28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Antoni Zambrowski

Ocena: 4.7
4344

Nie rozstawał się z różańcem.

fot. Pixabay, CC0

Nie rozstawał się z różańcem. W początku lat 90., kiedy poznałam Antka w „Tygodniku Solidarność”, mała dziesiątka różańca na palcu nie była jeszcze taka powszechna. Pytany o swoją specyficzną obrączkę, Antek wyjaśniał chętnie, w czym rzecz, z serdecznością i z nienazwanym założeniem, że pytający jest naprawdę tylko ciekawy.

Wiara Antka była oczywista, przejrzysta i promienna, przez co rozumiem też jej oddziaływanie – promieniowanie – choć nie podejmował on dosłownych akcji ewangelizacyjnych. Był za to niezwykłym świadkiem wiary. Pościł w środy i piątki, a „pościł” oznaczało chleb i wodę. W najmniejszym razie nie wpływało to na jego stosunek do otoczenia, nie bywał zgryźliwy, uszczypliwy czy skwaszony. Przeciwnie: zawsze życzliwy, chętny do rozmowy, uprzejmy, a wobec koleżanek, sprzątaczek, sekretarek – uprzejmością dziś już niemal nieznaną. Wobec duchownych zachowywał najwyższy szacunek, zawsze używał formy „ksiądz prymas” czy „ksiądz biskup”, a kiedy z biskupami się witał, zawsze przyklękał i całował pierścień. A przecież nie był bigoteryjny czy zdewociały.

W tle jego wiary stały przeogromna wiedza – nie tylko biblijna, filozoficzna czy historyczna – i rozum. Był fantastycznym przykładem, że wiara i rozum – jak napisał w encyklice Jan Paweł II – są „jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy”.

Nie zrobił doktoratu, bo po 1966 roku wyrzucili go z Uniwersytetu Warszawskiego oraz z partii za – no, właśnie – głoszenie prawdy. Otóż młody – miał wtedy 34 lata – Zambrowski, „z takim nazwiskiem” – był wszak synem wielkiego partyjnego dygnitarza – śmiał powiedzieć, że to, co wyprawia PZPR z Kościołem, to jest ni mniej, ni więcej tylko Kulturkampf w nowej odsłonie. Nota bene, dziś w walce z atakami na Kościoł wielu publicystów chętnie używa tego porównania, ale nikt nie pamięta, że jego autorem był Antoni Zambrowski. Opowieści Antka o roku 1966 – a posługiwał się wspaniałą polszczyzną – mogłam słuchać godzinami. Otwierały przede mną całkowicie nieznaną perspektywę, do dziś wszak uważa się, że pierwsze masowe demonstracje zaczęły się w marcu 1968 r. Tymczasem wtedy, w 1966, w obronie Prymasa Tysiąclecia i Kościoła, atakowanych za List biskupów polskich do niemieckich, ruszyły w Polsce tysiące ludzi. W niedzielę 26 czerwca szli od warszawskiej katedry Krakowskim Przedmieściem, Antek w pierwszym szeregu, kiedy na rogu Świętokrzyskiej i Nowego Światu zaatakowało ich ZOMO. W 1969 r. poszedł na dwa lata do więzienia za „szkalowanie Polski”.

Śp. Antoni Zambrowski (1934-2019), wybitny antykomunista, uosobienie prawości, dobroci i wiary. Już po pierwszej pielgrzymce Jana Pawła II, w 1979 r., zbierał podpisy pod apelem o transmisję Mszy Świętych. W latach 80. w sierpniu pikietował sklepy z alkoholem. Do Matki Bożej miał nabożeństwo, zaufanie i miłość. Na pewno wyszła po niego „na spotkanie w progach Ojca domu”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz i publicystka, współautorka m.in. "Poradnika dla dziennikarzy i wydawców gazet lokalnych" oraz " Podstaw warsztatu dziennikarskiego", prowadzi zajęcia na Wydziale Dziennikarstwa UW, współtwórca i była, wieloletnia sekretarz redakcji tygodnika "Idziemy".

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter