20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Bez rutyny

Ocena: 0
1019

Przestrzegam przed nudą, rutyną, powtarzaniem, przesadą i zamawianiem codziennie pizzy pepperoni. Lepiej się zadziwić nowym smakiem.

fot. Barbara Wiśniowska

Czasami tak polubię jakiś smak, że mogłabym taką potrawę jeść codziennie. Muszę sobie wtedy przypominać dzieciństwo. W trzeciej klasie lubiłam rogaliki, takie zwykłe z piekarni, nadziewane dżemem, posmarowane masłem. Codziennie nosiłam je do szkoły na drugie śniadanie. Nadszedł moment, że nie mogłam już na nie spojrzeć, i potem nigdy w życiu ich nie tknęłam. W piątej klasie codziennie na pierwsze śniadanie jadłam płatki owsiane „musli” z bakaliami. Pod koniec roku poczułam do nich wstręt. Po latach wróciłam do płatków ostrożnie, nie codziennie. Już pamiętam, żeby unikać nadmiernego powtarzania.

Naukowcy obserwowali grupę przedszkolaków, którym codziennie serwowali szwedzki stół. Niektóre z upodobaniem wybierały codziennie te same składniki, ale po kilku dniach, ewentualnie tygodniach, przerzucały się na zupełnie inne. W ten sposób, nie mając wiedzy o żywieniu i nie licząc kalorii, świetnie komponowały swoją dietę w dłuższych okresach.

Ja miałam jeszcze dwa epizody odrzucenia suplementów diety: tabletek z cynkiem, a w ciąży – syntetycznych kompleksów witamin. Przez długie lata mdliło mnie od samego patrzenia na nie. Organizm zapamiętuje, jakie enzymy trawienne potrzebuje wydzielić do konkretnej potrawy, i dobrze wie, co mu nie służy.

Przestrzegam przed nudą, rutyną, powtarzaniem, przesadą i zamawianiem codziennie pizzy pepperoni. Lepiej się zadziwić nowym smakiem.

ŁOSOŚ SŁODKO-KWAŚNY

Składniki: filet z łososia surowego bez łusek | cebula (najlepiej słodka odmiana) w dowolnej ilości | sok z 2 cytryn | sok z 2 grejpfrutów | łyżka brązowego cukru | masło klarowane | żurawina suszona słodzona | papryka słodka | czosnek niedźwiedzi suszony | 1/2 szklanki białego wina

Sposób przygotowania: Na dno naczynia żaroodpornego kładziemy łososia, polewamy winem i sokiem z cytryny. Posypujemy przyprawami. Pieczemy przez 30 minut w temperaturze 180 stopni.

W tym czasie przygotowujemy sos. Kroimy cebulę. Na patelni na bardzo małym ogniu topimy masło w ilości dostosowanej do ilości cebuli – nie za mało (bo spalimy), nie za dużo, bo łosoś jest bardzo tłustą rybą. Szklimy cebulę, pilnując, żeby się nie przypaliła, dodajemy żurawinę, sok z grejpfrutów i cukier i zagotowujemy. Sosem możemy polać łososia pod koniec pieczenia, a najlepiej bezpośrednio na talerzu.

 Idziemy nr 07 (850), 13 lutego 2022 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter