Rosyjscy żołnierze zdewastowali i okradli katolickie seminarium duchowne w Worzelu koło Kijowa. Zrabowali stamtąd m.in. kielich mszalny, którego używał św. Jan Paweł II podczas Eucharystii, jaką odprawił w Kijowie w 2001 roku. Poinformował o tym w niedzielę we wpisie na Facebooku biskup kijowsko-żytomierski Vitalii Kryvytskyi.
"Szabrownicy sforsowali bramę ciężkim sprzętem, żeby wjechać do środka i nie wyjechać z pustymi rękami. Wywieźli praktycznie wszystko, co można sprzedać. Od klimatyzatorów, przez pralki, komputery, routery, sprzęt kuchenny, aż po stare adidasy ojca rektora, w których lubił biegać..." – napisał w sobotę biskup kijowsko-żytomierski. Zrabowano także niektóre sprzęty liturgiczne, a czego nie dało się wywieźć - niszczono.
Tłumaczenie całego wpisu
Dwa dni od powrotu do naszego seminarium w Worzelu. Jego wygląd jest smutny, ale to niesamowite, że wszyscy przeżyli. Ewakuacja była konieczna.
Seminarium zawsze było gościnne, ale tym razem wizyta nie była pokojowa. Szabrownicy sforsowali bramę ciężkim sprzętem, żeby wjechać do środka i nie wyjechać z pustymi rękami.
Wywieźli praktycznie wszystko, co można sprzedać. Od klimatyzatorów, przez pralki, komputery, routery, sprzęt kuchenny, aż po stare adidasy ojca rektora, w których lubił biegać. Ten ostatni raczej nie zostanie sprzedany, ale ojcu Rusłanowi, tak samo, jak innym księżom i seminarzystom, którzy stracili wiele rzeczy osobistych, nie będzie łatwo. Zrabowano również niektóre przedmioty liturgiczne, w tym pamiątkowy kielich z Mszy św., której przewodniczył św. Jan Paweł II w 2001 roku na „Mewie” i monstrancję.
Barbarzyńcy uszkodzili kilka samochodów, ale są w ruchu. Niektóre pomieszczenia są zniszczone przez eksplozje, ale dziękujemy Wszechmogącemu Bogu za ocalenie naszej Alma Mater przed większym zniszczeniem.
Powrót życia seminaryjnego wymaga czasu. Nie ma wody, światła, gazu. Rektor, Ojciec Duchowny i diakoni powrócili do zimnych domów. Przybyła grupa przyjaznych mężczyzn, by pomóc nam jak najszybciej ożywić na nowo seminarium - dzielić z nami te spartańskie warunki. Wszystkim serdecznie dziękuję za odwagę i poświęcenie!
Miejscowa ludność, która potrzebuje pomocy, już przyjeżdża do seminarium. Dziękujemy za kilka transportów humanitarnych, które wysłała już nasza diecezjalna Caritas.
Jutro, w Niedzielę Palmową, cały dochód z naszych parafii tradycyjnie zostanie przekazany na rzecz Seminarium Diecezjalnego. Z góry bardzo dziękujemy za każdą darowiznę! Potrzebne będą fundusze na remont pomieszczeń i ożywienie życia seminarium dla dobra Kościoła. Przecież odbudowująca się po wojnie Ukraina będzie potrzebować także przywódców duchowych – księży. Módlcie się, aby Pan powołał tych, których wybrał do Swojej specjalnej posługi.