Obecnie dostępne są zasadniczo dwa źródła komórek krwiotwórczych: krew obwodowa i szpik
Trzecim jest krew pępowinowa, ale praktycznie biorcami tych komórek są tylko dzieci. Najczęściej komórki krwiotwórcze pobiera się z krwi obwodowej (ok. 80 proc. pobrań), zdecydowanie rzadziej ze szpiku.
Aby pobrać komórki krwiotwórcze z krwi obwodowej, dawcy podaje się przez kilka dni specjalny lek, zwany czynnikiem wzrostu kolonii granulocytów. Dawca otrzymuje go w trakcie wizyty kwalifikującej i stosuje w postaci zastrzyków podskórnych w warunkach domowych. Lek ten powoduje przemieszczenie komórek ze szpiku do krwi obwodowej, i w ten sposób umożliwia pobranie ich z krwi obwodowej, bez konieczności nakłuwania szpiku. Jest to tzw. mobilizacja komórek krwiotwórczych. Następnie dawca przyjeżdża do ośrodka pobierającego. W pozycji półleżącej, w specjalnym fotelu, na jakim oddaje się krew w centrach krwiodawstwa, pobiera się od niego krew przy użyciu specjalnego urządzenia zwanego separatorem. Jest to proces ciągły, trwający kilka godzin. Krew jest wówczas pobierana z żył, w separatorze oddzielane są od niej komórki krwiotwórcze, które trafiają do plastikowego pojemnika, natomiast pozostała krew przetaczana jest z powrotem dawcy. Wypełniony komórkami krwiotwórczymi pojemnik, po wykonaniu badań, wysyłany jest do szpitala ośrodka przeszczepowego, gdzie znajduje się chory przygotowany do przeszczepu. Komórki podawane są biorcy tak jak krew, w postaci dożylnej kroplówki. Natomiast dawca po oddaniu komórek może w tym samym dniu pojechać do domu. Cała procedura może się odbywać w warunkach ambulatoryjnych.
Pobranie tego rodzaju może wiązać się z pewnymi dolegliwościami związanymi z podawaniem czynnika stymulującego. Są to zazwyczaj objawy podobne do grypy: uczucie ogólnego rozbicia, bóle kostne i mięśniowe oraz stany podgorączkowe. Łagodzą je zwykłe leki przeciwbólowe. Mogą też wystąpić pewne dolegliwości związane z samym zabiegiem, a zwłaszcza z zaburzeniami elektrolitowymi, ale są one łatwe do opanowania i szybko ustępują.
Inaczej wygląda pobieranie komórek krwiotwórczych ze szpiku. Dawca nie musi wówczas przechodzić żadnego przygotowania lekiem pobudzającym komórki krwiotwórcze. W dniu zabiegu jest poddawany znieczuleniu ogólnemu i w warunkach sali operacyjnej pobiera się od niego komórki krwiotwórcze przez nakłucie talerzy kości biodrowych (miednicy). Szpik „zasysa się” strzykawką z wbitej w kość specjalnej igły. Z każdego nakłucia kości szpik zmieszany z krwią obwodową jest pobierany do odpowiedniego pojemnika. Dawca po zabiegu jest zwykle hospitalizowany, ale już następnego dnia może wyjść do domu, oczywiście po oględzinach lekarskich i wykonaniu badań.
Samo pobranie szpiku z kości jest niebolesne, gdyż odbywa się w narkozie. Przez pewien czas mogą się jednak utrzymywać miejscowe bóle kostne. Mogą też wystąpić pewne dolegliwości związane ze znieczuleniem ogólnym, ale są one krótkotrwałe.
cdn.