20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dzieci i książki

Ocena: 0
2512
Rozpoczęte niedawno wakacje to czas, kiedy dorośli siłą rzeczy więcej czasu spędzają z dziećmi. Jest to bardzo dobra okazja, by rozwijać ich kompetencje językowe. Można to przy tym robić bezpośrednio – ucząc konkretnych wyrazów, ich połączeń i konstrukcji, ale też niejako pośrednio – przez oddziaływanie różnymi przekaźnikami.

Małe dzieci uczą się języka przede wszystkim przez naśladowanie tego, co słyszą wokół siebie – nie tylko wypowiedzi najbliższych, lecz także języka czytanych im książek, słuchanych przez nie piosenek czy oglądanych bajek. To dlatego tak ważne jest świadome dobieranie i staranne selekcjonowanie tego, co dzieciom podsuwamy. Na nieszczęście, stare prawo ekonomiczne mówiące, że pieniądz lepszy jest z rynku wypierany przez pieniądz gorszy, można odnieść również do rynku wydawniczego i mediów. Bardzo łatwo jest, niestety, podsunąć dziecku książkę napisaną niestarannym, a nawet niechlujnym językiem, pełną błędów (łącznie z ortograficznymi!), często niedbale przetłumaczoną z innego języka. Równie łatwo o piosenki i filmy z banalnym, wręcz prymitywnym tekstem oraz podobne przedstawienia teatralne. Jeśli dodać do tego niedbałe, kiczowate ilustracje i podobną szatę graficzną filmów, to widać, jak łatwo jest wypaczyć gust dziecka, a także jego wrażliwość – to z kolei ze względu np. na coraz większą brutalizację kultury dziecięcej.

Co ciekawe, wśród wydawców i producentów nadal panuje swoista moda na niepotrzebne infantylizowanie przekazów dla dzieci: zarówno na poziomie treści, jak i formy. Tymczasem każde dziecko, zwłaszcza na początku swojej przygody z kulturą, jest bardzo otwarte, chłonne i już od najmłodszych lat można je uwrażliwiać na oryginalną szatę graficzną, nieoczywistą fabułę dotykającą także trudnych życiowych tematów oraz piękny, bogaty język. Dzieci mające stały kontakt z takimi książkami czy filmami można łatwo rozpoznać w grupie rówieśniczej choćby po tym, że posługują się one wyraźnie bogatszym słownictwem. Lepiej też umieją same wymyślać różne historie, opisywać to, czego doświadczyły, wyrażać uczucia itd.

Szczęśliwie, obecnie można kupić wiele starannie wydanych i wartościowych książek, są całe wydawnictwa wręcz wyspecjalizowane w takich publikacjach. Niemało jest np. bardzo interesującej dziecięcej literatury skandynawskiej i włoskiej, ale wydaje się też – oprócz nigdy się nie starzejącej klasyki sprzed lat – naprawdę wiele wartościowych, wysmakowanych prac polskich pisarzy oraz ilustratorów średniego i młodszego pokolenia. Aby kupić takie książki, trzeba się jednak wykazać pewną dociekliwością, trzeba ich specjalnie poszukiwać, ponieważ nie tylko w supermarketach, lecz także w większości dużych sieciowych księgarni raczej się ich nie spotyka. Wysiłek szybko rekompensuje przyjemność wspólnej głośnej lektury.

Pomocą w doborze wartościowej literatury dla dzieci i młodzieży mogą być specjalne, poświęcone tej tematyce portale internetowe, audycje radiowe oraz czasopisma, np. „Ryms”.

A samodzielne rozwijanie kompetencji językowych dzieci? O tym już innym razem.

dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 30 (462), 27 lipca 2014 r.



PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter