Amerykanie odkryli, że są najbardziej otyłym społeczeństwem, pomimo regularnego stosowania rygorystycznych diet i głodówek. Dlaczego?
fot. Barbara Wiśniowska / Idziemy
Mało kto, a może nawet nikt, nie jest w stanie wytrwać przez całe życie na diecie. Prędzej czy później skusi się na lody, kawałek ciasta albo ulubionego hamburgera, a wygłodzony organizm z upodobaniem zmagazynuje tak długo wyczekiwane kalorie w postaci fałdów tłuszczu.
Ktoś wreszcie wpadł na pomysł prawdziwej diety-cud. Ma ona tylko dwie zasady: wszystkie posiłki przygotowujemy w domu i zawsze szukamy mniej kalorycznych opcji naszych ulubionych potraw.
Nie trzeba być geniuszem, aby domyślić się, że smażenie w głębokim tłuszczu zwiększa kaloryczność potraw nawet o kilkadziesiąt procent, a przy okazji eliminuje wartości odżywcze. Warto więc zainwestować w dobrą patelnię, na której można dusić potrawy bez tłuszczu lub – całkowicie zrezygnować ze smażenia. Jeśli lubimy mięso, najmniej kaloryczne będzie to z indyka. Sosy łatwo przygotujemy na bazie jogurtu zamiast śmietany lub majonezu. Zdrowszym zamiennikiem cukru będzie ksylitol lub stewia, a żółtego sera – twaróg. Jeśli nie wiemy, który produkt kupić, z pomocą mogą nam przyjść tabelki wartości odżywczych na opakowaniach. Znajdziemy tam szczegółowe dane o zawartości szkodliwych tłuszczów nasyconych i cukru.
Lody także możemy przygotować sami w domu – i to bez cukru!
SORBET ANANASOWO-PIETRUSZKOWY
(dla posiadaczy mocnego robota)
Składniki: 500g mrożonego ananasa w kawałkach | 1-3 świeże, dojrzałe banany | natka pietruszki pocięta w kawałki (5 cm) – ilość wg upodobania
Sposób przyrządzania: Mrożone owoce i miksujemy przez 10 sekund na najwyższych obrotach robotem przeznaczonym do kruszenia kostek lodu (trzeba sprawdzić w instrukcji, czy nasz robot kuchenny da sobie z tym radę). Dodajemy po jednym bananie i miksujemy na niższych obrotach, sprawdzając kiedy konsystencja, smak i temperatura będą nam odpowiadać. Po pierwszym bananie konsystencja przypomina sorbety ze sklepu, po trzecim lody łatwo się rozpływają, ale są słodsze.