19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nie tylko "puszysty" i "cztery litery"

Ocena: 0
1352

Eufemizmy to wyrazy lub konstrukcje wyrazowe, które mogą wywoływać pozytywne lub przynajmniej neutralne skojarzenia.

fot. pixabay.com/CC0

Jakiś czas temu przyglądałem się w tej rubryce różnym specyficznym grupom słów, np. takim, których występowanie ograniczone jest do tekstów specjalistycznych czy środowiskowych. Jednakże leksyka polska daje podstawy do wyróżniania słownictwa na wiele sposobów, a w konsekwencji omawiania bardzo różnych zbiorów wyrazów i ich połączeń. Specyficzną ich grupą są tzw. eufemizmy.

Sam termin eufemizm został utworzony od połączenia dwóch greckich słów o znaczeniu, które można by sprowadzić do: ‘dobrze’ i ‘mówić’. Wiele to wyjaśnia: eufemizmy to wyrazy lub konstrukcje wyrazowe, które mogą wywoływać pozytywne lub przynajmniej neutralne skojarzenia, choć nazywają osoby, rzeczy, zjawiska, procesy, działania itp., które są z różnych względów wartościowane negatywnie lub też podlegają jakiemuś tabu. Jak widać, ta i tak z konieczności uproszczona charakterystyka odbiega od wąskiego potocznego rozumienia terminu eufemizm, który zwykle traktowany jest jako wyraz czy wyrażenie zastępujące wyrazy lub wyrażenia nieprzyzwoite, ordynarne, obraźliwe.

Rzecz jasna, wiele eufemizmów pełni taką funkcję: pozwalają one chociażby unikać wulgaryzmów, np. wykrzyknienia kurczę!, kurde!, kurza stopa!, kurka wodna! czy kurna chata! zastępujące popularne i wielofunkcyjne przekleństwo. Na podobnej zasadzie funkcjonują też np. połączenia: guzik cię to obchodzi, cztery litery, coś jest do de, kopnąć w de, cholewa!, holender! itp. Już nie wulgaryzmów, ale konstrukcji obraźliwych czy też mogących sprawić przykrość odbiorcy lub go zdyskredytować w oczach innych pozwalają unikać np. puszysty, słusznej wagi i przy kości (zamiast otyły, gruby), dobrze wyglądać, poprawić się (zamiast przytyć), urodzony w niedzielę (zamiast leniwy), niemłody, dojrzały, w słusznym wieku, w jesieni życia, w srebrnym wieku (zamiast stary), mieć wysokie czoło (zamiast łysieć, być łysym), mijać się z prawdą (zamiast kłamać), nie wylewać za kołnierz (zamiast pić dużo alkoholu, być pijakiem), kobieta lekkich obyczajów i córa Koryntu (zamiast prostytutka), mieć węża w kieszeni (zamiast być skąpym) itp.

Ale eufemizmami są też takie wyrażenia, jak chociażby: odejść na zawsze, zamknąć oczy, zasnąć w Panu czy długa i ciężka choroba oraz ten, co tyłem chodzi. Tu przecież już nie ma mowy o unikaniu wulgaryzmów czy nawet określeń obraźliwych, chodzi o coś zupełnie innego: o nieużywanie słów, nazywających coś groźnego, niebezpiecznego, w tym przypadku związanego ze śmiercią i ciężką chorobą, a konkretnie nowotworem złośliwym. Mamy zatem do czynienia z pewnym tabu kulturowym i językowym.

Tabu kulturowe jest przyczyną powstania także bardziej oczywistych eufemizmów, odnoszących się do intymnych części ciała (swoją drogą, to także eufemizm zastępujący rzeczownik genitalia), sfery seksu, menstruacji i wydalania oraz wymiotowania. Prostych nazw tych rzeczy, czynności i zjawisk unika się w przestrzeni publicznej, a zamiast nich stosowane są m.in. łono, strefa bikini, siusiak, ptaszek, spać z kimś, żyć z kimś jak mąż z żoną, bara-bara, te dni, trudne dni, załatwić się, jechać do Rygi, haftować itp.

Ale są jeszcze inne, mniej oczywiste typy eufemizmów. Pierwszy z nich związany jest z tabu religijnym, z szacunkiem wobec sacrum, który sprawia, że nadawca w pewnych sytuacjach nie chce używać leksyki sakralnej, przede wszystkim nazw Boga i osób świętych. To dlatego funkcjonują w polszczyźnie wykrzyknienia Jak babcię kocham!, O jejku! czy matko kochana!, które pozwalają uniknąć pierwotnych Jak Boga kocham!, O, Jezu! i Matko Boska!. Drugi mniej znany typ eufemizmów to konstrukcje stosowane świadomie przez władzę, aby uniknąć nazw niepożądanych ze względów politycznych i społecznych. Typowymi przykładami mogą być regulacja cen (zamiast podwyżka) oraz czasowe przerwy w pracy (zamiast strajki).

Idziemy nr 35 (724), 1 września 2019 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter