24 września
niedziela
Gerarda, Ruperta, Tomiry
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Aborcja to nie terapia

Ocena: 0
291

Wciąż pokutuje mit o tym, że w sytuacji gdy zagrożone jest zdrowie lub życie ciężarnej kobiety, lekarze nie będą jej ratować, by przy okazji nie stracić dziecka. A jak jest naprawdę?

fot. pixabay.com

Prof. Ewa Dmoch-Gajzlerska, ginekolog-położnik, wspomina przypadek bratowej, która w 23. tygodniu ciąży doznała wylewu krwi do mózgu, którego jednym z objawów było porażenie kończyn dolnych; nie było z nią kontaktu. – Podczas gdy dziecko rosło, ona ginęła w oczach – wspomina lekarka. – Tomografia wykazała rozległy naczyniak, którego nikt nie chciał operować. Lekarze stawiali warunek: najpierw aborcja, potem leczenie. Znalazłam lekarza, który podjął się operacji w 32. tygodniu ciąży, gdy dziecko – odpowiednio przygotowane – w razie konieczności wykonania cesarskiego cięcia mogło być już zdolne do życia poza organizmem matki. Podczas trepanacji wypływała słabo krzepnąca krew. W ciągu siedmiogodzinnej operacji udało się „zaklipsować naczyniak”; nie doszło na szczęście do przedwczesnego odklejenia się łożyska. Po trzech dniach bratowa stopniowo odzyskała sprawność, a potem w terminie urodziła siłami natury córeczkę, która dziś ma 24 lata.

 


SKUTEK TO NIE CEL

Pani profesor nie ma wątpliwości, że w sytuacjach beznadziejnych wystarczy wiedza i umiejętne jej zastosowanie oraz odwaga, ale i pokora. – W położnictwie mamy choroby z obszaru onkologicznego i pozostałe: nabyte w czasie ciąży i takie, z którymi matka weszła w ciążę. W każdej z nich plan leczenia poprzedzony jest rozważeniem stopnia zagrożenia dla kobiety i dla dziecka – tłumaczy lekarka. – Przykładowo w przypadku ciężkich chorób bądź niewydolności nerek, nadciśnienia czy ciąży ektopowej odpowiednie monitorowanie rozwoju dziecka i leczenie matki umożliwia zaplanowanie porodu przed terminem, by w pewnym momencie nie trzeba było wybierać, które z nich ratować.


Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu drukowanym
Idziemy nr 39 (933), 24 września 2023r.
całość artykułu zostanie opublikowana na stronie po 30 września 2023


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Absolwentka polonistyki i dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim, mężatka, matka dwóch córek. W "Idziemy" opublikowała kilkaset reportaży i wywiadów.

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 24 września

Niedziela, XXV Tydzień zwykły
Dla mnie bowiem żyć – to Chrystus,
a umrzeć – to zysk.

+ Czytania liturgiczne (rok A, I): Mt 20, 1-16a
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Komentarz „Idziemy” - Do każdego inaczej

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz

- Reklama -


Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.

POLACY POMAGAJĄ UKRAINIE

Polecane przez "Idziemy" inicjatywy pomocy
(chcesz dodać swoją inicjatywę - napisz)



Newsletter