Także fundacja Ordo Iuris zaapelowała do ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza o wycofanie preparatów zawierających octan uliprystalu (substancja czynna EllaOne). Obok działania antykoncepcyjnego ma działanie wczesnoporonne – wyjaśniają jej członkowie i przypominają, że „w świetle Dyrektywy 2001/83/WE sprzedaż zarówno środków antykoncepcyjnych, jak i wczesnoporonnych może być nie tylko ograniczona, ale również zakazana przez państwa członkowskie UE”.
O zmianę decyzji dotyczącej sprzedaży preparatu EllaOne bez recepty zaapelowała do ministra zdrowia również Naczelna Rada Aptekarska (NRA). Tabletka powoduje zaburzenia hormonalne i rozregulowanie cyklu menstruacyjnego, co przy częstym stosowaniu może stwarzać problemy z zajściem w ciążę, a później nawet przyspieszyć przekwitanie. NRA dodaje, że skoro EllaOne została uznana za preparat wydawany bez recepty, to żadna apteka nie ma obowiązku zamawiania go w hurtowniach.