29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Goło i niewesoło

Ocena: 0
6035
Co do striptizu, nie odpowiem, czy jest on grzechem. Analiza „grzech czy nie grzech” jest spojrzeniem od strony zakazu. Warto spojrzeć, co będzie większym dobrem?

Nie spotkałem w rachunkach sumienia zakazu oglądania striptizu. Czy jest grzechem oglądanie go, czy nie? Zmieniająca się moda i tendencje kulturowe obalają tabu… W Afryce czy w Szwecji wolno więcej niż w Polsce. W Kościele nie słyszałem już od dawna żadnych uwag na ten temat.

Publiczne rozbieranie się tak, żeby inni oglądali nasze narządy płciowe, nazywamy ekshibicjonizmem i jest to karane prawem. Stanowi ono formę molestowania innych. Podobnie częściowe rozbieranie się może być nietaktem. Kiedy widzimy przez cienkie czy obcisłe ubranie czyjeś cechy płciowe, czujemy się nieswojo. A kiedy ktoś rozbiera się przy nas zbyt swobodnie, mamy wrażenie, że brak mu wstydliwości. Nie ma co popadać w przesadę, ale nawet rozbieranie się na plaży, na basenie, przy pracy, przy uprawianiu sportu powinno być stosowne. Nie należy odsłaniać więcej, niż to potrzebne. Warto czasem się zasłonić, skorzystać z przebieralni. Chodzi o filtr kultury chroniący osoby delikatniejsze niż my.

Obnażanie się przy kimś stanowi dopuszczenie tego kogoś do intymności. Moda niewiele tu zmienia. Nie wiem, jak to jest w Szwecji i Afryce, ale zapewne i tam pewne zachowania są otoczone wstydem. Racja, że Kościół „odpuścił” sobie walkę z modą na bezwstyd. Ja czasem zwracam uwagę, zwłaszcza w rozmowie prywatnej, na nieubranie. Proszę zauważyć, że ludzie na zewnątrz zachowują się gorzej niż w domach. Nie sądzę, żeby wielu ludzi decydowało się przyjmować gości w strojach plażowych. Nie idziemy też w odwiedziny do kogoś w samych tylko majtkach.

Co do striptizu, nie odpowiem, czy jest on grzechem. Analiza „grzech czy nie grzech” jest spojrzeniem od strony zakazu. Warto spojrzeć, co będzie większym dobrem? Takim dobrem może być pielęgnowanie swojej delikatności i nieoglądanie występów erotycznych, nawet gdyby nie były formalnie zakazane. Proszę odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chciałby Pan, aby ktoś oglądał taki występ osoby Panu najbliższej?

Wiem, że znajdą się tacy, którzy powiedzą, że zgadzają się, żeby ich mama czy córka zrobiły strptiz. Jednak w większości wypadków wolelibyśmy chronić osoby najbliższe przed spojrzeniami nazbyt pożądliwymi. Trzeba więc zachować złotą zasadę biblijną: nie czyń innemu, co tobie niemiłe.

ks. Marek Kruszewski
Blog ks. Marka Kruszewskiego na www.idziemy.pl
Idziemy nr 36 (417), 8 września 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter