Smażone zielone pomidory

Żaden inny pomidor nie może się równać z tym z własnego ogródka. Najlepiej wiedzą o tym działkowcy. Z sadzeniem pomidorów wiąże się cała ceremonia. – Jesienią wybieram najdorodniejsze owoce, wyjmuję z nich pestki, a potem suszę na parapecie. Przechowuję je w suchym miejscu przez całą zimę, a potem wczesną wiosną wysiewam dość gęsto do donicy ustawionej na słonecznym parapecie i podlewam. Kiedy mają około 5 cm, rozsadzam sadzonki pojedynczo do osobnych doniczek – mówi Zofia Rostkowska, działkowiec z zamiłowania. – Kiedy rośliny osiągną około 30 cm, są gotowe do posadzenia w gruncie. Najlepiej zrobić to po św. Zofii, kiedy nie ma już zagrożenia przymrozkami. Sadzonki można oczywiście kupić na bazarze, ale większą satysfakcją jest wyhodowanie swojego pomidora od nasionka.

Pani Zofia od kilku lat sadzi też pomidory pod foliowym namiotem. – W tym przypadku trzeba jednak co dwa lub trzy dni zapylać kwiaty specjalnym preparatem do kupienia w sklepach ogrodniczych, bo pszczoły mogą tam nie dotrzeć. A potem przez wiele letnich tygodni regularnie podlewać.

Istnieje jeszcze jedno zagrożenie, na myśl o którym drętwieją wszyscy działkowcy. Zaraza może dosięgnąć każdą plantację, jednak niektórzy potrafią się przed nią bronić, i to ekologicznie! – Wystarczy przez kilka dni moczyć pokrzywy w wiadrze z wodą, którą podlejemy flance. Wydzielają one charakterystyczny przykry zapach, jednak „woda pokrzywowa” pomaga sadzonkom bronić się przed chorobami – radzi pani Zofia.

Pomidory prosto z krzaka zawsze najlepiej smakują. – Przerabiam je też na konfitury, przeciery, sosy pomidorowe z papryką, koncentraty, a nawet domowe keczupy – wylicza pani Zofia. – To właśnie one znikają w zimie w pierwszej kolejności.

Konfitura z pomidorów

1 kg pomidorów z gatunku zielonych słodkawych • skórka z 4 pomarańczy • 1 kg cukru • kilka goździków Skórki z pomarańczy kilkakrotnie obgotować w wodzie, zmieniając ją za każdym razem, po czym usunąć albedo (biały miąższ po wewnętrznej stronie). Dusić pod przykryciem w niewielkiej ilości wody. Z pomidorów usunąć skórkę i pestki, pokroić na mniejsze części i postępować tak jak ze skórkami pomarańczy. Na koniec wymieszać skórkę pomarańczową i pomidory w jednym naczyniu i, dusząc dalej na niewielkim ogniu, dosypać cukier. Kiedy wysmaży się do końca, przełożyć do słoików i dokładnie zamknąć. Konfitury powinny być bardzo słodkie i z przewagą pomidorów. W sam raz do twarożku lub jako dodatek do herbaty!

Marta Kawalec
Idziemy nr 39 (316), 25 września 2011 r.
fot. Marta Kawalec