29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Czy pioruny są potrzebne?

Ocena: 0
2326

Jak w trzy minuty opowiedzieć o skomplikowanym zagadnieniu naukowym tak, żeby każdy je zrozumiał? Potrafią to zrobić uczestnicy konkursu FameLab organizowanego przez Centrum Nauki Kopernik.

– Dzięki konkursowi całe społeczeństwo może się dowiedzieć, czym tak naprawdę zajmują się naukowcy – mówi Magdalena Kulma, doktor biologii, finalistka tegorocznej edycji FameLabu. – Dawniej często miałam problem, gdy znajomi pytali, na czym właściwie polega moja praca. Kiedy próbowałam im to wyjaśnić naukowo, po dwóch zdaniach prosili: „Dobra, już nie tłumacz”. A kiedy zaczęłam o tym opowiadać w bardziej przystępny sposób, wszyscy reagowali: „Naprawdę? Ale ty fajne rzeczy robisz!”.

Po raz pierwszy konkurs FameLab odbył się w 2004 r. w Wielkiej Brytanii. Wkrótce zyskał międzynarodowy rozgłos i renomę. Dziś jest organizowany już w ponad dwudziestu krajach świata. Mogą wziąć w nim udział studenci, doktoranci i pracownicy naukowi zajmujący się naukami przyrodniczymi, ścisłymi, technicznymi, rolniczymi lub medycznymi. W tym roku zwyciężczynią polskiej edycji została Karolina Nowak, lekarz ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie, która wraz z mężem, także finalistą FameLabu, pracuje nad stworzeniem nowoczesnego stetoskopu. Inni finaliści opowiadali publiczności o kleszczach, mrówkach, piorunach, toksynach, składzie mleka kobiecego, robotach czy biodruku 3D.

 

Zrozumieć świat

Tomasz Madej, doktorant Politechniki Rzeszowskiej, w tym roku próbował sił w konkursie już po raz trzeci. – Dzięki temu mogę poznać wielu ludzi, którzy też chcą popularyzować naukę – podkreśla. Często bierze udział w pokazach naukowych dla dzieci, a nawet prezentuje eksperymenty przechodniom na ulicach Rzeszowa. – Każdy człowiek jest z natury odkrywcą. Najlepiej widać to u małych dzieci, które interesują się wszystkim, co dzieje się dookoła nich – zwraca uwagę. – Jeżeli rozumiemy prawa fizyczne zachodzące w przyrodzie, to poznawanie tego świata jest dla nas o wiele piękniejsze. To trochę podobnie jak z grami planszowymi: dopiero gdy poznamy ich reguły, granie sprawia nam radość.

Nauką Tomasz zafascynował się jako licealista, gdy w jego szkole zorganizowano pokaz eksperymentów fizycznych. – Wtedy po raz pierwszy przekonałem się, że te wszystkie zjawiska, o których mówi się na lekcjach, można zobaczyć na własne oczy. To było dla mnie motywacją, żeby pójść na studia z fizyki – mówi. Na studiach doktoranckich zajmuje się farmami fotowoltaicznymi, czyli elektrowniami, które przetwarzają energię słoneczną na elektryczną. Jego praca będzie dotyczyć zabezpieczenia takich farm przed uderzeniami piorunów. – Fotowoltaika rozwija się bardzo szybko, widzę w niej ogromny potencjał naukowy. Myślę, że za kilka lat już na każdym domu czy nawet bloku będzie można zobaczyć panele fotowoltaiczne – argumentuje swój wybór. Co prawda systemy zabezpieczeń przed burzą już istnieją, jednak marzeniem Tomasza Madeja jest je udoskonalać. – Piorun to zjawisko nieprzewidywalne, nie da się go jednoznacznie opisać. Systemy odgromienia i uziemienia też są różne, wszystko jest w fazie badań – tłumaczy.

W swojej prezentacji podczas finału FameLabu mówił o tym, czy pioruny są nam potrzebne i jakie skutki mogą wywołać ich uderzenia. Udało mu się zaciekawić zarówno widzów, jak i jury. – Używanie przystępnego języka nie było dla mnie problemem, może dlatego że jestem dopiero na wczesnym etapie badań. Ale większość naukowców z biegiem czasu „przesiąka” specyficznym słownictwem i używa go na co dzień, często zapominając, że przeciętny Kowalski nic z tego nie rozumie – przyznaje.

 

Przyjazne toksyny

Magdalena Kulma już w liceum pomagała koleżankom przygotowywać się do klasówek z biologii. – Zawsze sprawiało mi radość to, że mogę komuś coś wytłumaczyć. A biologią zainteresowałam się dzięki mojej nauczycielce, która potrafiła świetnie przekazywać wiedzę – wspomina. – Mama radziła mi, żebym poszła raczej na studia medyczne, bo po biologii będę mogła tylko uczyć w szkole. Ale ja nie chciałam zmienić decyzji.

Po studiach Magdalena wyjechała z rodzinnego Gdańska i zaczęła robić doktorat w Warszawie. Obecnie pracuje w Instytucie Biochemii i Biofizyki PAN. – Praca naukowa bardzo mnie wciągnęła. Cały czas odkrywam coś nowego – cieszy się – ciągle pojawiają się nowe wyzwania.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter