Na Białorusi w kopalni koncernu potasowego Biełaruśkalij doszło do wybuchu gazu. W tym czasie pod ziemią znajdowało się dwóch górników. Do tej pory mężczyzn nie odnaleziono – informują w sobotę białoruskie media.
fot. pixabay.comW kopalni nastąpił wybuch metanu i wyrzut soli potasowej, zawalił się strop tunelu – powiadomiło białoruskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych.
Przysypanych zostało dwóch górników. Wypadek miał miejsce w piątek po południu.
Trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza.