29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Trybunał w Portugalii

Ocena: 0
1832

Popularne w Portugalii narzekanie na skorumpowanych i niesłownych polityków zastąpiła fala krytyki pod adresem Trybunału Konstytucyjnego. Jego sędziowie oskarżani są o blokowanie reform w kraju i obciążanie państwowej kasy.

Temat Trybunału Konstytucyjnego podnosi w ostatnich miesiącach adrenalinę Portugalczykom. Coraz bardziej krytycznie wypowiadają się o swoim trzynastoosobowym gremium stojącym na straży ustawy zasadniczej, zarzucając mu blokowanie istotnych dla niedomykającego się budżetu rozwiązań finansowych i orzekanie we własnych sprawach… na swoją korzyść. Potyczki TK z centroprawicowym rządem Pedra Passosa Coelho po raz pierwszy w ponad 40-letniej historii portugalskiej demokracji wystawiły jego sędziom opinię „stronniczych i uwikłanych w gry polityczne”.

 

Orzekając o sobie

Gabinet Passosa Coelho, który rządził Portugalią w okresie 2011-15, objął stery w nieciekawych warunkach. Państwo stało na skraju bankructwa, a pole manewru było ograniczone przez zagranicznych wierzycieli. Oddający bowiem władzę socjaliści przed pożegnalnym Adeus zawarli z UE i Międzynarodowym Funduszem Walutowym umowę, na podstawie której wynegocjowali 78 mld euro pożyczki w zamian za duże oszczędności, m.in. kilkuprocentowe cięcia etatów i pensji w administracji publicznej. Wypełnienie tych zobowiązań spadło na barki socjaldemokratów i ludowców, którzy niczym pilny uczeń odrabiali pracę domową zadaną przez kredytodawców. Wywodzący się z rządzącego krajem ugrupowania prezydent Cavaco Silva parafował niemal wszystko. Jego wątpliwości budziły jednak przepisy ograniczające zarobki w administracji publicznej, czyli także uposażenie głowy państwa. Skierowana przez niego wiosną 2014 r. do Trybunału Konstytucyjnego ustawa o redukcji płac w administracji publicznej, jedna z kluczowych dla stabilizacji państwowych finansów, została uznana za niezgodną z ustawą zasadniczą.

To wówczas po raz pierwszy w historii portugalskiego TK pojawiły się głosy sprzeciwu ze strony obywateli i mediów. Sędziom zarzucono, że ośmieszają urząd, orzekając we własnej sprawie i na swoją korzyść, pomijając dobro obywateli i dziurawego budżetu. Nawet jeden z najbardziej zagorzałych wówczas przeciwników rządu, socjalistyczny polityk Vital Moreira, skrytykował werdykt Trybunału. – Jako członek administracji publicznej cieszę się, że moje zarobki nie będą niższe. Jednak jako obywatel żal mi innych podatników, np. zatrudnionych w sektorze prywatnym, którzy nie mają ani tak dobrych osłon socjalnych, ani tak przyzwoitych zarobków, jak pracownicy administracji publicznej – stwierdził Moreira.

 

Wyborczy sprawdzian

W niedzielę 24 stycznia w Portugalii odbyły się wybory prezydenckie. Ich zwycięzcą został konserwatysta Marcelo Rebelo de Sousa, 67-letni profesor prawa. Na dobry wynik zapracował właśnie krytyką ostatnich orzeczeń TK. Szczególnie punktowany był styczniowy werdykt, nakazujący przywrócenie i wypłatę całości wstrzymanych w ub.r. uposażeń w ramach dożywotnich pensji dla byłych parlamentarzystów i ministrów, łącznie prawie 400 osób. W wielu przypadkach przekraczają one 2 tys. euro miesięcznie. W uzasadnieniu Trybunał przytoczył enigmatyczne sformułowanie o „złamaniu zasady zaufania”.

– Werdykt ten trudno uzasadnić. Jest niezrozumiały i niesprawiedliwy społecznie – grzmiał Rebelo de Sousa, który nie był jedynym kandydatem do fotela głowy państwa krytykującym TK za decyzję obciążającą państwową kasę. Na wyborczym finiszu wtórowała mu większość konkurentów. Przedstawicielka środowisk skrajnej lewicy Marisa Matias określiła orzeczenie jako „haniebne”.

O tym, jak popieranie kontrowersyjnych decyzji Trybunału Konstytucyjnego nie służy w kampaniach wyborczych, zaświadczyć może Maria Belem. Socjalistka, która jako jedyna otwarcie poparła sędziów przywracających niepopularne w społeczeństwie dożywotnie wypłaty dla byłych polityków, w ciągu zaledwie tygodnia utraciła aż połowę popierających ją obywateli. Sama przyznała, że jej opinia o TK zaważyła na słabym wyniku w wyborach.

 

Parszywa trzynastka

Portugalska ulica podziela opinie krytyków TK. Po werdykcie nakazującym wypłatę dożywotnich pensji byłym politykom portale społecznościowe zalały negatywne i często obraźliwe wobec sędziów opinie. Słowa: „mafia”, „nietykalni”, „parszywa trzynastka” czy „klika” to tylko część określeń dla TK.

– Styczniowe postanowienie Trybunału jest niekonstytucyjne, gdyż dyskryminuje inne grupy społeczne, np. emerytów, takich jak ja, którym przed kilku laty także obniżono wysokość comiesięcznych wypłat. W naszej sprawie jednak TK nie nakazał zwrotu całej odebranej kwoty. Nie zrobi tego, gdyż sędziowie strzegą interesów wąskich grup, do jakich należą byli politycy, którzy wielu orzekającym dziś w TK osobom utorowali drogę do tego urzędu – powiedziała nam Salete Silva, emerytowana mieszkanka Lizbony.

Marcin Zatyka
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

Idziemy nr 5 (539), 31 stycznia 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter