Premier Mateusz Morawiecki podczas spotkania z dziennikarzami w Watykanie został poproszony o komentarz odnośnie przypadającej dziś 29. rocznicy częściowo wolnych wyborów będących wynikiem obrad Okrągłego Stołu.
fot. PAP/Adam Guz- Dzisiaj oczywiście dostrzegam wartości kompromisu tamtych czasów jak również cały czas dostrzegam wady tamtego kompromisu i to, że nomenklatura się wtedy uwłaszczyła i nastąpiła w dużym stopniu kooptacja, czyli przytulenie części elit solidarnościowych do tej części komunistycznej - powiedział w Rzymie premier Mateusz Morawiecki. - Po latach oczywiście dostrzegam, że czasami trzeba rozmawiać nawet z przeciwnikami politycznymi tymi najgłębszymi, jakimi wtedy byli komuniści, ale ja uważałem, że tamte ćwierć-wolne wybory to coś za mało, że trzeba iść za ciosem, byłem radykalnie antykomunistyczny, niepodległościowy, byłem o te prawie 30 lat młodszy - mówił Morawiecki.
4 czerwca 1989 r. odbyły się wybory do Sejmu PRL X kadencji, znanego jako Sejm kontraktowy. Decyzja o ich przeprowadzeniu zapadła podczas obrad Okrągłego Stołu. Przy Okrągłym Stole z góry przeznaczono 65 proc. mandatów dla kandydatów koalicji rządowej. O pozostałe 35 proc. mandatów ubiegali się kandydaci Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" i zdobyli 160 na 161 możliwych mandatów w ramach tej puli. Całkowicie wolne były wybory do Senatu - przywróconego na mocy uzgodnień Okrągłego Stołu. W izbie wyższej Solidarność zdobyła zdecydowaną większość mandatów.