19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Władza za każdą cenę

Ocena: 4.1
1287

Spośród 545 członków nowego zgromadzenia, przypominającego jakiś sowiecki zjazd rad, 364 mają wyznaczyć władze lokalne (wybory do rad zostały odłożone z obawy przed wygraną opozycji), a wśród pozostałych m.in.: po ośmiu – rybacy i rolnicy, 79 – robotnicy, 24 – studenci, pięciu – niepełnosprawni, 28 – emeryci.

Przeprowadzone w maju badanie opinii publicznej wykazało, że 73 proc,. Wenezuelczyków nie chce żadnej „konstytuanty”, a 73 proc. jest przekonanych, że żyje w kraju rządzonym w sposób dyktatorski. Podobna część społeczeństwa chce odejścia Madura.

Maduro może liczyć na wsparcie Rosji, która m.in. wspiera wenezuelski przemysł naftowy, licząc zresztą na jego przejęcie. To jednak za mało, zwłaszcza, że na horyzoncie są sankcje amerykańskie. Prezydent Donald Trump już zapowiedział, że jeśli „reżim Madura narzuci krajowi Zgromadzenie Narodowe”, to Stany Zjednoczone podejmą zdecydowaną akcję.

Wenezuela eksportuje do USA 700 tys. baryłek ropy dziennie, co stanowi połowę całego eksportu tego surowca. Sprzedaż prawie całej pozostałej ropy służy do spłaty kredytu zaciągniętego w Chinach. Jeśli więc Waszyngton zakaże importu wenezuelskiej ropy, kraj ten straci aż 75 proc. swoich dochodów. Teoretycznie możliwa jest sprzedaż tej ropy na innych rynkach, ale to wymagałoby czasu. Jest jednak inna groźba przy wprowadzeniu takich sankcji: mógłby się załamać nie tylko rząd Madura, ale i całe państwo.

 

Eksprezydent skazany

Problemy ma nie tylko Wenezuela. Nasila się kryzys polityczny w Brazylii. Były prezydent tego kraju Luiz Inacio Lula da Silva został skazany na niemal 10 lat więzienia za korupcję. Ten niezwykle popularny lewicowy polityk, pochodzący z wielodzietnej rodziny robotników rolnych, miał nadzieję na polityczny come back. Wyrok oznacza chyba jego ostateczny upadek.

Sędzia Sergio Moro uznał, że Lula przyjął 3,7 mln realów (równowartość 4,3 mln zł) łapówek od firmy OAS SA. Mówiąc ściśle, firma ta za taką kwotę przygotowała apartament plażowy dla prezydenta, w zamian otrzymując pomoc przy uzyskaniu kontraktu z państwową firmą Petroleo Brasileiro. Prokuratura dowodziła, że Lula stworzył ogromny schemat korupcyjny, z którego czerpał gigantyczne pieniądze. On sam twierdzi, że jest niewinny, a jego prawnicy wydali oświadczenie stwierdzające, że „przez ponad trzy lata Lula był przedmiotem politycznie motywowanego śledztwa”, które „nie przyniosło wiarygodnych dowodów winy, a dowody niewinności zostały zignorowane”. Oskarżyli też sędziego o osobistą niechęć do prezydenta. Sędzia odpowiedział, że „z wyroku nie czerpie osobistej satysfakcji, wręcz przeciwnie. To fatalne, że prezydent republiki jest skazany za czyny kryminalne”.

Teraz trzeba czekać na wyrok sądu apelacyjnego, co potrwa co najmniej osiem miesięcy. I zapewne skończy się zakazem sprawowania urzędu prezydenckiego. To zaś może spowodować nowe napięcia polityczne w Brazylii. Co prawda, gdy po dwóch kadencjach Lula opuszczał urząd (ciesząc się wówczas osiemdziesięcioprocentowym poparciem!), doprowadził do tego, że jego następcą została wybrana przez niego samego Dilma Rousseff. Ale w zeszłym roku Rousseff zmuszono do złożenia urzędu za złamanie zasad tworzenia budżetu państwa.

Sąd Najwyższy Brazylii polecił wdrożenie śledztwa w sprawie korupcji także w rządzie obecnego prezydenta Michela Temera. To może prowadzić do kolejnych zatrzymań. W innych krajach Ameryki Łacińskiej jest nie lepiej. W Peru były prezydent Ollanta Humala i jego żona Nadine Heredia zostali aresztowani na 18 miesięcy. Oni też brali łapówki od OAS SA i innej brazylijskiej firmy Odebracht SA, łącznie 800 mln dolarów. Otrzymywali też pieniądze od poprzedniego prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza. Z kolei w lutym schwytany został – długo poszukiwany – inny były prezydent Peru, Alejandro Toledo.

„Economist” opublikował niedawno dane dotyczące najbardziej niebezpiecznych miast w świecie – tych, gdzie niebezpiecznie jest chodzić po ulicach. Przoduje Salwador ze swoją stolicą San Salvador; na drugim miejscu jest Meksyk i Acapulco, za nimi Honduras i San Pedro Sula, potem Brazylia (Maraba) i Gwatemala (stolica kraju). Zgodnie z danymi brazylijskiego Instytutu Igarape, 42 z 50 najbardziej zagrożonych morderstwami miast i osiem z 10 najniebezpieczniejszych krajów świata znajduje się w Ameryce Południowej i na Karaibach. Ameryka Łacińska pilnie potrzebuje zmian na lepsze. Tyle że na razie trudno powiedzieć, co mogłoby je spowodować.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, politolog, analityk, działacz społeczny. W przeszłości związany z "Tygodnikiem Demokratycznym", "Kurierem Polskim" i "Rzeczpospolitą". Specjalizuje się w tematyce wschodniej.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter