Budujemy studnie

Europa uwolniła się od najgroźniejszych chorób zakaźnych, zanim jeszcze pojawiły się antybiotyki. Stało się to dzięki poprawie warunków sanitarnych, kiedy w wielkich skupiskach miejskich pojawiły się wodociągi zapewniające dostęp do czystej wody. Niestety, w najbiedniejszych krajach świata woda jest wciąż dobrem rzadkim i trudno dostępnym. Na dodatek z roku na rok sytuacja wcale się nie poprawia, a wręcz przeciwnie, w wielu miejscach na ziemi staje się dramatyczna.

KIEDY ZIEMIA WYSYCHA

Problemy z dostępem do czystej wody pitnej są różne w zależności od warunków klimatycznych regionu czy kraju. Najtrudniejsza sytuacja panuje w rejonie afrykańskiego Sahelu, na południe od Sahary, i dotyczy krajów takich jak m.in.: Mauretania, Mali, Burkina Faso, Niger, Czad czy Sudan. Z każdym rokiem poszerza się obszar pustyni. Wysychają rzeki i płytkie, kopane w piasku studnie, usychają drzewa i rośliny, giną zwierzęta pozbawione dostępu do wodopojów, ludzie dziesiątkowani są przez choroby zakaźne. Jednym słowem, Sahel, który podobno jest kolebką ludzkości, umiera na naszych oczach. Aby zapewnić dostęp do wody, potrzebne są kosztowne, realizowane często w litej skale, odwierty głębinowe. A na takie inwestycje nie stać miejscowej ludności. Przypomniał o tym papież Franciszek podczas modlitwy Regina coeli w niedzielę, 10 maja.

ZABÓJCZE BAGNA

Są też takie miejsca na ziemi, w których problemem związanym z dostępem do wody pitnej nie jest susza, lecz wręcz przeciwnie – wszechobecna wilgoć i nigdy niewysychające bagna i bajora, w których roi się od najgroźniejszych dla człowieka bakterii. Myślę tu np. o lagunie Abidżanu, którą dwa lata temu przemierzyłem z wybitnym epidemiologiem prof. Christianem Jonsonem z Instytutu Pobé w Beninie. Patrząc na wioski zagubione w bagnach Wybrzeża Kości Słoniowej, mój przyjaciel powiedział, że należy przestać marzyć o tym, że za pomocą samych leków zlikwidujemy trąd i inne choroby zakaźne, jeśli ludzie w dalszym ciągu będą mieli kontakt z brudną, zakażoną wodą. Kopane płytkie studnie są tak samo niebezpieczne, jak błotniste rozlewiska. Dlatego tu również potrzebne są drogie i trudne w realizacji studnie głębinowe, które szybko stają się centrum życia lokalnej społeczności. Przy niektórych naszych studniach w Burkina Faso czy na Wybrzeżu Kości Słoniowej powstają szkoły, ośrodki pomocy i kościoły.

WODA ŹRÓDŁEM ŻYCIA

Działająca w ramach Międzynarodowej Unii Stowarzyszeń Follereau Fundacja Polska Follereau w ramach walki z trądem w każdej jego postaci, wspólnie z zaprzyjaźnionymi misjonarzami, podjęła się zadania budowania studni. Każda z nich otrzymuje imię. Dzięki naszym ofiarodawcom w ciągu ostatnich kilku lat wybudowaliśmy już kilkanaście ujęć głębinowych. Następne są w realizacji. Każdy z nas może mieć w tym udział.