– Protestujących w sali plenarnej Sejmu posłów opozycji powinno się pozbawić diety poselskiej za okres między 15 grudnia a 12 stycznia. Nie tylko nie pracowali, ale w dodatku przeszkadzali pracować – uważa marszałek senior Kornel Morawiecki

Z marszałkiem seniorem Kornelem Morawieckim rozmawia Radek Molenda
„Niesiemy ciebie, Polsko, jak żagiew, jak płomienie. Gdzie cię doniesiemy?” – pytał Pan 12 listopada 2015 roku, inaugurując pierwsze posiedzenie w obecnej kadencji sejmu. I dokąd posłowie ponieśli Polskę?
Generalnie rzecz biorąc – w o wiele lepszym kierunku, niż przez ostatnie 20 lat. Polska, która obecnie – pod rządami Prawa i Sprawiedliwości i pod projektem gospodarczym mojego syna – się tworzy, to Polska bardziej solidarna i wspólnotowa. Pod tym względem na pewno niesiemy ją w dobrym kierunku.
A wydarzenia ostatniego miesiąca?
Bardzo mnie to zmartwiło. Te wydarzenia dotykały więcej niż tylko sporu między opozycją i rządem. Postawiły głębszy problem: kształtu i godności sejmu, godności polityki. Kazały zadać pytanie, czy polityka w takim wydaniu jest Polakom w ogóle potrzebna. Działania, jakie pokazała opozycja, niszczą prestiż ludzi, których społeczeństwo wybrało jako swoich reprezentantów, których powinniśmy szanować i którzy powinni szanować nas. Wybraliśmy ich nie po to, by organizowali wrogie wobec siebie akcje, ale, aby mając na różne tematy odmienne zdania, umieli się, bo powinni, możliwie pięknie różnić.
Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 4 (590), 22 stycznia 2017 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 1 lutego 2017 r.