19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Warz, Ewo!

Ocena: 0
727

Podstawą etymologii ludowych zwykle jest podobieństwo nazwy do wyrazów pospolitych

Podróżujący drogą numer 10 między Warszawą a Toruniem w okolicach Lipna trafiają na ciekawy znak. Wskazuje on mianowicie kierunek jazdy do dwóch miejscowości – z jednej strony trasy znajduje się Chlebowo, a z drugiej Głodowo. Takie kontrastowe zestawienie toponimów (czyli nazw miejscowych) budzi zrozumiałe zaciekawienie czy rozbawienie u kierowców i pasażerów. Osoby zainteresowane pochodzeniem nazw może ono skłonić do snucia mniej lub bardziej fantastycznych hipotez na ten temat. Nietrudno sobie wyobrazić np. jakąś dużą posiadłość z zabudowaniami dworskimi, gdzie nigdy nie brakowało chleba, i zagubiony gdzieś na krańcach tego majątku przysiółek, którego mieszkańcy niejednokrotnie cierpieli głód. A może ludzie z jednej z tych miejscowości masowo wyjeżdżali „za chlebem” (albo właśnie do niej przyjeżdżali, by na chleb zapracować?), a z drugiej – zarabiali tylko głodowe pensje?

Rzecz jasna, powyższe propozycje mają charakter tzw. etymologii ludowej, fantastycznej czy natchnionej. Nie opierają się one na żadnych danych językowych czy historycznych, a jedynie na brzmieniu samych nazw. Podobnych pomysłów w różnych – często bardzo starych – źródłach znaleźć można naprawdę wiele. Brały się one z naturalnej ciekawości, potrzeby oswojenia spotkanej nazwy miejscowej, czasem też z chęci stworzenia swego rodzaju mitu założycielskiego, który pozwalałby związać historię danego miejsca z jakąś postacią czy jakimś wydarzeniem.

Podstawą etymologii ludowych zwykle jest podobieństwo nazwy do wyrazów pospolitych. Najprostszym przypadkiem jest identyczność brzmieniowa. Zapewne wielu czytelników „Idziemy” usłyszało kiedyś, że Częstochowa nazywa się tak a nie inaczej, ponieważ „często się chowa” za kolejnymi wzniesieniami, gdy się do niej jedzie...

Warto bliżej przyjrzeć się przykładom podobnych dociekań pseudoetymologicznych związanych z nazwą Warszawa. Benedykt Chmielowski w swojej encyklopedii „Nowe Ateny” przywołuje dwie motywacje. Według pierwszej nazwa miała pochodzić od Wawrsza i Ewy, małżonków mieszkających nad Wisłą w budzie, częścią dla ryb, częścią dla brania myta; według drugiej od tych słów: Warsz Ewa, alias gotuj jeść. Że tamtędy przechodzące szkuty zawijały do brzegu, i Rybiarce Ewie, w budzie mieszkającej, kazały sobie jeść gotować. Jak widać, tym razem – skoro nie sposób znaleźć w polszczyźnie identycznych wyrazów pospolitych (jak w przypadku Częstochowy) – doszukano się w autentycznej nazwie podobieństwa do pewnych połączeń wyrazowych. W pierwszym wariancie miałyby to być również nazwy własne, ale imiona, w drugim: połączenie imienia z dawnym czasownikiem. Widać tu przy tym próby uprawdopodobnienia propozycji etymologicznych – obie wiążą się z osobami żyjącymi nad Wisłą, obie też uwzględniają dawną (istniejąca do XVI wieku) postać nazwy, czyli Warszewa. Inne spotykane opowieści łączą nazwę stolicy z imionami Wars / Warsz i Sawa, które nosić mieli – w zależności od źródła: jacyś małżonkowie, młodzi kochankowie, bliźnięta, rybak i syrenka itp.

Na koniec warto dodać, że żadna z przywołanych propozycji nie jest, oczywiście, zgodna z prawdą historyczną. Nazwa Warszawa to tzw. nazwa dzierżawcza – pochodzi ona od nazwy własnej Warsz (czyli skróconej postaci imienia Wiercisław), a jej pierwotne znaczenie to ‘osada Warsza’.

Idziemy nr 36 (622), 3 września 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter