24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

W uzbeckiej dyktaturze

Ocena: 0
941

Oto w biały dzień „niania” zamordowała trzyletnią Nastię, odcinając jej głowę, którą demonstrowała na zatłoczonej moskiewskiej ulicy. W imię Allaha.

Bazar w Uzbekistanie

Gyulchehry Bobokulowa przyjechała z Uzbekistanu. Nie znalazła się w Rosji jako uchodźczyni szukająca azylu przed prześladowaniem ze strony uzbeckiego reżimu, ale pracowała tam legalnie od lat. Powrót do źródeł religii doprowadził ją jednak, jak to wyjaśniała przed sądem, do służby Allahowi.

Niezależnie od tego tragicznego wydarzenia, warto powiedzieć więcej o rzeczywistości w Uzbekistanie. Panuje tu jedna z najbardziej surowych dyktatur w Azji Środkowej. Wszelkie przejawy religijności niezgodne z linią centrali państwowej są kontrolowane.

Reżim nie widzi żadnej różnicy pomiędzy fanatykami islamskimi, których bezwzględnie ściga, a wyznawcami Chrystusa, którzy chcą się spotykać wyłącznie na modlitwie i być praworządnymi obywatelami. Stąd kwestia „prześladowania” jednych i drugich nabiera szczególnego znaczenia. Skupmy się jednak na niewinnych. Reżim jest gotów zrobić wszystko, co w jego mocy, by pozostać u władzy – wszystkie formy i przejawy opozycji i jakichkolwiek odchyleń od politycznej normy są bezlitośnie atakowane. Chrześcijaństwo postrzega się jako obcy i destabilizujący czynnik w państwie. W podziemiu działają ekstremiści islamscy, którzy śledzą pilnie „zdrajców” swojej religii. Osoby nawrócone z islamu doświadczają więc dodatkowej presji ze strony środowisk rodzinnych i lokalnych, bo rodziny często jako pierwsze dokonują sądów honorowych. Dyktatura uzbecka jest bezpośrednim wytworem sowieckiej przeszłości i zrodziła się z komunistycznej i postkomunistycznej opresji, choć sama ideologia komunistyczna jest tu od wielu lat martwa. Uzbekistan uzyskał w 1991 r. pełną suwerenność ze stolicą w Taszkiencie. Nowy prezydent, były pierwszy sekretarz Komunistycznej Partii Uzbekistanu Islom Karimow, jako lider ugrupowania przemianował po zwycięstwie w wyborach nazwę swojej partii na Ludowo-Demokratyczną.

Po stłumieniu rebelii dżihadystów wspieranych przez Al Kaidę wszystkie muzułmańskie i fundamentalistyczne partie oraz ugrupowania zostały zakazane, choć ekstremiści nadal działają w nadziei na zbudowanie kalifatu. Od początku lat 90. Karimow jest władcą absolutnym. Działa za pomocą represyjnego aparatu policyjnego. Służby NSS (uzbeckie KGB) z powodzeniem realizują plan zastraszania i terroryzowania obywateli, włącznie z wykonywaniem wyroków śmierci na działaczach opozycyjnych. Prześladowania przejawiają się poprzez ograniczanie słowa, wolności religijnej, zakaz zgromadzeń publicznych, nieuczciwe procesy, kłamliwe pomówienia, niesłuszne wyroki (sprawa uwięzionego za chrześcijańską działalność studenta Tohara Hajdarowa), stosowanie tortur podczas przesłuchań, zabójstwa na zlecenie niewygodnych dla władzy ludzi, porwania, wydalenia z kraju – a wszystko pod pretekstem zabezpieczenia kraju i jego obywateli przed terroryzmem. Kościoły katolicki i protestancki poddane są stałej inwigilacji i represjom.

Regulacje prawne, jakie rząd wprowadził w 1998 r., by stale kontrolować stowarzyszenia religijne, są wciąż zaostrzane. Organy państwowe (milicja, służby specjalne, Mahalla – czyli lokalna rada muzułmańska współpracująca z reżimem) różnymi sposobami prowadzą działania infiltracyjne (zakładanie podsłuchów w domach, podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, nielegalne przeszukania, denuncjacje, fałszywe oskarżenia), obławy oraz wtargnięcia do domów prywatnych. To sytuuje Uzbekistan na wysokiej, 15. pozycji na Światowym Indeksie Prześladowań 2016 Open Doors. Co do politycznej przyszłości kraju, tendencja utrzymania dyktatury pozostanie bez zmian. Starzejącego się prezydenta zastąpi zapewne kolejny weteran komunistyczny.

Na koniec historia pewnego człowieka, która pokaże, że nie tylko reżim jest źródłem prześladowań wyznawców Chrystusa. Zafar był muzułmaninem, ale gdy usłyszał – nielegalne, ale porywające – kazanie o Jezusie, w wieku 25 lat został chrześcijaninem. Chociaż wiedział, że to dla niego niebezpieczne, zaczął potajemnie studiować Pismo Święte. Rodzina się dowiedziała. Zafar został pobity i wyrzucony z domu.

– Nie waż się nigdy tu wrócić, dopóki będziesz wierzyć w tego Jezusa – usłyszał Zafar, zanim ukrył się w jednym z tzw. domów schronienia Open Doors. Tam opatrzył rany, doszedł do zdrowia, został odbudowany duchowo. Potem ruszył w drogę. Jak wielu jemu podobnych nowo narodzonych chrześcijan uzbeckich.

Tomasz Korczyński
fot. Open Doors

Idziemy nr 12 (546), 20 marca 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter