Zawiera mnóstwo minerałów. Ma odczyn zasadowy, co jest ważne, gdy spożywamy zbyt wiele produktów kwasotwórczych (mięs, cukru, słodzików, ziemniaków, pszenicy i białego ryżu).
fot. Barbara Wiśniowska
Pomaga pozbyć się nadmiaru śluzu z organizmu (żegnaj, katarze!).
Przed ugotowaniem warto poświęcić jej odrobinę uwagi.
Kasza, oprócz substancji odżywczych, zawiera też i antyodżywcze, np. sole kwasu fitynowego, czyli fityniany, które w dużych ilościach zapobiegają wchłanianiu żelaza, magnezu, wapnia, cynku i innych minerałów i mogą przyczyniać się do osteoporozy. Występują także w roślinach strączkowych, brązowym ryżu, pszenicy, życie i innych kaszach. Najgorzej zjeść taką kaszę bez żadnych dodatków, bo nie dość, że nas nie odżywi, to jeszcze pobierze minerały z naszych komórek.
Czy zatem zrezygnować z produktów bogatych w fityniany? Nie. W małych ilościach są one antyutleniaczami i chronią przed rakiem. Kaszę najpierw płuczemy, później moczymy do 24 godzin w wodzie z dodatkiem soku z cytryny / octu winnego / wody z kapusty. W kwaśnym środowisku aktywuje się enzym fitaza, który rozkłada szkodliwe związki. Jeśli zapomnę, moczę kilkanaście minut, ale dzięki moczeniu kasz… nauczyłam się planować posiłki na dzień następny. Kaszę gotuję bez woreczka w trzy razy większej ilości płynu. Powinna wchłonąć całą wodę – to w wodzie zostają minerały.
SERNIK BEZ SERA
Spód: 200 g gotowanej cieciorki | 60 g oleju kokosowego | 3 łyżki miodu | 100 g żurawiny suszonej | 150 g orzechów włoskich
Nadzienie: 250 g kaszy jaglanej suchej | 3 łyżki masła | ok. 750 g napoju kokosowego rzadkiego | paczuszka skórki pomarańczowej | sok z całej cytryny | 65 g ksylitolu
Sposób przygotowania: Miksujemy wszystkie składniki spodu ciasta i wkładamy na godzinę do lodówki. Następnie wałkujemy na papierze do pieczenia i dopasowujemy kształt do blachy. Nakłuwamy kilka razy widelcem i suszymy w piekarniku w 170 stopniach przez 20 minut. Pieczenie nie jest konieczne, ale sprawia, że ciasto jest twardsze i mniej się klei.
Kaszę jaglaną – opłukaną i namoczoną – odcedzamy. Gotujemy w mleku kokosowym przez 15 minut na niewielkim ogniu, w tym czasie przygotowujemy pozostałe składniki i dodajemy je od razu po ugotowaniu kaszy. Blendujemy. Natychmiast wylewamy masę na ciasto w formie, a jeśli już stężała, dodajemy niewielką ilość mleka lub wody. Studzimy.
.jpg&w=624&h=543)
Co? Gdzie? Kiedy?
