"On ma żonę i dzieci" – słowa, które wypowiedział św. Maksymilian Kolbe do hitlerowskiego oprawcy, ofiarując swoje życie za współwięźnia, mogłyby stać się mottem konferencji o rodzinie, jaka odbyła się w sobotę 10 września w auli Szkół Animus w Kobyłce.
2016-09-11 09:35 jk, mzfot. Jacek Kalinowski
Temat IV Ogólnopolskiej Konferencji brzmiał: "W trosce o dobro dziecka, małżeństwa i rodziny – o kształtowaniu właściwych postaw w rodzinie i szkole". Zorganizowali ją starosta wołomiński, burmistrz Kobyłki, Szkoły Animus oraz prof. Krystyna Czuba z UKSW.
Nie ma chyba w Polsce innej takiej konferencji i takich szkół, które w tak ogromnym zakresie promowałyby wartości chrześcijańskie oraz zwracały uwagę na zagrożenia związane z wychowywaniem młodego pokolenia.
Dyrektor Szkół Animus im. bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Kobyłce Katarzyna Krawczyk mówiła "Idziemy", że przez sobotnią konferencję organizatorzy chcieli podkreślić, jak ważny jest autorytet oparty o konkretne wartości chrześcijańskie i wzór; by w trosce o rodzica dać mu narzędzie do kształtowania jego charakteru, postawy i do pracy nad dzieckiem. – Widzimy, jak bardzo ważne jest kształtowanie młodych ludzi, by kiedyś wyrośli na prawych, mądrych i dobrych. Bardzo ważne są nie tylko przekazywane treści, ale też przekształcanie ich w czyn – zaznaczyła Krawczyk. Nawiązała też do inicjatywy niedawnego starosty wołomińskiego, obecnie posła na Sejm Piotra Uścińskiego – certyfikatu „Szkoła przyjazna rodzinie”.
O. prof. dr. hab. Jacek Salij OP mówił słuchaczom, że opierając się o Pismo Święte nie można mieć wątpliwości, iż człowiek został stworzony przez Boga Najwyższego, Stworzyciela nieba i ziemi. – To jest powód do podkreślania niesłychanej godności człowieka – stwierdził o. Salij. Człowiek został stworzony jako ktoś bardzo dobry. O. Salij podkreślił też, że opis stworzenia pierwszej kobiety z żebra pierwszego mężczyzny nie dowodzi niższości kobiety, ale jej bliskość.
Słowa „Er hat eine Frau und Kinder” przywołał prezes Fundacji Świętego Mikołaja, filozof dr Dariusz Karłowicz ze wspomnień Michała Micherdzińskiego o św. o. Maksymilianie, którego nazwał "świętym swojego pokolenia". – Myślałem o nim jako o świadku prawdy, o człowieku, który realizuje najwyższą formę miłości, o której mówił Chrystus Pan, mówiąc o tym, że śmierć za przyjaciół jest formą doskonałości najpełniejszą – mówił dr Karłowicz. Dodał, że dotychczas nie zwracał uwagi na wynikający z jego słów wniosek, że o. Maksymilian jest świadkiem niezwykłej wartości zwykłej rodziny. Biorąc pod uwagę jego hierarchię wartości, w zestawieniu swojego dorobku życia i rodziny współwięźnia najważniejsza okazała się rodzina.
W konferencji wzięło udział ok. 60 słuchaczy, wśród których byli m.in. nauczyciele, osoby konsekrowane i dyrektorzy szkół. Wysłuchali wykładów 10 prelegentów.