecie, albo popadniemy w stagnacje gospodarczą – powiedział prezydent. – Ja sobie tego scenariusza w ogóle nie wyobrażam – podkreślił.
Dlatego, jak dodał, tak ważna dla niego jest obecność w Pałacu Prezydenckim "i młodzieży, i przedstawicieli funduszy".
Prezydent mówił także, że chciałby ułatwić młodym przedsiębiorcom kontakty międzynarodowe, także kontakty z międzynarodowym światem startu–upów.
– Dlatego też jednym z pomysłów związanych ze +Start–upami w Pałacu+ była idea paszportów prezydenckich, czyli w zasadzie można powiedzieć, biletów do prezydenckiego samolotu na wyjazdy ze mną w różne części świata – mówił prezydent.
Przypomniał, że przedstawiciele start–upów towarzyszyli mu w kilku wizytach zagranicznych. Zapowiedział, że kolejne 10 start–upów, które zaprezentowały się podczas marcowego spotkania w Pałacu Prezydenckim, udadzą się z nim w najbliższym czasie do Finlandii.
– Gdzie, jak państwo wiecie, ta dziedzina gospodarki, ten rodzaj działalności, rozwija się w sposób niesłychanie dynamiczny – zaznaczył Duda.
Prezydent podkreślał również, że wsparcie dla młodych, którzy tworzą start–upy, to jego "wielka ambicja". – Żeby stworzyć taką specyficzną, dodatkową, oprócz innych istniejących, płaszczyznę porozumienia pomiędzy inwestorami, pomiędzy wielkim biznesem, a tymi młodymi ludźmi, którzy mają unikatowy pomysł – uzasadniał.
Stąd umożliwia w Pałacu Prezydenckim kontakty młodych firm z tymi największymi, które na tym także korzystają, z takimi jak Azoty czy PKN Orlen. Np. Azoty, przypomniał Andrzej Duda, w wyniku takich kontraktów stosują opracowane przez start–upy technologie.
Dzięki temu, dodał prezydent, duże i małe podmioty wspólnie "będą mogły nie tylko budować Polską gospodarkę, ale i rozsławiać Polskę na świecie, jako państwo ludzi inteligentnych, w którym powstają innowacyjne pomysły".
Prezydent zaznaczył, nasze start–upy "czują się już gotowe do globalnej ekspansji".
– Startupy w Pałacu" to inicjatywa, który ma na celu wsparcie innowacyjnych polskich firm, poszukujących możliwości rozwoju, w tym ewentualnych inwestorów, partnerów biznesowych i nowych rynków zbytu.
W ramach spotkań organizowane są publiczne prezentacje najciekawszych inicjatyw biznesowych przed potencjalnymi inwestorami, szefami spółek skarbu państwa, przedstawicielami instytucji grantowych i organizacji typu venture capital oraz ambasadorami innych państw. Przed środowym spotkaniem "Start–upy w Pałacu Globalnie" odbyły się dwa wydarzenia tego rodzaju: "Startupy w Pałacu" we wrześniu 2016 r. oraz "Startupy w Pałacu B2B" w marcu 2017 r. (PAP)