28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Innowacja i błąd

Ocena: 0
19895
Ostatnio pisałem w tej rubryce o normie językowej. O tym, czym ona jest, skąd się bierze, jak się zmienia itp. Naturalną koleją rzeczy dziś chciałbym przybliżyć pojęcie błędu językowego. Z pozoru sprawa jest oczywista: błąd to po prostu niezgodność z normą, naruszenie jakiejś zasady normatywnej. Tak sformułowana definicja okazuje się jednak zbyt szeroka. Zgodnie z nią każdą innowację językową niejako automatycznie należałoby traktować jako błąd. Tymczasem różnego typu innowacje, np. wynikające z naturalnych procesów rozwoju języka czy będące wynikiem indywidualnych zabiegów konkretnych osób (np. dzieci), należy traktować różnorako.

Czym jest innowacja językowa? Określa się tym mianem każde nowe zjawisko w języku. Może to być nowy sposób wymawiania już istniejącego słowa (artykulacji poszczególnych głosek lub grup głosek czy też akcentowania całego słowa), nowy sposób jego odmiany (przypisanie wyrazu do innego wzorca odmiany, wymiana końcówek itp.), nowe znaczenie (związane z poprzednim lub też całkowicie innowacyjne), nowe nacechowanie stylistyczne oraz wartościowanie (np. neutralizacja potoczności czy wulgarności), nowy typ łączliwości (czyli nietradycyjne połączenia z tym wyrazem), wreszcie: po prostu nowe słowo (zapożyczenie lub neologizm utworzony na gruncie polszczyzny).

Jeżeli dana innowacja występuje często, w różnych typach tekstów tworzonych przez różnych nadawców w różnych sytuacjach komunikacyjnych i jest potrzebna do sprawniejszego porozumiewania się, to prędzej czy później zyskuje aprobatę normatywną i staje się zmianą językową modyfikującą normę. Jeżeli jednak dana innowacja ma ograniczony zasięg występowania i trudno znaleźć dla niej usprawiedliwienie, to jest traktowana jako błąd.

Definicja błędu mówi, że jest to innowacja językowa nieuzasadniona funkcjonalnie. W konsekwencji nie traktujemy jako błędów innowacji nie tylko potrzebnych, wzbogacających język, lecz także takich, które są wprawdzie doraźne, ale używane świadomie i celowo. Niewątpliwie należą do nich innowacje obecne w tekstach literackich. Nie sposób przecież uznać, że np. poezja lingwistyczna to utwory złożone niemal z samych błędów językowych… Również hasła reklamowe często naruszają obowiązującą normę językową. Ich autorzy czynią to jednak świadomie i w określonym celu: chcą przykuć uwagę odbiorcy, chcą, by odbiorca na pewno zapamiętał hasło, a przez to – pamiętał także o reklamowanym produkcie czy polecanej usłudze. W żartach słownych często także gra się z konwencją językową – wówczas naruszanie normy ma charakter ludyczny i służy do wywoływania efektu komicznego.

Opisywane przed tygodniem wprowadzenie podziału normy językowej na dwa poziomy ma oczywiste konsekwencje dla pojęcia błędu. Obecnie każdą innowację językową należy ocenić ze względu na sytuację komunikacyjną, w której się pojawia. Często to, co w sytuacji oficjalnej jest błędem, w sytuacji nieoficjalnej, a więc wówczas, gdy punktem odniesienia jest poziom użytkowy normy, staje się formą akceptowaną.

dr Tomasz Korpysz
Idziemy nr 46 (427), 17 listopada 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter