29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Czekając na Wigilię

Ocena: 3.45
2754

– Nikt nie jest szczególnie skazany na konflikt – mówi o. Jacek Salij OP

fot. ks. Henryk Zieliński / Idziemy

Z o. prof. Jackiem Salijem OP, teologiem i duszpasterzem, rozmawia Barbara Sułek-Kowalska

 

Konflikty, niesnaski i kłótnie nie słabną, a wręcz przybierają na sile. To z czym zasiądziemy do wigilijnego stołu, kiedy „cicha noc, święta noc pokój niesie ludziom wszem”?

Łamanie się opłatkiem to jakby nasze wejście w radość aniołów, którzy w noc betlejemską wielbili Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”. Po prostu tak to jakoś czujemy, że gdybyśmy nie chcieli pojednać się wzajemnie, byłoby czymś nieprzyzwoitym cieszyć się z narodzin Zbawiciela, Boga, który pragnie pojednać nas ze sobą.

Owszem, jesteśmy tylko ułomnymi ludźmi. Są sytuacje, kiedy pojednanie pełne wydaje się niemożliwe. Ale jakiś krok ku pojednaniu zawsze mogę zrobić. Bylebym nie szukał pokoju fałszywego.

 

Czym jest dzisiaj fałszywy pokój?

I dawniej, i dzisiaj jest to szukanie zgody i pojednania kosztem prawdy albo czyjejś krzywdy. Przypomnijmy, że rozbiory Polski zostały dokonane w imię pokoju na świecie: ponieważ Polska – napisano w traktacie rozbiorowym – utraciła zdolność do dalszego istnienia, zaborcy, ażeby uniknąć wojen między sobą o jej ziemie, postanowili podzielić się nimi w zgodzie. Panie Boże, broń nas przed takimi obrońcami pokoju!

 

To lepiej się nie pojednać?

Pan Jezus przynosi nam pokój – jednak nie taki, jaki daje świat. Nasi przodkowie mieli rację, że w ciągu kolejnych pokoleń nie chcieli zgodzić się na ten pokój, za który musieliby zapłacić zgodą na utratę własnej tożsamości.

Zarazem nie zawsze jest tak, że aby dokonało się pojednanie, każda ze stron musi trochę ustąpić. Na pewno nie pojednają się ludzie ze sobą skłóceni, jeżeli nie będą chcieli ze sobą rozmawiać, jeżeli nie będą starali się wzajemnie szanować i uważnie wsłuchiwać w racje drugiej strony. Tym bardziej nie znajdziemy pojednania wśród wzajemnych oskarżeń, zwłaszcza oskarżeń niesprawiedliwych, nawet jeżeli częściowo opartych na prawdzie.

 

Czy Polacy są szczególnie skazani na konflikt?

Nikt nie jest szczególnie skazany na konflikt. Czy z tego, że grusza rosła na miedzy między gruntami Rzędzianów i Jaworskich, wynikało to, że rodziny te były skazane na konflikt?

 

To może są szczególnie kłótliwi?

Józef Wittlin – a więc żaden Niemiec ani Rosjanin, ale szczery polski patriota – napisał kiedyś, że „to chyba nie tylko przypadek, że osnową dwóch naczelnych arcydzieł polskiej poezji – epickiej i komediowej – jest kłótnia. Zarówno w »Panu Tadeuszu«, jak i we Fredrowskiej »Zemście« dobrzy i zacni Polacy kłócą się na umór z dobrymi i zacnymi Polakami. Przedmiot obu tych zwad jest raczej błahy, ale w obu wypadkach nie chodzi o przedmiot sporu, lecz o sam spór, o kłótnię w niejako metafizycznej postaci, o grę, w której partnerzy wyżywają się bez reszty, pokazując, na co ich maksymalnie stać. Kłótliwość wydaje się naszą cnotą reprezentacyjną…”

 

To są w filmie czy w teatrze ulubione sceny Polaków! Co z tym robić? Za chwilę na skutek kłótni ci, którzy uważają się za prawych i sprawiedliwych, stracą władzę…

….na rzecz innych, którzy się uważają za prawych i sprawiedliwych!

 

A wszyscy powiedzą, że posługują się prawdą!

Często przeciwieństwem prawdy wcale nie jest kłamstwo, ale prawda niepełna lub okaleczona. Nieraz mówimy samą prawdę, żadnego kłamstwa tam nie ma, a w gruncie rzeczy ta prawda jest nieprawdziwa. Bo podajemy ją tendencyjnie, w nieczystych intencjach albo bez miłości. Nawet autentyczną prawdę można przemienić w kamień, który zadaje niepotrzebny, niesprawiedliwy ból.

 

Stąd już krótka droga do pytania o sprawiedliwość: gdzie jest granica jej poszukiwania czy walki o nią?

W objawieniach św. Brygidy (patronki Europy!) czytamy, że Bóg nie chce być sprawiedliwy bez miłosierdzia ani świadczyć miłosierdzia bez sprawiedliwości. Ale już na wieki przed św. Brygidą papież Leon Wielki uczył, że podobnie jak nie da się kochać Boga, nie kochając bliźniego, tak samo wcale nie pragniemy sprawiedliwości, jeżeli pragniemy jej w sposób niemiłosierny.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz i publicystka, współautorka m.in. "Poradnika dla dziennikarzy i wydawców gazet lokalnych" oraz " Podstaw warsztatu dziennikarskiego", prowadzi zajęcia na Wydziale Dziennikarstwa UW, współtwórca i była, wieloletnia sekretarz redakcji tygodnika "Idziemy".

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter