Choć lubimy zimę i śnieg, to czasem przygnębia nas półmrok zachmurzonego nieba, długa noc i krótki dzień.
fot. Barbara Wiśniowska
Zamiast słuchać narzekań dzieci, pokazuję im, że z nudą można sobie radzić na rozmaite sposoby. Mamy na półce planszówki, puzzle, zabawki. Spotykamy się czasami w wąskim gronie przyjaciół, aby nie zapomnieć, jak wyglądają inni ludzie. Gdy nie ma śniegu, korzystamy z jazdy na rolkach, a gdy jest, wyciągamy ze schowka sanki. Kolejny sposób na nudę: przygotowujemy sobie szczególny rodzaj plastelinki. Daje nam ona trzy radości za jednym zamachem: podczas przygotowywania, podczas lepienia i podczas jedzenia. Radość łatwo się mnoży: podczas planowania, podczas robienia zdjęć figurkom i patrzenia na nie. Nasza plastelinka ma idealną konsystencję, aby się nią pobawić w lepienie, nie jest za twarda ani zbyt klejąca. Można z niej stworzyć i maleńkie ozdoby, i dość duże – nie rozpływa się pod własnym ciężarem. Dzieci rzucają się na nią z takim zapałem, że z trudem udaje się im przypomnieć, aby przed dotykaniem żywności umyły ręce. Plastelinka ma jeszcze jedną zaletę. Kiedy ulepi się z niej wiele małych figurek i ma się z nią dłuższy kontakt, pozostawia wrażenie, jakby dłonie były posmarowane kremem. Nic dziwnego – kakao neutralizuje działanie wolnych rodników, tonizuje i regeneruje skórę, ma też właściwości nawilżające, wygładzające i pomaga wyrównywać koloryt skóry, choć nie barwi, a miód działa przeciwzapalnie i nawilżająco, zmiękcza i wygładza skórę, łagodzi podrażnienia, odżywia i zmniejsza opuchliznę.
CZEKOLADOWA MASA PLASTYCZNA
Składniki: 100 g gorzkiej czekolady, najlepiej o zawartości 90 lub 100% kakao | 100 g miodu | folia aluminiowa lub pergamin
Sposób przygotowania: Czekoladę roztapiamy w rondelku na bardzo małym ogniu. Gasimy ogień, dodajemy miodu, mieszamy do całkowitego połączenia składników. Wylewamy gorącą masę na folię aluminiową. Gdy przestygnie do temperatury pokojowej, sprawdzamy, czy dobrze nadaje się do lepienia. Możemy włożyć ją do lodówki, by osiągnęła odpowiednią konsystencję. Gdyby była za twarda, możemy przez krótką chwilę potrzymać ją w ciepłym miejscu (w dłoniach, na talerzyku świeżo wyciągniętym ze zmywarki). Masą możemy dekorować torty lub przygotować z niej dla dzieci jadalną zabawkę. Nasze misiaczki symbolizowały nas podczas zimowych zajęć. Do rondelka możemy wlać mleko i z pozostałości ugotować kakao.
Uwaga! Do masy plastycznej z czekolady mlecznej albo białej dodajemy dużo mniej miodu.
.jpg&w=624&h=543)
Co? Gdzie? Kiedy?
