19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Dom na piasku

Ocena: 4.5
3211

Rozstanie rodziców zostawia w dzieciach ślad na zawsze. Są inne niż rówieśnicy – a potem stają się osobami z syndromem Dorosłych Dzieci Rozwiedzionych Rodziców.

fot. Irena Świerdzewska/Idziemy

– Rodzice rozstali się, kiedy miałam jedenaście lat. Rozwód nie jest jednorazowym wydarzeniem, to cały proces rozpadu małżeństwa, potem sprawy sądowe, podział majątku – opowiada Magda, dziś mężatka i matka. Najpierw przez trzy lata wybuchały w domu kłótnie. Była świadkiem awantur i konfliktów. – To były najtrudniejsze momenty. Nie miałam poczucia bezpieczeństwa, nigdy nie wiedziałam, w jakiej relacji zastanę rodziców.

Była jedynaczką. Jako dziecko wzięła odpowiedzialność za swoich rodziców. Za mamę większą, bo gorzej sobie radziła niż tata, pojawiały się próby samobójcze, nie wiadomo, na ile udawane po to by zwrócić uwagę ojca. – Pamiętam, jak biegaliśmy i szukaliśmy mamy albo jak wydawało mi się, że połknęła jakieś środki i za chwilę umrze. Ojciec miał kochankę. Kiedy nie było go w domu, chodziłyśmy z mamą sprawdzać, czy jest sam, czy z nią. Mama wysyłała mnie, żebym z nią rozmawiała – wspomina Magda. W szkole była przykładną uczennicą, żyła świadomością, że o wszystko musi zadbać sama, rodzice zajęci są innymi sprawami. Nie lubiła świąt, bo wiedziała, że mogą generować konfrontacyjne sytuacje między rodzicami

Michał miał osiem lat, kiedy ojciec oświadczył w domu, że występuje o rozwód. – To było jak grom z jasnego nieba. Chociaż może czas wcześniejszy trochę nas przygotował. Ojciec pracował za granicą, a my z bratem i z mamą wróciliśmy do kraju – opowiada Michał, dziś mąż i ojciec. – Po pewnym czasie każde z moich rodziców zaczęło prowadzić podwójne życie. 

 

Czytaj dalej w e-wydaniu lub wydaniu papierowym
Idziemy nr 39 (677), 30 września 2018 r.
Artykuł w całości ukaże się na stronie po 15 października 2018 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter