29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Rybne historie

Ocena: 5
860

Dlaczego w dni postne wolno jeść rybę, chociaż spożywanie mięsa innych zwierząt jest zabronione? Dziś ryba kojarzy się przecież z produktem luksusowym, często droższym niż schab czy wołowina.

Fot. Hanna Michniewicz / Idziemy

Kiedyś była jednak najprostszym pożywieniem, dostępnym także dla niższych warstw społecznych, podczas gdy na mięso mogli sobie pozwolić tylko zamożniejsi. Jak pisze Maguelonne Toussaint-Samat w książce „Historia naturalna i moralna jedzenia”, mięso uważano niegdyś za jedzenie „czerwone, tłuste i gorące, więc wprawiające w euforię”, ryba zaś była „zimna, biała, chuda, smutna, uspokajająca, czysta”. Ryba w wielu kulturach symbolizowała odnowę, co również kojarzy się z postem. Jest też uważana za symbol chrześcijaństwa.

Ryby były podstawowym pokarmem człowieka od najdawniejszych czasów – znaleziska archeologiczne świadczą o tym, że łowiono je już sto tysięcy lat temu. Pierwsi ludzie łapali je rękami, później pojawiły się pierwsze narzędzia: oszczepy i harpuny. Starożytni Grecy używali także trójzębów, sieci i prostych wędek. Jeden z najsłynniejszych ówczesnych kucharzy, Archestratos, który w 330 r. przed Chrystusem napisał pierwszą w historii książkę kucharską, podawał wiele przepisów na ryby – na przykład tuńczyka zawiniętego w liście figowe i upieczonego w popiele. Inny grecki kucharz, Nereus z Chios, zasłynął jako twórca rosołu z węgorza.

By móc przechowywać ryby przez dłuższy czas, stosowano różne techniki konserwacji: suszono je, wędzono i solono. W starożytnej Babilonii do potraw dodawano pastę z suszonych ryb. Soleniu najczęściej poddawano śledzie – ryby dalekomorskie, żyjące na północy Europy. Jak pisze Toussaint-Samat, wymyślenie metody solenia śledzi w beczce przypisuje się Wilhelmowi Beuckelszonowi, ubogiemu rybakowi z Holandii – dzięki temu jego ojczyzna od XIV wieku osiągała ogromne zyski z handlu śledziami. Wkrótce metodę konserwacji w solance zaczęto stosować także w przypadku dorszy. To ryby, które bardzo łatwo złowić, ponieważ łapczywie połykają wszystko, co znajdzie się obok nich, także haczyk wędki.

Najwięcej ryb zjadają obecnie Japończycy: aż 60 kg rocznie na mieszkańca. Dla porównania, w Polsce spożywa się zaledwie ok. 12 kg rocznie. Niestety, wiele ryb zawiera metale ciężkie, dlatego dietetycy zalecają, by nie jeść ich codziennie, lecz 2-3 razy w tygodniu.

 

KOTLECIKI RYBNE

Składniki: 5 filetów z dorsza, sandacza lub innej ryby, 5 ugotowanych ziemniaków, 1 marchewka, 1 jajko, 3 łyżki otrąb pszennych lub bułki tartej, 3 łyżki posiekanego koperku, 2 łyżki soku z cytryny, ½ łyżeczki bazylii, ½ łyżeczki majeranku, 2 ząbki czosnku, sól, pieprz, papryka w proszku

Sposób przygotowania: Rybę posypać solą i pieprzem i dusić na patelni z odrobiną oleju i wody przez 10 minut. Marchewkę obrać i zetrzeć na tarce. Rozdrobnić rybę widelcem, dodać rozgniecione ziemniaki, marchewkę, koperek, czosnek przeciśnięty przez praskę, sok z cytryny, otręby lub bułkę tartą i jajko. Doprawić i dokładnie wymieszać. Z masy formować kotleciki i obtaczać w bułce tartej. Piec w temp. 200 st. przez ok. 20 minut.

 

Idziemy nr 13 (599), 26 marca 2017 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka dziennikarstwa na Wydziale Teologicznym UKSW. Z "Idziemy" współpracuje od drugiego roku studiów. Prywatnie żona i matka, miłośniczka gotowania.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter