29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zrozumieć trumpizm

Ocena: 0
1795

Wypowiedź Donalda Trumpa o możliwości uchylenia się USA od przyjścia z pomocą napadniętemu członkowi NATO, który nie wywiązuje się z zobowiązań finansowych, zbulwersowała większość mieszkańców naszego regionu. Inaczej przyjmują to Amerykanie.

Przeciętnemu Amerykaninowi, szczególnie wyznającemu konserwatywne poglądy, opinia ta trafia do przekonania. Punktem wyjścia rozumowania Donalda Trumpa jest spostrzeżenie, że dziś mamy do czynienia z sytuacją odmienną od tej, jaka miała miejsce 40 lat temu. Trudno nie zgodzić się z tym poglądem.

Na przykład cztery dekady temu amerykańskie autostrady imponowały rozmachem, podczas gdy dziś rażą nie tylko przestarzałymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi, ale wręcz strach ich używać. Doniesienia, że po drugiej stronie Atlantyku zawalił się wielki most, nie są wymysłem kryptokomunistów. W ostatnim raporcie na temat stanu infrastruktury amerykańskie Towarzystwo Inżynierów Budownictwa Lądowego ocenia jej stan na dwójkę i szacuje, że do 2020 r. konieczne jest wydanie 3,6 miliarda dolarów celem doprowadzenia jej do zadowalającego stanu. O takim wysiłku finansowym rządzącym nawet się nie śni.

 

Ameryka na kredyt

Niemniej przeciętny mieszkaniec USA ocenia własny dobrobyt nie na podstawie stanu infrastruktury, ale swojego dochodu, w ciągu zaś ostatnich 40 lat względna liczba ludzi zaliczanych do klasy średniej poważnie zmalała. Owszem, więcej gospodarstw domowych należy do kategorii bardzo dobrze zarabiających (dochód dwukrotnie przekraczający średnią), ale jeszcze bardziej wzrosła liczba osób zaliczających się do ubogich (dochody poniżej 2/3 średniej). O zamożności ludzi stanowią nie tylko ich dochody bieżące, ale także wartość majątku i zadłużenia, a w tym zakresie zaszły jeszcze większe zmiany.

Wobec malejących dochodów, w celu utrzymania stopy życiowej klasa średnia zaciągała długi pod zastaw posiadanych nieruchomości. W 2008 r. proceder ten zakończył się katastrofą. Wraz z załamaniem się cen nieruchomości spadła wartość majątku większości obywateli – społeczeństwo zubożało. Dziś tyka kolejna bomba zegarowa w postaci długu zaciągniętego na finansowanie wyższego wykształcenia. Gospodarka USA opiera się na wiedzy – kapitale ludzkim, i bez dyplomu uniwersyteckiego nie ma co marzyć o przynależności do klasy średniej, czesne zaś, nawet w publicznych uczelniach stanowych, rośnie w zawrotnym tempie. Tym sposobem osoba uzyskująca najniższy stopień naukowy (odpowiednik licencjatu) wchodzi w życie z długiem wynoszącym przeciętnie ponad 37 tys. dolarów. Natomiast ktoś, kto chce zostać prawnikiem lub lekarzem, zaczyna życie zawodowe na minusie wynoszącym odpowiednio prawie 141 i 162 tys. dolarów. Na koniec roku akademickiego 2016 ponad 43 mln Amerykanów było zadłużonych na około 1,25 miliarda dolarów. Warto podkreślić, że chodzi o pożyczki, czyli zwracać trzeba wspomniane sumy plus oprocentowanie. Nawet dobrze zarabiający lekarz czy prawnik potrzebuje wielu lat, by pozbyć się tego uciążliwego bagażu, wiele zaś osób kończących kierunki humanistyczne nie poradzi sobie z nim do emerytury.

W USA na emeryturę przechodzi się w wieku lat 66, bez względu na płeć, a niebawem wiek emerytalny zostanie podniesiony o rok. Niemniej wiele osób czeka z zakończeniem życia zawodowego do 70. roku życia, ponieważ wówczas otrzymuje się wyższą emeryturę państwową. Dla obywatela otrzymującego przeciętną płacę zakończenie pracy w wieku 66 lat daje emeryturę wynoszącą zaledwie 35 proc. uprzednich dochodów, a mało kto ma przychody z tutejszych odpowiedników drugiego i trzeciego filara, pozwalające na utrzymanie stopy życiowej sprzed emerytury. Biorąc pod uwagę pogarszający się stan funduszu, z którego wypłacane są emerytury, trudno mieć wątpliwości, że wiek emerytalny będzie znowu podwyższony (albo emerytury obniżone).

Czterdzieści lat temu nikt nie kończył studiów z ogromnym długiem, ponieważ państwo wspomagało studentów na dużo większą skalę, wiek emerytalny zaś wynosił lat 65 i nie było powodów do odkładania decyzji o zakończeniu pracy. W owych czasach także zadłużenie państwa było dużo niższe, a infrastruktura była w pełni sprawna.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter